W niedzielę odtworzą bitwę Hubala przed Halą Legionów

40-minutową inscenizację potyczki pod Huciskiem oddziału mjr. Henryka Dobrzańskiego z batalionem niemieckiej policji z 30 marca 1940 r. zaplanowano przed Halą Legionów na godz. 12.30.

Przeprowadzą ją członkowie Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej 4. Pułku Piechoty Legionów w Kielcach. Będzie to finał V Odprawy kieleckiej zmiany załogi na Westerplatte. Pierwsza część od godz. 10 (m.in. apel, salwa honorowa z historycznej broni) pod pomnikiem Czynu Legionowego przed WDK.

Źródło:
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... LokKielTxt

Kolego Protavis moze spotkamy sie kiedys na uroczystosciach w Sklobach ,Stefankowie , Antoniowie ,a nie na jakichs inscenizacjach.

Witaj Kolego artur1960, dawno nie byłem w rejonie Szydłowca. Nie planowałem w tym roku wyjazdu w tamte strony, ale kto wie co życie przyniesie. Jeśli nie na uroczystościach, to może spotkamy się przy innej okazji.

Niestety, ale na północy świętokrzyskiego już pojawiły się kleszcze.

nie tylko na północy, przez ostatnie 2 dni wyjąłem 5 szt. z mojego kota, psa nawet nie dotykam.

Trzy rekonstrukcje w Święto Flagi. Jak walczyliśmy o biało-czerwoną?

Jak wyglądały początki polskiego ruchu oporu, a jak przeprowadzano zrzuty lotnicze - tego będzie się można dowiedzieć 2 maja w Samsonowie. Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznych "Jodła" z okazji Święta Flagi przygotowało trzy historyczne inscenizacje.
Pokazy rozpoczną się o godz. 18 na placu obok ruin pieca hutniczego Józef w Samsonowie. - Pierwszy epizod opowiadał będzie o działaniach wojennych z jesieni 1939 roku, ze szczególnym uwzględnieniem walk w okolicach Samsonowa - zapowiada Dionizy Krawczyński, prezes stowarzyszenia. Dodaje, że pierwsza rekonstrukcja to również opowieść o powstawaniu w Polsce ruchu oporu przeciw Trzeciej Rzeszy. - O pierwszych, spontanicznych nieraz akcjach, polegających na umieszczaniu barw narodowych w miejscach pamięci - wyjaśnia Krawczyński.

Podczas drugiej rekonstrukcji będzie można się dowiedzieć, jaka była rola cichociemnych w łączności Armii Krajowej z Londynem. - W zapadających ciemnościach postaramy się przedstawić okoliczności zrzutów lotniczych, a także rozwiać narosłe przez lata legendy na ten temat - mówi prezes SRH "Jodła".

Na koniec stowarzyszenie opowie o wydarzeniach z grudnia 1944 roku, a dokładnie o kulisach dotarcia do Polski angielskiej misji "Freston". - Widowisko celowo odbędzie się przy zapadającym zmroku, aby za pomocą odpowiedniej gry świateł zbudować odpowiedni nastrój - zapowiada Krawczyński.

Trzy rekonstrukcje potrwają około 80 minut. Wezmą w nich udział grupy rekonstrukcyjne z Radomia, Skarżyska-Kamiennej, Końskich oraz Kielc.

Źródło:
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... LokKielTxt

Święty Krzyż: niezwykłe odkrycie archeologów

Wspólny pochówek małżonków w średnim wieku, trzymających się za ręce odkryli archeolodzy w krużgankach klasztoru na Świętym Krzyżu (powiat kielecki). Zdaniem archeologa, Czesława Hadamika, ciała złożono w podwójnej trumnie prawdopodobnie w XVII lub XVIII wieku.

Naukowiec podejrzewa, że małżonkowie zmarli mniej więcej w tym samym czasie z powodu zarazy lub działań wojennych. - Szczegółowe informacje na ten temat poznamy po badaniach, jakie przeprowadzą antropolodzy – wyjaśnił dr Hadamik.

