Wykopałeś czy pocztą przyszło :lol:

Michał dam pogłaskać dam :) – Mirku niestety zakupione na aukcji :( – marzy mi się chociaż jedna taka z ziemi nie mówiąc o małym garnuszku :D :666

Garnuszek był ale z boratynkami :D niestety nie nam było dane go wykopać :(

Nasze hobby wymaga od Nas mieć NADZIEJĘ więc miejmy NADZIEJĘ ze takowe garnuszki a nawet skrzynie znajdziemy :)

ja liczę na takie coś :)

kokoloka tylko mi nie mów że te sztabki ktoś z wykrywką znalazł :D
Na Rosyjskim forum poszukiwaczy depozytami sypie ta jak u nas fenisiami :666

nikt ich jeszcze nie znalazł.. ale ja niebawem tego dokonam :D :ups:

Moja nowa optimka je wyciagnie :)

kokoloka, identyfikowałeś te guziczki? Możesz powiedzieć coś więcej o guziku z nr 6.
Piękna kolekcja :1

Takie info najsensowniejsze znalazłem.

Pruski guzik wojskowy (wzór 1842)

Awers przedstawia szrafowaną cyfrę 6 z kropką, która została umieszczona na gładkim tle, sam guzik mocno wypukły.
Ciekawostka
Tego typu guziki były noszone tylko i wyłącznie przy naramienniku (pagonie), liczba na guziku oznaczała numer kompanii, numer pułku był haftowany na pagonie.
Kompanie w pruskim wojsku numerowano w ramach pułku:
I batalion: kompanie 1. 2. 3. 4.
II batalion: kompanie 5. 6. 7. 8.
III batalion: kompanie 9. 10. 11. 12.

Datowanie i przeznaczenie
Guzik wprowadzono w wojsku pruskim po roku 1842 i obowiązywał aż do 1910 roku, kiedy to wraz ze zmianą wzoru umundurowania na M1910 Feldrock, zmieniono również wzór guzików. Zgodnie z ówczesnym regulaminem średnica tego guzika powinna wynosić 7 linii ± ½ linii, czyli około 18,3 mm ± 1,3 mm.

kokoloka, dziękuję za bardzo sensowe info :zdr i drugie tyle guzików w tym sezonie życzę.

Pruski hak mundurowy jest fajny , na naszych ziemiach wyszedł ?

Jako że koszyk na baterie się rozpadł spróbowałem użyc zamiast baterii jednego akumulatorka żelowego. Jak na razie sprawdza się a w sobotę test terenowy z wytrzymaniem baterii. :D
Jeszcze muszę trochę dopracowac wizualnie i będzie git .
Użyłem akumulatorka o mniejszym napięciu żeby się zabezpieczyc przed spaleniem wykrywacza.

No i dzisiejszy wypad zaliczony :h – dzięki Bodzio za udostępnienie terenu pięknie przygotowanego na nasz przyjazd :666 – fotki z wypadu i moimi fantami oczywiście będą później :) .
Widzę że mamy w naszej grupie elektroników wynalazców :1 - pozdrawiam :)

Człowiek się uczy na błędach jeden już spaliłem :o

Na szczęście był to chińczyk . :D