przecież pisałem że docelowo 6-7 kwiecień zapraszam

podałem temat i zaginął a Krzyś nawet nie napisał nic w tym temacie :(

Zbyszku tak to jest jak zamiast naszej regionalnej "Perełki" siorbiesz melisę :lol: :666


Cholera nie da się wcześniej? Nie wiem czy będę jeszcze w kraju :(

Trzymałem się tego co napisał Zbyszek 6- 7 kwietnia. Zbyszek jest bardzo dobrym organizatorem to trzeba mu zaufać. Tomku jak tu można cokolwiek zaplanować,jak za oknem zamiecie i zawieje :(

A TO NIE ODE MNIE ZALEŻY

są święta po drodze

ja wymyśliłem że połączyć można z otwarciem mojej wystawy stąd data 6-7 kwietnia

po 2 ja sam nie zorganizuje wszystkiego

po 3 sprawa noclegów tu na własną rękę trzeba

po 4 pogoda jest przejściowa nie ma siły żeby tak było do kwietnia

po 5 żeby to wyszło Krzyś jakby się ziajała Wami pod kątem terenu eksploracji a ja resztę mogę naszkicować co i jak

po 6 jest taka knajpka na dołku u kolegi można pifka pic wiele gorzej z jedzonkiem

ale można coś gdzieś zorganizować mam dobry kontakt z grecką knajpka tam w zależności ile nas by było można zarezerwować stoliki meni wybieramy z karty i jest git każdy zje co lubi wypije co chce warunki - kultura ma być i jest naprawdę ok :)

Witajcie :) . Moje miejsce pochodzenia i działania :) to Kurów, zamieszkania Nałęczów (tam tylko Prus i Żeromski czyli nie moje klimaty :( ). Kolekcjonuję głównie niemieckie nieśmiertelniki z II w. św. Interesuję się szeroko rozumianymi "dawnymi czasami" i lokalną historią Kurowa, Markuszowa, Wąwolnicy i okolic.
Pozdrawiam, poszkiwaczka perperuna /Ela.

Hm, a nic nie słyszałaś o istniejącej na obrzeżach Nałęczowa mogile z 1915 r. oznakowanej betonowym krzyżem albo o zlikwidowanej kwaterze z I wś na nałęczowskim cmentarzu?

witam ziomali.skoro PREM,określił że należy do starszej generacji forumowiczów,to ja należę do "dinozaurów".pierwsze moje poszukiwanie,fundamentów starej karczmy,przy pomocy szpilki,odbyło się w 1972 roku i zakończyło się sukcesem[dokopałem się do murowanych fundamentów].po tym,był własnoręcznie zbudowany wykrywacz,na podstawie schematu z "Młodego Technika".jednak życie zaczęło mi rzucać wielkie kłody pod nogi i na wiele lat,musiałem zapomnieć i zrezygnować z poszukiwań.dopiero,ostatnich kilka lat,jest dla mnie łaskawych i przypomniałem sobie o poszukiwaniach.jak już wchodzę w jakiś temat-to na całego i efekty są przyzwoite.nie cierpię wielkich miast,natomiast lasy ,łąki,pola,rzeki i jeziora[morze też,ale okazjonalnie],to mój świat.wędkarstwo uprawiałem już od przedszkola.około pięćdziesiątki,zacząłem przygodę z windserfingiem,która trwa do dziś.mogę się pochwalić,że to ja uczyłem[chociaż sam jestem samoukiem],pierwszych kroków w windserfingu,Filipa Korczyckiego z Lublina,który plasuje się w ścisłej czołówce krajowej.mieszkam w dość starym[1410r.]mieście Parczewie.pozdrawiam wszystkich pasjonatów.Tadeusz.

jest nas już określonych 18 osób ściśle związanych z Lubelszczyzną - 2 osoby gościnnie nas zaszczyciły swoją obecnością :)

A będzie jeszcze więcej :D

Słyszałam ale jedna jaskółka wiosny nie czyni ;) (pojedyncze mogiły są prawie przy każdej wiosce). A ten cały pozytywizm nie bardzo mi leży :roll: .

Witam koledzy. Nazywam się Leszek pochodzę z g. Krzywda pow.Łuków. Moje zainteresowania to ogólnie poszukiwania, zbieranie monet (nie tych z ziemi) bo nie miałem odpowiedniego sprzętu. Ale ostatnio po zapoznaniu paru kolegów z forum pozostanę tylko przy drobnicy. Do tej pory miałem wykrywkę midasa i doszedłem do wniosku że wystarczy złomu z lasu.Sprzedałem midasa i zamiaruję kupić Garrett At Pro. Do zobaczenia w terenie. Pozdrawiam

No cóż, przyszedł czas i na mnie . Rynio lub Du-Di, tak mnie wołają . Moja przygoda z wykrywaczem zaczynał się w latach 79-80 też ,,Młody Technik ,, czy chyba czeskie lub ruskie ,, Radio,, budziło nadzieję na wielką odkrywkę. Ale zamiast tego to siedząc na okopach można było posłuchać 1programu radia. Odkryć miałem wiele , ale i porażek też. Zakończyłem poszukiwania ale sympatyzuję z kol. Do zobaczenie na złocie .

jest nas już określonych 20 osób ściśle związanych z Lubelszczyzną - 2 osoby gościnnie nas zaszczyciły swoją obecnością

DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM UJAWNIONYM :D

i zapraszam na dziale do rozmów w sprawie zlotu 6-7 4 2013 r. w Puławach

aby nie zaśmiecać tego działu to zakładam nowy w grupie i tam proszę pisać bo już w 2 tematach to jest i brak efektu jak widzę

przepraszam za błąd w dacie powstania miasta Parczewa,powinno być 1401.staroć,nie radość a skleroza,nie boli.

No dobra czas przyszedł na wpis! Przegapiłem fartowna trzynastkę, dłużej nie będę czekał. Imie to polowa nicku, proszę się domyślić :666 . Rodowity Pulawiak. Zainteresowanie niezmienne od lat, monety, monetki, moneteczki lub jak kto woli, tak jak mówi moja zona okrągły złom. Eksploracja zainteresowałem się dwa lata temu. Nabylem "zoltego kanarka :8) " wypadlem w teren na pare miejscowek i ....... z sukcesow tylko polmosy. Mialo byc krotko, wyszlo jak wyszlo :)