Naukowcy przypuszczają, że małżeństwo zmarło w wieku około 50 lat. Wyzwaniem, jakie postawił przed sobą dr Hadamik jest obecnie określenie tej pary "z imienia i nazwiska". Ma w tym pomóc między innymi analiza dokumentów historycznych dotyczących klasztoru na świętym Krzyżu.

Jak zaznaczył dr Czesław Hadamik, pewne poszlaki już są. - Wiele wskazuje na to, że byli to dobrodzieje klasztoru, fundatorzy. Wiemy, że zmarli w tym samym lub w bardzo zbliżonym czasie, zostali pochowani tuż przy wejściu do kaplicy Oleśnickich – być może byli to członkowie tego rodu – powiedział.

Na kości ramieniowej kobieta miała miedzianą ozdobę. - Nie zachowała się w całości, ale będziemy ją konserwować. Może to nam powie coś więcej na temat chronologii – wyjaśnił archeolog. Oprócz wspomnianego małżeństwa, w krużgankach odnaleziono kilkanaście pochówków benedyktynów.

Historycy nadal nie mają pewności, co do daty założenia benedyktyńskiego opactwa na Świętym Krzyżu (Łysa Góra). Według tradycji miało to nastąpić w 1006 roku z fundacji Bolesława Chrobrego. Naukowcy mówią jednak częściej o XII wieku. Nazwa klasztoru oraz Gór Świętokrzyskich pochodzi od przechowywanych tam relikwii Krzyża Świętego. W czasach przedrozbiorowych, świętokrzyskie sanktuarium było celem licznych pielgrzymek, które odbywali także królowie Polski.

Od lat trzydziestych XX wieku gospodarzami klasztoru są zakonnicy ze zgromadzenia Oblatów. Tuż przed ustąpieniem papież Benedykt XVI nadał kościołowi na Świętym Krzyżu tytuł Bazyliki Mniejszej. Była to jedna z ostatnich decyzji papieża. Uroczyste ogłoszenie tego aktu zaplanowano na niedzielę 16 czerwca b.r. Każdego roku, klasztor na świętym Krzyżu odwiedza 300 tys. turystów.

(MWL)

Źródło:
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/ki ... omosc.html

Zdjęcia z Samsonowa:
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... LokKielTxt

Szanowny kolego inscenizacja to jak koncert DODY [z calym szacunkiem dla ludzi tam biegajacych[ to tylko inscenizacja bez zadnych wartosci ,gdzie stado ludzi przychodzi i odchodzi,natomiast w uroczystosciach uczestniczy 100 procent ludzi ktorzy mieli w tym udzial lub sa z nimi zwiazani jestem na wszystkich.

Baza elitarnej grupy Radom to Studzianki Pancerne zapraszam ,a po Chtczy tez pochodzimy.Pozdrawiam Artur.

Odkrycie na zamku w Chęcinach. Odkopali wieżę króla Czech i Polski

- Mogę potwierdzić, że to pierwotna wieża. Bardzo cenne odkrycie - mówi prof. Leszek Kajzer. Ma około 8 m średnicy i grube na prawie półtora metra mury. Natrafiono na nie podczas prac archeologicznych na chęcińskim zamku.

Archeolodzy badają teren zamku przed mającymi się rozpocząć pracami remontowymi. Najpierw w dolnej części odkryli mury budowli z cegły i kamienia.

Z zewnątrz w kształcie kwadratu, a wewnątrz okrągłej. - Tu były zabudowania gospodarcze, może jakiś magazyn - zastanawia się kierujący badaniami archeolog Waldemar Gliński. W odsłoniętym w pobliżu innym obiekcie z cegły z glinianą posadzką dopatruje się pieca. Przypuszcza, że obydwa pochodzą z XV wieku, kiedy to dobudowano tzw. dolny zamek.

