Witam. Chciałem się przedstawić mam na imię Tomek lat 37 i jestem z Będzina i szukam jakiś kontaktów z mojego miasta lub okolic co bym mógł pod okiem bardziej zaawansowanych poszukiwaczy coś się podszkolić jak i również miło spędzicć czas. Czekam dopiero na sprzęt wiec jestem kompletnie zielony sprzęt przyjdzie jutro Ace 350 na razie dużo czytam ale już mnie bardzo korci wyjść w teren. Naczytałem się też o tych boratynkach i mam pytanie czy na naszym terenie da się je trafić czy jest raczej ciężko ?? Posiadam samochód i zawsze zimne piwko dla nauczyciela :) Pozdrawiam

Witaj. Boratynki znajdziesz i to nie raz. Będzin w XVII wieku znajdował się w granicach Korony więc i szelągi będą w ziemi :) Na dobry początek podsyłam link do katalogu boratynek opracowanego przez naszego forumowego kolegę. Jak dla mnie to najlepsze dostępne opracowanie szelągów Jana Kazimierza.

viewtopic.php?f=59&t=106555

witamy na forum :) szkoda ze mieszkasz tak daleko trochę mnie namówiłeś tym zimnym piwkiem :lol: pozdrawiam :1

kolego jak już zaczniesz kopać to pamiętaj o zasypywaniu dołków...

to taka dobra rada na początek

pozdrawiam

O zasypywaniu dołków po sobie już na początku przeczytałem i zamierzam się do tego stosować nie jest wandalem :)

Cześć , DG z tej strony
Jak coś to pisz ,pytaj zawsze znajdzie się ktoś chętny aby odpowiedzieć na Twoje pytania :)

Witaj
Widzę że kolega Yarko troszkę ubarwił temat boratynek na terenie Będzina i okolicznych miejscowości sam jestem ciekaw takich miejscówek :?

Do wszystkich początkujących, gdybyście wpadli na pomysł przeczesania pól koło Reala to odradzam ze względu na "niespodzianki". Nie warto ryzykować bo "skarby" które tam wychodzą, zresztą już coraz rzadziej nie są warte rozrywki a w najlepszym wypadku zasrania zbroi. Dotyczy to w szczególności pól wokół zajazdów.