Witam, co to może być ? Położone w środku lasu

Szkółka leśna? Jeśli chcesz to dam fotkę na odkrywce, jest tam wątek o lasach i leśnik spec na podorędziu

Ok, to proszę podesłać na odkrywce. A i podam wymiary ok 200m x 300 m

Nie chce być upierdliwy, ale na forum mamy kilku po technikum leśnym i po studiach, nawet kilku z nas, jest że tak powiem, aktywnymi leśniczymi :)

Wstawiłem, jak możesz to daj też fotkę bez lidara

Nie chciałem- broń boże-dyskredytować wiedzy tutejszych kolegów leśników
Jednak kolega leśnik z "odkrywcy" ma tą przewagę, ze swoją przynależność zawodową oznakował w sposób widoczny, jasny i czytelny :) Pozdrawiam

Odp. z odkrywcy - "Nic związanego z gospodarką LP nie przychodzi mi do głowy.

Ba, całe życie pracuję/mieszkam na wsi/lesie i też nic. Tzn. nawet z rolnictwem/ogrodnictwem nie mam skojarzeń...

Pozostałości po jakiejś fermie zwierząt ? "

Facet, który mi o tym powiedział twierdzi że to miejsce po starej osadzie

Moim zdaniem to są pozostałości fundamentów, prawdopodobnie betonowych.
Jakaś fabryka, obory/chlewnie albo magazyny.

Byłem tam na małym rekonesansie. Nie są to żadne fundamenty, wszystko jest usypane z ziemi w postaci wałów o regularnym kształcie i wysokości ok 1 m. Obecnie rośnie tam las i w dodatku większość drzew tam rosnących jest jakaś karłowata, krzywa, chora. Nie wyszło tam absolutnie nic metalowego, nawet gwóźdź

Może się mylę, ale jak pamiętam jakieś 50 lat temu w niektórych uprawach leśnicy nie mogli poradzić sobie z rośliną (nie pamiętam nazwy) rodzaj trawy z mocno przerastającymi kłączami chemia na opryski tego nie było. Jedynym ratunkiem było usunięcie warstwy ziemi około 30 cm i na tak przygotowanej działce ponowne sadzenie lasu.
Spychami zgarniano usypując takie wały ziemi. Nie wiem czy leśnicy to potwierdza, ale ja widziałem to na własne oczy. :o

Stara, zasypana oczyszczalnia ścieków?

p.s. stan12

Mówisz pewnie o tym (patrz załącznik). Tego typu sytuacje w lesie to jest katastrofa z punktu widzenia dziobaczowego.
Wszystkie przedmioty, które zalegały w warstwie humusu leżą teraz w tych zewnętrznych wałach usypanych przez stalińce.
Co ja się nadziobałem kawałków gąsienic tych spychaczy z potwornych głębokości. Tragedia.

Jedyne czego można nadziobać na tym placu to kolosalne ilości "polmosów" z siwuchy czy innej berbeluchy.