Są sreberka Napoleony tzn. wypad udany :D gratuluję ja niestety nie dałem rady wróciłem na chatę dopiero o 5:00 i to ledwo o własnych siłach ja już się na takie balety nie nadaję :) pozdrawiam i do następnego wspólnego kopania,powinienem już dać radę się stawić :)

Witam pozostała partia fotek z niedzielnego wypadu – przepraszam że dopiero teraz – wcześniej nie dałem rady :666 - pozdrawiam :)

Ciąg dalszy :D

Super :h

Witam :D tak patrze na zdjęcia i tak myślę że tak na koniec poszukiwań to by się przydał jakiś grill ,musimy coś pomyślec ,tym bardziej że pogoda nam dopisuje :1 pozdrawiam do miłego na poletku

:1 Asiu,wszystko da się zorganizować,przed wypadem uzgodnimy kto co? i nie widzę problemu ;) :D
Jestem całkowicie za :1
Pozdrowionka i do następnego,mam nadzieje grillowego wypadziku :) ;)

Ja również jestem jak najbardziej za grillem na zakończenie wypadu :1 – musimy się zgadać co do tego – mam nadzieję że pozostali również są za :666 . Co do najbliższej niedzieli to ja odpadam :( - pozdrawiam

Grill-jak najbardziej ,tylko dopiero jak się ściemni :666 bo "szkoda sreberek".
Ten łikend ja też odpadam.

Tez jestem za ale nie robie wtedy za kierowce-bo co to za grill o suchym pysku :-)

Mirek, grill to coś na ciepło, czyli karczek, kiełbasa, krupniok :ang

Krzysiek a tak po głębszym zastanowieniu się to powiedz mi kiedy miałby być ten grill :? – jak my nigdy czasu nie mamy :666 – tylko kopać kopać :D

:1 no właśnie :lol:

No jak to kiedy- jak nic nie będzie już wychodzić :D. Czyli u nas w zasadzie prawie zawsze?

Potrzebujemy jednego ochotnika ktory skończy wczesniej kopać i zrobi nam grilla :-).

Lepiej się przyznajcie kto rył dzisiaj na Kończycach? ;)