Wiadomo nie ma to jak górska butelcyna tylko przy transporcie jo muszę uważać na flintkorzy :)

wypad z czarnym07 uwazam za udany :h

ilosciowo szalu nie ma , jakosciowo tez srednio ... ale 4 sreberka wpadly ;) (no 3 i 2/3 :666 )

Wypad fajny faktycznie coś powpadało , ja bez silvera wróciłem ale do klaserka 6 monetek trafiło.No i Pan archeolog "nadzorował" prace wykopaliskowe :666 gdzie go tam przywiało...

Miejsce zryte a jednak jeszcze daje.
Waldek :1

Eee bez medalika ? ;)

Aaa i tu Cię zaskoczę, znalazłem szkaplerzyk w pięknym stanie :1
pawello byliśmy tam z Waldim ze dwa lata temu,Ty też z nim ponoć tam intensywnie szukałeś a mimo to nadal ziemia oddaje.
wclan guzik który znalazłem jest pruski urzędniczy...

kerim : no tym razem szczescie nie dopisalo ;)

czarny07 : ja mysle , ze tam jeszcze cos zaskakujacego czeka na nas :)

Damian!
Jak połączysz oba szczepy częstochowskie to trzeba będzie jeździć autobusem :)
I pola muszą być większe bo zbyt wielu ludków czeka z buciorami :ups:

Powiem Wam panowie że moim marzeniem jest przyłączenie się do jakiegoś Stowarzyszenia Eksploracyjnego lub utworzenie takowego w rejonie Czwy lecz najlepiej z kimś,ogarnięcie tematu prawnie etc...Współpraca np z Wkzetami o ile da radę,nic na siłę.Poszukiwania w jednolitych koszulkach stowarzyszenia,wspólne grupowe wypady,poszukiwania jak np stowarzyszenie "sakwa" któremu się przyglądam od pewnego czasu...

No to masz wyzwanie przed sobą.
Ze strony naszej grupy masz wsparcie, poparcie i jakby co to służymy siłą roboczą.
Koszulki super sprawa - można ogłosić konkurs na projekt.
Ale najważniejsze to abyśmy wszyscy skupieni wokół Świętego Szczytu wreszcie razem się spotkali i zintegrowali. Reszta jest tylko dodatkiem.

Zamiast stowarzyszen , koszulek , naszywek ... moze troche kultury by sie przydalo , bo gdzie czlowiek nie pojedzie to syf , dziury i wq|rwieni rolnicy.

Najpierw trzeba dorosnac do pewnych miedzyludzkich zachowan , a pozniej zastanawiac sie nad cala reszta.

No ale dlaczego kolego piszesz o tym w wątku "Częstochowa i okolice"?
Czyżbyś miał pretensje do przedmówców?

Ktoś by chciał pomóc? Dowiedzieć się jak to ogarnąć etc? Nie ukrywam że to moje marzenie by należeć do takiego stowarzyszenia i szukać różnych rzeczy nie tylko drobnicy, a może już coś takiego w naszej okolicy jest? Jest stow. hist. Reduta Częstochowa ale oni nie bawią się w poszukiwania...

Coś sugerujesz?

Polmos_Białystok : a dlaczego mam nie pisac w tym watku ? , skoro sprawy sie dzieja na "naszym podworku"


Napotkany rolnik dzisiaj jasno powiedzial "wchodza w zasiane" , "zostawiaja dziury" ... wywalaja smieci , a co do miejsca ... to kazde jest dobre do pietnowania takiego zachowania.

Przykre jest to , ze tam gdzie kiedys byla zgoda i pozwolenie coraz czesciej czlowiek slyszy odmowe z w/w powodow.