kol. tui,
zaproponowałem Ci na PW prosty, krótki stelaż, w sam raz dla 10-letniego dziecka, przetestowany, używany z powodzeniem przez moją córkę w takim właśnie wieku (foto nr 1 i 2). Stelaż ten jest kompletny, dobrze spasowane rurki, jest podłokietnik, śruba stabilizująca połączenie rurek. Miałem na tym założonego prostego Tesoraka. Dopasowanie do innej cewki to tylko kwestia dobrania grubości podkładek gumowych i heja w teren!!! (oby tylko młodemu starczyło zapału więcej niż na 2godziny).
Ty natomiast zaczynasz się doktoryzować nad tymi rurkami i martwisz się że synek za 3 lata wyrośnie i ten stelaż będzie za krótki i nie dopasujesz przedłużki. No jasne że będzie za krótki - to go sprzedasz i kupisz inny - jaki problem? Buty dzieciom też kupuje się na 1, max. 2 sezony i potem w przeciwieństwie do stelaża trzeba wywalić bo się już nie nadają do powtórnego wykorzystania a stelaż jak najbardziej może posłużyć kolejnej latorośli. Dzieciom nie da się niczego kupić na lata - wszytko musi być dobrane do wagi, wzrostu itp. i z czasem taki sprzęt się wymienia. Tak jest ze wszystkim: narty, rowery, łyżwy, rolki itp.

Podałem Ci też sposób jak zdobyć tanio, oryginalny stelaż do ACE pasujący IDEALNIE do cewki Deusa z oryginalna śrubą bez JAKICHKOLWIEK przeróbek (foto nr 3). Mam właśnie na takim stelażu zrobionego swojego Deusa i jest super (akurat na fotkach środkową rurkę i podłokietnik mam zapożyczone z AT Pro ale rurka bez śrub zaciskowych i żółty podłokietnik tez dadzą radę. Choć wydaje mi się że przy maksymalnym ściśnięciu taki stelaż i tak byłby zbyt długi dla 10-latka (na pewno podłokietnik będzie zbyt wysoko).

Kwestia podłokietnika to i tak problem w każdym modelu stelaża. Dla dziecka musi on być mocno obniżony więc tak i tak trzeba pokombinować. Ale szukaj - może znajdziesz złoty środek. A jak już wszystko wymyślisz, zakupisz, poskładasz to młody po pierwszej wyprawie powie, że już mu się znudziło łażenie :D.

P.S.
fi 16 - to średnica zewnętrzna rurki

KrisssK masz w pełni rację sprawa pozostaje jeszcze otwarta.

Jednak zamówiłem u Armanda za 120 zł z wysyłkę kurierską.

Spoko, niech służy...