Najważniejszego okrycia dokonano w tym tygodniu tuż przy środkowej obecnie wieży zamku, w jego starszej górnej części. - Około 40 cm gruzu zdjęliśmy w miejscu, gdzie znajdowała się renesansowa kuchnia - opowiada Gliński. Odsłonięty został duży fragment muru okrągłej wieży, która mogła mieć około 8 m średnicy. Wewnątrz widać zarys jakiejś budowli z cegły. W samym murze wieży, grubym na około półtora metra, znajduje się wąski pionowy otwór przypominający kanał.

Waldemar Gliński uważa, że to pierwsza wieża zamku. - Fundatorem był Wacław II, budowane przez niego zamki składały się z jednej wieży otoczonej murem - argumentuje. I wylicza, że podobne król Czech, a w latach 1300-1305 także Polski, wznosił m.in. w Czorsztynie, Czchowie i Rytrze.

Odkrycie obalałoby dotychczasowe ustalenia o początkach zamku w Chęcinach. Wprawdzie wymieniano czeskiego króla wśród inicjatorów jego zbudowania, ale uważano, że od razu został wzniesiony z dwiema wieżami. - Dlaczego tu Wacław II miałby budować takie wielkie założenie obronne, charakterystyczne dla późniejszego okresu XIV wieku? - pyta Gliński.

Przypuszcza, że pierwotna wieża mogła zostać rozebrana jako zbyt mała, a dwie zachowane do dziś potężne wieże górnego zamku powstały w czasach Kazimierza Wielkiego.

Dla zweryfikowania swoich hipotez Gliński zaprosił do Chęcin prof. Leszka Kajzera, wybitnego specjalistę w dziedzinie budownictwa i architektury obronnej. Był on w czwartek na zamku i oglądał odkrycie. - Mogę potwierdzić, że to pierwotna wieża króla Czech i Polski Wacława II. Być może zbudowana z inicjatywy biskupa krakowskiego Muskaty, jego namiestnika - powiedział prof. Kajzer "Gazecie". - To bardzo cenne odkrycie. Wreszcie potwierdziło się to, co sugerowano. Że to zamek czeski zbudowany około 1300 roku dla nadzoru wydobycia cennych kruszców w okolicach Chęcin, typowy zamek górniczy - dodał.

Zdaniem prof. Kajzera odkrycie może się przyczynić do zupełnie innego spojrzenia na rządy czeskie w Polsce. - Jan Długosz niegdyś napisał, że Czesi nam Wawel wybudowali. Okazuje się, że w Chęcinach mamy kolejną inwestycję Przemyślidów - mówi.

Na temat odkrycia wieży ostrożnie wypowiada się związany z Chęcinami historyk Dariusz Kalina, autor wielu publikacji o tym miasteczku. - To na razie robocze hipotezy. Wymagają weryfikacji i potwierdzenia w dalszych badaniach - uważa.

Źródło + 14 zdjęć:

http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... LokKielTxt

W sobotę rajd śladami powstańców styczniowych

Ślady i szlaki powstańców styczniowych w 150. rocznicę powstania styczniowego znajdą się przede wszystkim na trasie II Rodzinnego Rajdu Pieszego pn. "Kielce znane i nieznane", który odbędzie się w sobotę 14 września z udziałem i pod patronatem bp. Mariana Florczyka.
Rajd rozpocznie się na placu Jana Pawła II, przy kieleckiej katedrze, o godz. 10. Trasa będzie wiodła przez Karczówkę i Grabinę pod krzyż powstańców na Bruszni w pobliżu Karczówki, czyli miejsca, gdzie znajdowały się zgrupowania powstańców styczniowych.

- Podczas wędrówki, w związku ze 150. rocznicą wybuchu powstania styczniowego, nawiedzimy miejsca związane z tym wydarzeniem. Będziemy się modlić za bohaterów poległych w obronie Ojczyzny, za nasze parafie i rodziny" - zachęca ks. Krzysztof Banasik diecezjalny referent kultury fizycznej i sportu.

