W ostatnim czasie ukazało się sporo informacji dotyczących pozwu sądowego wniesionego przez Minelab przeciwko XP o naruszenie/kradzież patentów.
Sprawa wygląda poważnie.
Minelab wniósł sprawę o naruszenie posiadanych od 2007 roku patentów dotyczących możliwości przechowywania i przekazywania przez wykrywacz danych – zarówno między innymi wykrywaczami jak i między wykrywaczem a komputerem, co jest wykorzystywane w Deusach firmy XP (Deusy pojawiły się w 2009).
Poniżej kilka ciekawych linków na ten temat…

http://md-hunter.com/minelab-sues-xp-th ... facturers/
https://hobby-detecting.com/did-xp-dete ... cts-proof/
http://pennrecord.com/stories/511025018 ... fringement

Znając wielkość odszkodowań zasądzanych w USA, czy przegrana sprawa doprowadzi do bankructwa XP?

Darz dół!

Aaaaach tak, to stąd ta podwyżka cen patyków. Xp potrzebuje piniondzów dla minelaba.

Szczerzę życzę XP wygranej :za

Roszczenia hydry ML są niedorzeczne i szczerze powiedziawszy sam paten pokazuje tylko jak śmieszną firmą jest ML, która z roku na rok patentuje coraz większe gówno.

ML walczy z XP ponieważ XP wchodzi na rynki detektorów do poszukiwania samorodków (patent jest tylko pretekstem), które do tej pory były zdominowane przez ML.

Na rynku australijskim ma właśnie premierę detektor, którego twórcę ML także pozwał i wszedł na drogę sądową, żądając udostępnienia schematów i kodów źródłowych :lol: Ale Howard się nie dał, uzyskał patent, założył swoją firmę i obecnie produkuję sprzęt, który przewyższa właściwościami detektory ML :1 (Testy trwają)

ML, który patentuje tak śmieszne rzeczy jak: transmisje danych (Lorenza także pozwie, mnie także?) W moim detektorze także mam transmisje danych pomiędzy komputerem a pamięcią flash. I tysiące innych urządzeń na świecie też tak ma...

TAKTYK

Kurczę pierwszy raz od daaawna w 100% procentach zgadzam się z Taktykiem :D

Niestety dla XP prawo patentowe w USA jest dużo bardziej kuriozalne i kontrowersyjne niż rozwiązania europejskie. Co jeszcze nie oznacza końca XP, zawsze mogą wycofać się z rynku amerykańskiego i odmówić uznania wyroku. Nie wiem jak we Francji ale w Polsce uzyskanie egzekucji wyroku sądu amerykańskiego zwłaszcza opiewającego na olbrzymie kwoty jest właściwie niemożliwe, gdyż polskie przepisy nie dopuszczają zasądzania odszkodowania przewyższającego poniesioną szkodę. Byłą taka sprawa w Krakowie gdzie amerykański sąd zasądził coś koło 300 milionów dolarów odszkodowania jednak polskie sądy na powołanej wyżej podstawie dopuściły do egzekwowania tylko 46 milionów dolarów.

Ja tam się nie znam i szczerze mówiąc mam to gdzieś, czy będzie to koniec XP czy bardziej Minelaba który jakoś nie zaszczyca nas nowymi, lepszymi urządzeniami - tutaj wymiatają Firmy tureckie i bułgarskie, które maja jedną fajną cechę : zależy im.
XP też niby zależy bo w bólach ale jednak coś tworzą i wypuszczają na rynek.
Nowości techniczne Minelaba ograniczają się do lepszych uszczelnień w CTXie.
Zaprawdę chciałbym u nich pracować w dziale R&D.
Rok pracy i takie poprawki....
To są sprawy większych i grubszych ryb od nas, powiedziałbym, że nawet spoza naszej orbity.
Fajny tytuł, pasujący bardziej do Hyde Parku niż rozmów technicznych o detektorach, fakt są linki, patenty więc coś to z techniką niby ma wspólnego...
Podniecanie się tymi walkami ma się jak pozwy Samsunga do Appla i vice versa a nam maluczkim i tak nic do tego.
Bo i tak dla nich jesteśmy tylko dawcami kapitału i z całym szacunkiem dla twórcy tego wątku, obyś Ty był dla nich tak ważny jak oni dla Ciebie :lol: :lol: :lol:
A ich patenty?
A kogo to obchodzi?
Całe szczęście, że pogoda za oknem do niczego bo bym chyba swojego 6 posta nie stworzył:)

ja tylko czekam opinii użytkowników deusa po 5 latach, jak zaczną padać baterie w cewkach panelach i itd.

Jak zauważyłem,użutkownicy deusa po ok.4 latach użytkowania sprzedają sprzęt,więc nic na ten temat nie napiszą :lol:

Właśnie po 6,5 roku użytkowania Deusa wymieniłem akumulator w cewce, mimo, że wytrzymywał jeszcze z 8 godzin. Jaki problem?

No problem. W nowoczesnym detektorze metali powinno być wbudowane niezawodne zasilanie (accu) i tyle. Za kilka lat wszystkie detektory (ale tylko te nowoczesne) będą tak miały. Reszta nie :) Stosowanie baterii, akumulatorków zwiększa tylko ciężar urządzenia, z czasem pogarsza się styk akumulator=>> sprężynka dociskowa (i tak będzie trzeba wysłać do Serwisu :lol: ), czasami gubią się klapki od wszelkiej maści zasobników i komory baterii...
Dodatkowo też dzięki otwartej komorze pogarsza się szczelność urządzenia i trudno uzyskać np klasę IP67, co może w przypadku urządzeń hobbystycznych ma mniejsze znaczenie (można założyć osłonkę :) ) ale w przypadku zastosowań profesjonalnych urządzenie musi mieć dobrą klasę odporności na pył i wodę. Profesjonalne tzn. często używany w konkretnych pracach np. rozminowania lub archeologicznych, etc.

TAKTYK

Co chcesz wiedzieć ? Uspokajając Cię bateri jeszcze nie wymianiałem ale gdy będe musiał to myślisz że sprzedam sprzęt ?
Przelicz ile kasy Ty wywaliłeś za ten czas na baterie.

Nic nie wywaliłem mam akumulatory i ładowarkę.

No to do czego pijesz z tymi opiniami ?

Może po prostu kolega chce poznać jakieś obiektywne opinie a nie same pochwały(chyba że sprzęt na to zasługuje),bez spiny :D

Co miało wyjść negatywnego to wyszło po paru miesiącach. Dodam od siebie ze bałem się na początku o delikatność konstrukcji , jednak nie miałem z tym najmniejszego problemu.

Wow! Wygrałeś zycie! Akumulatory to chyba najmniejszy problem, o ktory martwi się użytkownik deusa. Weź zgub panel - to dopiero będzie problem :) co do samych superlatyw na temat deusa to jest wręcz odwrotnie. Zazwyczaj wszyscy po nim jada - Tzn. Ci, którzy nigdy go nie używali. Taka zawieść mała. To tak jakbym jechał po minelabie ze nie jest deusem albo po gm5 ze nie jest bezprzewodowy i jest be choć w życiu go nie miałem. Nie ma jak na razie sprzętu idealnego. Każdy dobiera go pod siebie godząc się na jakieś kompromisy i tyle.

Wysłane ze smartphone