Widzę, że to co dla jednych jest podłogą, dla innych jest sufitem :h

[quote="yarek"]Jaki program na Deusie? Dlaczego nie była czułość na maxa? Za wysoka reaktywność. Jaki wyciszacz? Jaki balans gruntu?[/quote

Wiciszacz oczywiście na -1,sygnał akust 5, przesterowanie 1, żelazo na 3. Na tym polu fekaliowym nie da się chodzić z reaktywnością mniejszą od 2 i większej czułości. Za dużo żelaza i koksu. Jakbym podwyższył reaktywność, zasięg by zmalał i znalazłbym więcej denarków ale suma sumarum, ogólny wynik by się za bardzo nie zmienił.

Darek, może masz ruchy jak mucha w smole?
:)

Trochę już latam ale nie trafiłem miejscówki gdzie wychodzą moniaki co 3 minuty i to dla mnie sufit

Spoko. Ale nie zarzucaj komuś kłamstwa tylko dlatego, że sam masz kiepskie wyniki. Jak kiedyś będziesz wybierał się w moje tereny to daj wcześniej znać, zabiorę Cię na jakieś fajne poletko :8)

Potwierdzam, są poletka co po ~100 moniaków wyskakuje na jednego po kilku godzinach (zwyczajowo większość boratynka i grubas). Nie zdążył gospodarz w XVIIIw. z wymianą miedziaków i wysypał garnek za stodołą.

Po jednym wypadzie nie ma co porównywać. Dopiero po kilku można wyciągać jakieś wnioski. I to też się rozbija nie o sam wykrywacz tylko o użytkownika, szczęście danego dnia itp.

Dodam jeszcze parę spostrzeżeń z testu. Porównywaliśmy oba sprzęty nad realnymi celami. Deus i Nox widziały te same cele ale ten pierwszy łamał się na żelazo przy głębszych sygnałach. Inaczej jest gdy macha się nad kolorem gdy wiemy, że tam jest a inaczej gdy usłyszymy taki łamiący się sygnał podczas chodzenia i w ułamku sekundy głowa każe kopać albo iść dalej. Nox daje jednoznaczny sygnał, nawet ten głęboki i to na pewno jest atutem tego sprzętu. Przewagą Noxa jest też to, że może działać jednocześnie na kilku częstotliwościach dzięki czemu widzi jednocześnie głębsze, większe cele jak i drobinki zalegające płycej. Deusa zaś programuje się pod konkretne warunki i konkretne cele i na pewno jest to w omawianym przypadku przyczyna tak dużej różnicy w ilości fantów. Z kolei Nox słabo sobie radzi z dużym żelazem a Deus spokojnie je rozróżnia.
We wtorek lecimy na leśną karczmę. W zasadzie dziewicza, byłem tam tylko parę razy bo nie lubię chodzić w lesie. Cele są tam głębsze ale teren bardzo czysty, bez zakłóceń od linii energetycznych i żelaza. Można dać spokojnie reakt na 1 czy 0 i podjechać z czułością na maxa.

No to jesteśmy po drugiej rundzie. Tym razem jednak 60 do 40 dla Deusa :1 Szczerze mówiąc byłem przekonany, że sytuacja z pierwszego starcia się powtórzy a tu proszę. Kilka razy nie kopałbym sygnału Noxa z którego wyskoczył moniak. Wszystkie fanty leżały na sztych Fiskarsa i płycej.

No i co?,
Trzeba przeprosić xp :lol:

To może chociaż 3 wypady albo 5 żeby wyłonić zwycięzcę :1

Moim skromnym zdaniem 100% zwycięzcą zostanie zawsze miejscówka i fart, na drugim miejscu operator sprzętu oraz jego osłuchanie :] na trzecim miejscu sprzęt ;] na czwartym - nastrój operatora :) determinacja do kopania czy też odpuszczanie co po nie którch sygnałów - bo za głęboko, bo się nie chce, bo za ciepło ;] a oba sprzęty jak i nie tylko te dwa porównywalne w tym poście (alter, gm) są bardzo ok :)

PS: zapomniałem dodać o wynikach czystych analogów (sam z takim nigdy nie chodziłem) ale były wypady gdzie ilościowo !!! analogi w rękach osłuchanych operatorów biły najwyśmienitsze maszyny na głowę ;] :h

JAK KOLEJNE STARCIA

Doświadczony operator i fart, reszta to filozofia
Deus i equinox --------ciężko wybrać zwycięsce :D
Testy to fikcja, zabawa

Zastanawia mnie dlaczego najbardziej negują wyniki osoby które nie miały nigdy obu wykrywaczy w ręku? :)
Część nawet twierdzi, że nie ma pól z tyloma monetami - otóż są - radzę odwiedzić pola w Wielkopolsce - część gdzie był zabór rosyjski i pola wokół starych wsi :)
Ja oba wykrywacze mam na codzień i swoje zdanie sobie wyrobiłem przez ostatnie 4 miesiące i pod 200h w terenie.
Jednoczesna wieloczęstotliwość robi robotę, czy to się komuś podoba czy nie, nad resztą można się spierać.

To prawda trzeba spędzić w terenie długie godziny i zamiatać Deusem i Eqinoxem , a potem można napisać 100% rzetelną prawdę.
Cóż, ja dokładnie czytam spostrzeżenia i uwagi