Witam i pozdrawiam całe podkarpacie.
Strasznie mnie ciągnie w rodzinne strony, mam ostatnio sporo wolnego czasu i planuję przyjazd na kilka dni w okolice Strzyżowa/Domaradza. Gwoźnica Górna - Poręby.
Może jest ktoś chętny polatać w tygodniu po polach.

W okolicy Krasnej w czasie ostatniej wojny spadł samolot wybijając dość sporą dziurę w zboczu góry. Ponoć któryś z okolicznych rolników jest w posiadaniu jego części . Może warto pójść tropem tej historii , mając trochę czasu.

W Gwoźnicy Górnej rzut beretem od Domaradza, w czasie bodajże II WW rozbił sie Messerschmitt i nawet miejscowi pochowali w lesie pilata i chyba członka załogi, coś wspominali że mieli przy sobie różańce i książeczki modlitewne. Do tej pory bez problemu można znaleźć mogiłe. Chłopaki w barze opowiadali mi, że miejscowi pozbierali ile się dało. Krąży opwieść, że jakiś tam Franek miał pod stodołą silnik i inne podzespoły z owego myśliwca/samolatu ale któregoś dnia wpadli niemcy i nie zdążył wszystkiego schować, tak pozbył się niektórych "pamiątek" po tej kraksie w tym wspomnianego silnika.
edit:
Krasna jest rzut beretem od Gwoźnicy Górnej, więc może to ta sama historia słyszana z różnych źródeł?

Co do tej dziury wybitej w zboczu , to od dawna i obecnie jest zawalana przez rolników zbędnymi gałęziami powstałymi przy wyrębie oraz innymi śmieciami. Trzeba by sprawdzić teren wokół miejsca katastrofy albo odszukać "kolekcjonera".

Witam jakbyś mógł kolego podać jakieś konkretne daty to chętnie polatam z Toba .
mieszkam w Rzeszowie wiec do domaradza mam rzut beretem :1 pozdrawiam