Witam
Na początek chcę się przywitać.

Dzisiaj kupiłem swój pierwszy detektor GARRETT ACE 150.

W celu zapoznania się ze sprzętem wybrałem się kilkaset metrów od domu do pobliskiego lasu. Moje pierwsze znaleziska to:
widelec aluminiowy, parę kapsli, drut aluminiowy, fragment ostrza od jakiegoś noża lub bagnetu, 20gr z PRL, prę blaszek.
Czas poszukiwań to gór 1,5h.
Jako mega świerzak proszę o jakieś podpowiedzi i instrukcje użytkowników podobnego sprzętu.
Stosuję osłonę na cewkę którą dostałem w komplecie. To dobrze czy źle ? Ma to jakiś wpływ na pracę cewki ?
I jeszcze jedno pytanie. Czy mogę z tym sprzętem szukać w wodzie ? Tzn. zanurzona tylko cewka i ok. 50 cm wysięgnika.

Witaj wśród swoich :)
Jak na początek to nie źle :1
Osłonę raczej zawsze mniej założoną, osłona tania jak się uszkodzi, a cewka kosztuje trochę.
Plastyk-osłona, nie ma wpływu na zasięg.
Potrenuj z nim na All raz że będziesz miał maksymalny zasięg niż na dyskryminacji.
Co do zanurzania wodzie bym nie polecał...obawy o zawilgocenie, choć ona jest szczelna.
Może, wypowie się ktoś co go posiadał lub posiada.

Kiedyś chodzilem z Ace 250 , w wodzie dawała radę i nic się nie działo z cewką.

Mozesz szukac w wodzie.
Tylko nabrał bym wprawy najpierw na lądzie.
Woda błedów nie wybacza-jeden zły ruch i elektronika zalana.
Musisz uważac kolego

Cieszy ze w obecnych czasach jeszcze znajduja sie zapalency :))