O tej porze roku to papierzaki chyba :1

A zdziwił byś się Marku. Znam gościa, który grzyby zbiera cały rok, nawet zimą spod śniegu. To bardziej wygląda jak muchomór ,ale się je, nie tylko raz (zimówka aksamitna).
A tam byłem 2 lata temu jesienią.

Dzisiaj wpadło sreberko. 50 pfennig z 1875r. Huurrraaaa !

to gratuluje ! Mi dwa dni temu wypadło einen thaler z 1785. Jutro wrzucę fotki z weekendu.

Gdzie ? w Pilchowicach?
No to gratulacje, że tu jeszcze coś wychodzi ;)

Okolice Pilchowic.

Ja jestem z okolic Pilchowic, ale coś ciężko tutaj o dobre fanty chyba że po prostu nie mam szczęścia...
Może ktoś chętny na wspólny wypad? :)

Których Pilchowic bo są dwie takie miejscowości ;)

Jeśli chodzi o te koło Gliwic to raczej marnie, trzeba się nałazić aby cokolwiek dziabnąć.

Tak z tych Pilchowic, dokładnie Kuźnia Nieborowska :) Szkoda że moje okolice takie biedne

W takim razie mieszkasz pare km ode mnie ;)
No niestety ale są fest biedne.

Chyba, że trafisz na jakieś konkretne miejsce to jeszcze może i coś wykopiesz.

Swego czasu ekipa chyba z Wodzisławia znalazła zrzutowisko właśnie w Nieborowicach w okolicach Sielanki.
Z tego co wiem to były tam mg42, panzerschreck i kilka innych złomów.
Na dzień dzisiejszy miejsce przetrzepane na maxa, zostało samo dziadostwo.

A ja tam nie narzekam na Kuźnię. W tamtym roku znalazłem tam z 50 monet i ładnego grosza praskiego.

No prosze to gratulacje :) Wiadomo jakieś moniaki wychodzą ale bez szału, przykre jest to że gdzie nie wejde tu do lasu to wszędzie masa śmieci leży gorzej niż na wysypiskach...

Z tymi śmieciami to racja, mało gdzie jeszcze tego syfu nie ma.

Napiszę tak. Miejsca które z historycznego punktu widzenia powinny obfitować w fanty prawie zawsze mnie zawodziły (pewnie były nieraz przekopane). Najwięcej znajdowałem idąc "na pałę" jakkolwiek to brzmi :)

Ja jak na razie biegam po okolicach i najlepszym trafem byłą boratynka oraz krajcar...i też w miejscu gdzie nic nie było(przynajmniej na mapach do których mam dostęp)