Kiedyś myślałem o taki samodzielnym filmiku terenowym, w którym omawiałbym sygnały i przed wykopaniem dokonywał identyfikacji. Zabrakło kamerki i chyba też odwagi (czuję dyskomfort przed kamerą, nawet pozowanie do zdjęć jest dla mnie stresujące) ale ... jeśli ktoś jest zainteresowany tym sprzętem i chciałby ze mną wyskoczyć w teren to chętnie się wybiorę z moim GMP i pokaże co i jak

Dobre chęci to już połowa sukcesu... Trzymam kciuki Kolego, aby udało się stworzyć coś sensownego :1

Po dzisiejszym wypadzie i kilku testach w terenie zauważyłem,że jeżeli przekręcimy grund na maxymalnie na minimum to wykrywacz staje się głębszy i nie traci na stabilności,lepiej zmniejszyć grunt niż zwiększyć czułość

" przekręcimy grund na maxymalnie na minimum" ??? czyli gdzie?

Czyli tak jak na zdjęciu (tak jakbyś iron threshold ustawił na auto)nie wiem czy to tryb auto ale po testach w terenie na pewno zwiększa czułość...
I co mogę więcej powiedzieć zaczynamy się co raz bardziej rozumieć największym minusem jak dla mnie jest to że sygnał jest cichszy kiedy przedmiot leży głębiej

To analog nie ma wzmocnienia słabych sygnałów,dla mnie to zaleta mam od razu w mózgu obraz miejscówki w 3d :D :)

Dokladnie, a te czyste powtarzalne CICHE sygnalki powoduja szybsze bicie serca, moje ulubione

Grunt maksymalnie wlewo :o czyli akceptujemy wszystkie magnetyczne anomalie,może gdzieś na piaskach to się sprawdzi,ale u mnie w górach to by każdy chyba kamyk jęczał.

Ja dzisiaj na mokrych łąkach latałem,ogólnie to może i spoko tylko,że tych cichych sygnałów nie da się dobrze odróznić w przeciwieństwie do tych płytszych...ogólnie przestałem już kopać żelastwo a wkroczyłem na etap kolorowych śmieci :1 :1 powoli w mojej głowie rodzi się taka teoria,że gmp jest do kompletnego czyszczenia miejscówek....
Jak na razie poprawiam wszystkie miejscówki po ace kopie tylko głośne mocne powtarzalne pojedyncze dźwięki i jak na razie mnóstwo powierzchownych śmieci jak coś głębiej to już jakaś podkowa :( nie potrafię jeszcze rozróżniać tych głębokich sygnałów :oops: :oops: to jest do ogarnięcia czy trzeba kopać wszystkie ciche sygnały???
A i jak dotąd nie zaskoczył mnie głębokością ale to na pewno przez to że nie ogarniam tych sygnałów....

Przecież w wykrywaczach z ,,monitorkiem,, zazwyczaj też masz głębokość zalegania obiektu,więc???
Staram się zrozumieć te analogi,nie chce tutaj być jakiś złośliwy czy coś ale jak na razie nie dostrzegam żadnych zalet gmp w porównaniu do kanarka... :idea :idea wiem że będziecie mnie krytykować ale jeżeli już będziecie to podajcie jakieś sensowne argumenty.
Chodziłem za kanarkiem aktywnie rok z gmp ok tygodnia i jak na razie nie jestem w stanie przedstawić zalet gmp no chyba,że konstrukcyjne tj transmiter i sztyca od deusa .

Dlaczego piszecie, że analog? Bo ma gałki? :) Z tego co wiem GMP ma mikroprocesor w środku...

No chyba się lamp w bebechach nie spodziewałeś,to tak nie działa ;)

Gmp lubi srebro jak fajna dupa gruby portfel :). Nie wiedziałem jeszcze bardziej skutecznego wykrywacza na srebro.

Mówi się, że jest analogiem ponieważ ma analogowe filtry, separujące metale kolorowe od żelaza. Ponoć analogi lepiej działają w przypadku maskowania kolorowy przedmiotów prze żelazne. GMP całkiem dobrze radzi sobie z maskowaniem, czasami z małego dołka wyciągam np. żelazny gwóźdź i monetkę

Wydaje mi się, że aby dość wiernie stosować czyjeś ustawienia należy zwrócić uwagę na ustawienie pokrętła względem potencjometru. Ważne są ustawienia graniczne a więc maksymalne położenie w lewo i maksymalne w prawo.
Jeśli ustawię pokrętła maksymalnie w lewo to w mojej puszcze wygląda to tak: