Gitara :1 . Ciekawi mnie tylko co jest lub było w tej torbie z biedronki :D

Hehehe szczerze to chyba nic, z tego co się orientuję to chyba jest oryginalny pokrowiec na miotłę kolegi, bardzo mało rzucający się w oczy :D
Tak po za tym to dziś było grzecznie :D

:hahaha w torbie tej kolega ma gacie na zmianę na wypadek jakby znalazł fant życia

Widze,że moja torba na sprzęt robi niezłą furorę :8)

zaraz się przyznajesz, że to Twoja "biedronkowa-marokanka" :lol:
poka, poka co żeś podniósł

Skorzystałem i ja dzisiejszej z dobrej pogody na wykopki. Co prawda mizernie wyszło, ale zawsze to pobyt na świeżym powietrzu dobrze robi. :lol: Dwa sreberka uratowało sprawę, tj. pierścionek i "ogryzek" 10gr z 1840r. Poza tym to, co na zdjęciu i wiele kulek, łusek i wszelkiej maści złomu... :666

Jak mi brakowało tego ruchu tutaj :D To i ja dorzucę swoje trzy grosze do tematu, moje moniaki z wczoraj.

Cacy :D :1
Na sto procent nie obiecuję ale w następny wekend polatamy wpólnie na dwie lub na trzy miotły jak Schizol89 do nas dołączy ;)

Coś podejrzanie sporo tych amerykańców wychodzi w naszych okolicach ;) A co do latania w weekend to jak najbardziej na tak jeśli pogoda i praca pozwolą :1

Też się zastanawiam skąd u mnie się on zawieruszył :o

Dziś na szybko 2 godzinki po pracy na przechodzonej miejscówce i coś tam nawet popiszczało :)

Cieniutko dziś...
Boratynki znalezione na 2m kwadratowych, sądząc po zielonym grynszpanie kiedyś leżały w kupie.
Pewnie jak bym tam się mocno uwziął, byłoby więcej :lol: za to po ostatecznym czyszczeniu, będą bardzo ładne (grubo wybite)
No nic, następnym razem może będzie lepiej :D

Też dziś wyskoczyłem na krótki rekonesans-ziemia już całkowicie odpuściła, co dobrze rokuje przed świętami na Podlasiu.

U mnie też bez szału takie zniszczone biegiem czasu sreberko trafiłem więc też się pochwalę. Oczywiście jakieś boraty i kopiejki też wyskoczyły.

po przeglądnięciu Twojego tematu i napatrzeniu się na te wszystkie monetki to mi zad ścisło...

Gratulacje! :1

Pozdrawiam Slavo