Witam z Pomorskiego!
Panowie Panie potrzebuje pomocy, chcę się w lipcu wybrać w Bieszczady z małżonką ( mały nie ma takiego wyrazu w języku polskim po Polsce). Poleci ktoś jakiś nocleg sprawdzony w tamtym rejonie? Warunki nie muszą być królewskie- wręcz odwrotnie, byleby nie padało na głowę :D
z góry dziękuje za jakąkolwiek pomoc :)
pozdrawiam Michał
66 33 44 879

Roztoki Górne, Cicha Dolina, jestem od 30 .07

Wako masz jakąś sprawdzoną mete?

W cichej dolinie spałem kiedyś, noclegi prowadzi jakaś rodzina znajomego - było aż podejrzanie przyzwoicie, czysto, ciepło i dobre jedzenie. Ja jak zwykle polecam stolice regionu, czyli Cisną, ośrodek lasów państwowych, dla mniej wybrednych wszelakie "bejowiska" na tyłach Siekierezady - tanio i z klimatem. Kiedyś fajnie się spało w schronisku pod Honem, ale po zmianie obsady jakoś brak klimatu ( prowadząca zostawiła męża dla koleżanki i razem z nią uciekła, a jej mąż ożenił się z jej siostrą :666 ) Super przyzwoicie to w Bystrem w Zelmerze, nawet basen mają, a i ceny są akceptowalne. W Bystrem są jeszcze domki, dawne nauczycielskie obecnie z prywatyzowali, ale za Zelmerem jest jeszcze jeden ośrodek i domki też tam kiedyś spałem i było całkiem OK. W razie wielkiej lipy to w Bysterm pan pilnujący domków "nauczycielskich" też wynajmuje prywatnie - spałem polecam. Spałem w Jabłonkach w schronisku - średnio fajnie, ale po kilku browarach daje rade wytrzymać.

Muczne

Wetlina - schronisko PTTK, blisko do klimatycznej knajpy "baza ludzi z mgły" - poczytaj o niej w necie, albo na drugim końcu Wetliny schronisko "Pod wysoką połoniną", do wyboru domki lub schronisko, położone przy sklepie z fajnym barem, tanio i smacznie.

ten bar to i ja polecam

W Wetlinie polecam Piotrową Polanę , a w Ustrzykach Górnych Zajazd Pod Caryńską

Z sentymentu polecę Kremenaros, Ustrzyki Górne. Teraz Panie Michale cywilizacja tam zawitała... Ale kiedyś to dopiero były klimaty :)

Jeszcze sobie przypomniałem schronisko w Łupkowie, jeżeli tam dojedziesz samochodem, to gwarantuje że szefostwo będzie cię witać z opadniętą szczęką. Tam rocznie docierają max 10 samochodów. Nie daj się nabrać na jajecznicę na grzybach :666 to taki miejscowy przysmak.

Filipie czy masz na myśli "Chatę na końcu świata" ?

https://www.google.pl/maps/place/Koniec ... 22.0666838

To podobno jest własność Politechniki Warszawskiej, wydziału IL - dowiedziałem się dopiero po skończeniu tego kierunku, a studiowałem 14 lat :666

Ciekawe ...

jak to zrobiłeś ?

6 lat i olana obrona + niezebrane kilka wpisów mimo posiadanych zaliczeń. Po 5 latach uznałem że może warto obronić się, prowadzący od brakujących wpisów umarli/wyjechali/zgubili karty ocen, różnice programowe + zagubione wpisy to kolejne 2-3 lata. Oczywiście dyplom zalega na spodzie szuflady i ani razu się nie przydał.

Pewnie gruntownie zgłębiał wiedzę, a nie po łebkach, jak większość. Jeśli jeszcze dodać kontestowanie stanu żakowskiego, to w pełni Go rozumiem. :666