Panie, Panowie - witam. Zima puściła więc może jakiś wspólny wypad w teren? Szczerze to nie mogę już w domu usiedzieć.

hej , ja bym się pisał na taki wypadzik w okolicach czestochowy

Jezeli nie macie piaszczystych terenow to proponuje posiedziec jeszcze w domu :)

Na polach breja , ze czlowiek zapada sie po same lydki (sytuacja z dnia wczorajszego) ... Co do Mstowa ... slad na sladzie i stopka przy stopce ;)

Potwierdzam wczoraj również doświadczyłem efektu ruchomych piasków na kilkunastu polach :/

Macie racje. Trzeba jeszcze posiedzieć w domu i przeczekać. Nie wytrzymałem i wlazłem w taka breję. I pisze dopiero teraz bo się niedawno odkleiłem dopiero :lol:

Dobrze, że gumioki nie zostały w błocie :D

Ja dzisiaj próbowałem szczęścia , masakra na polach nie da się chodzić

Pola odpadają ale las jast całkiem przyjemny byłem dzisiaj to wiem co piszę. Gdybym miał czas to bym się pisał :(

Ja wczoraj też tego doświadczyłem-kalosze po kilogram cięższe,cewka to samo.Jednakże srebro wynagrodziło tą męczarnię.

E panowie ja wczoraj byłem na polu i nie ma żadnego problemu sam piasek i fanty jak w sezonie

Mnie wczoraj również udało się wejść na kilka pól, choć na niektórych nadal klei!