Piesza wędrówka śladami powstańców zakończy się wspólnym piknikiem na Stadionie przy ul. Kusocińskiego.

Organizatorami rajdu są: Referat Kultury Fizycznej i Sportu Kurii Diecezjalnej w Kielcach oraz Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, którzy zadbają o bezpieczeństwo piechurów.

Pierwszy tego typu rajd z bp. Marianem Florczykiem odbył się w październiku 2012 r. Zainteresowanie przerosło oczekiwania organizatorów. Na starcie zabrakło identyfikatorów, gdyż ponad 200 osób (a nie jak zaplanowano 130) zdecydowało się przejść trasę prowadzącą po mniej znanych zakątkach na obrzeżach Kielc.

Źródło:
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... LokKielTxt

XI MARSZ SZLAKIEM LEGIONÓW

Czy ktoś się wybiera?

Ja się wybieram

Będą uroczystości na cmentarzach i w miejscach związanych z historią powstania styczniowego. Nie zabraknie marszu pamięci na Karczówkę i uroczystej mszy świętej w intencji ojczyzny
Obchody 151. rocznicy wybuchu powstania styczniowego odbędą się w niedzielę w Kielcach. Rozpocznie je tradycyjny Marsz Pamięci. Jego uczestnicy przejdą szlakiem, którym przez górę Brusznię szli w styczniu 1863 roku ochotnicy z Białogonu na miejsce zbiórki powstańców na Karczówce.

Wymarsz w niedzielę o godz. 9.30. Jedna z grup wyruszy sprzed bramy Kieleckiej Fabryki Pomp w Białogonie, zaś druga o tej samej godzinie rozpocznie marsz z Czarnowa, ze skrzyżowania ulic Piekoszowskiej i Białogońskiej.

Kulminacją uroczystości będzie msza święta w intencji ojczyzny odprawiana w kościele pw. św. Karola Boromeusza, która rozpocznie się o godz. 12. Zaplanowano też salwę honorową i Apel pamięci przy pomniku powstańców styczniowych na Karczówce.

Młodzież i wojsko na kieleckich cmentarzach i w miejscach związanych z historią powstania na terenie Kielc zapalą znicze.

Z kolei Muzeum Historii Kielc zaprasza na wernisaż wystawy "Powstanie styczniowe w prasie zagranicznej. Ryciny z kolekcji Krzysztofa Kura"

Wystawa składa się z ponad 200 oryginalnych rycin pochodzących z czasopism ilustrowanych, które ukazywały się w Europie i Stanach Zjednoczonych w latach 1861-1868.

Prezentowane tam sceny z bitew, życie codzienne uczestników powstania, portrety przywódców mają dużą wartość dokumentalną. Przybliżają historię najdłużej trwającej w polskich dziejach insurekcji. Wernisaż w środę o godz. 17 w Muzeum Historii Kielc.

Wystawa została przygotowana z inicjatywy Narodowego Centrum Kultury według pomysłu właściciela kolekcji.

Także Centrum Edukacyjne "Szklany Dom" w Ciekotach zaprasza w niedzielę o godz. 15 na spotkanie poświęcone rocznicy powstania styczniowego. W programie wernisaż wystawy "Powstanie styczniowe w powiecie kieleckim" Stowarzyszenia Twórczego "Zenit", wykład Ryszarda Śmietanki-Kruszelnickiego z IPN oraz pokaz filmu "Rok 1863" Edwarda Puchalskiego z 1922 roku.

Będzie to spotkanie, które zainauguruje obchody Roku Żeromskiego, czyli cykl imprez poświęconych pamięci pisarza, jego życiu i twórczości. W ramach obchodów odbędą się m.in. wykłady z cyklu "O Żeromskim od A do Ż", letni przegląd ekranizacji prozy Żeromskiego, warsztaty dla dzieci i młodzieży, inscenizacja teatralna podczas "Imienin Stefana".

Źródło:
http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,35255, ... LokKielTxt