https://poszukiwanieskarbow.com/forum/ |
|
XP Deus II https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=147&t=208023 |
Strona 44 z 47 |
Autor: | berthiot [ czwartek, 1 maja 2025, 08:26 ] |
Tytuł: | Re: XP Deus II |
Węgiel w tej sztycy to nowatorski francuski sposób na zbalansowanie uzwojeń tej sondy, albo intencjonalny generator falsów :666 :666 :666 Antonior, buła silikonu pomaga na wszystko, tak mówi mój mentor majster Wazzup. |
Autor: | Jarzębina [ czwartek, 1 maja 2025, 12:16 ] |
Tytuł: | Re: XP Deus II |
Antonior napisał(a): Carbon nie jest zwijany, to tkanina typu twill. Węgiel jest fajny ale nie lubi luzów i piasku. W tym całym projekcie jedyne co mnie interesuje to połączenie aku z kablem. Poruszyłeś temat, który jest dość ważny, a o którym ja sam nawet zapomniałem. Minelab CTX3030 ma "węglową" konstrukcję, która na złączeniu się zużywa - dolna część w miejscu blokowania wyciera się w miarę użytkowania i tym samym powstają luzy, które sa bardzo niekomforowe. Pomogłem sobie i nakleiłem w tym miejscu jakąś taśmę - to działa, ale oczywiście krótko. Pierwszą sztyce nawet zareklamowałem i otrzymałem zamiennik ale...to samo sie działo. Tak jak bardzo mnie interesuje nowa cewka do Deusa, to teraz mam lekką rozterkę. Do Deusa dwójki dokupiłem dłuższą górną sztycę a i tak chodzę z wysunieciem na 4,5-5 i widzę jakie żuzycie jest na koncówce. Co się będzie działo na sztycy węglowej? To samo co w CTX-ie? CTX jest o wiele cięższy(detektor) i tym samym o wiele wolniej się nim macha. Deusem "pracuje" się zupełnie inaczej/szybciej i tutaj mam pewne obawy co do trwałości sztycy węglowej w miejscu blokowania. hmm?! |
Autor: | berthiot [ piątek, 2 maja 2025, 11:25 ] |
Tytuł: | Re: XP Deus II |
Eeee...tam, pochytali jednak i węgiel w sztycy zaczyna się w pewnej odległości od sondy. |
Autor: | EL NINO [ piątek, 2 maja 2025, 11:52 ] |
Tytuł: | Re: XP Deus II |
Ja też nie widzę problemu.. .. jest wystarczająco daleko od sondy... |
Autor: | Antonior [ piątek, 2 maja 2025, 13:36 ] |
Tytuł: | Re: XP Deus II |
Wszystkie moje sztyce do wody robię od lat w całości z carbonu. Złącza skręcane nakrętką na stożku na sztywno. Przyznam że sztyce z włókna mam od samego oczka i nie generował mi nigdy żadnych falsów. Tu może chodzić o amortyzację uderzeń bo włókno jest sztywne i może mocno boleć cewkę. |
Autor: | Antonior [ sobota, 3 maja 2025, 22:35 ] |
Tytuł: | Re: XP Deus II |
Tak to wygląda. |
Autor: | Jarzębina [ sobota, 3 maja 2025, 22:51 ] |
Tytuł: | Re: XP Deus II |
a jak wygląda sztyca na drugim końcu, w miejscu gdzie blokuje się długość? |
Autor: | Antonior [ niedziela, 4 maja 2025, 00:13 ] |
Tytuł: | Re: XP Deus II |
To ten widoczny koniec z baterią. Normalne zakończenie jak w starych. Ciekawe ile milionów będzie kosztować druga bateria na zapas. Chyba odrobili lekcje ze złączem skręcanym w hf do D1. |
Autor: | lamina [ poniedziałek, 5 maja 2025, 08:05 ] |
Tytuł: | Re: XP Deus II |
Antonior napisał(a): Carbon nie jest zwijany, to tkanina typu twill. Węgiel jest fajny ale nie lubi luzów i piasku. W tym całym projekcie jedyne co mnie interesuje to połączenie aku z kablem. Połączenie będzie nowego typu, akumulator około 3 razy większy pojemnościowo. Ładowanie będzie poprzez akumulator zamiast klipsa na cewce. 9-90kHz w multi oraz do 120kHz w mono częstotliwości. dolna część sztycy plastikowa aby zmniejszyć wpływ karbonu (przewodnik) na działanie cewki. |
Autor: | Antonior [ sobota, 10 maja 2025, 15:40 ] |
Tytuł: | Re: XP Deus II |
Aku przyjemnie większy, pytanie jak z zapotrzebowaniem na prąd. W D1 po założeniu do HF aku18650 można było kilka dni nie zaglądać. |
Autor: | paul0 [ sobota, 10 maja 2025, 16:28 ] |
Tytuł: | Re: XP Deus II |
Akumulatory 18650 trzeba patrzec jakie sie kupuje. Pelno falszywek jest co maja podana bzdurna pojemnosc a w rzeczywistosci ich pojemnosc to czesto mniej niz 10% deklarowanej. Realna granica pojemnosci dla 18650 to 4000mAh. Akumulatory ktore maja podane wiecej to mozna sie spodziewac ze to bzdura. Nieraz wystasrczy zwazyc - te akumulatory co maja podane parametry z czapy czesto sa bardzo lekkie w porownaniu do markowych. Producentow dobrych ogniw tego typu jest kilku, a pozostale to prosukcje miernej jakosci i rebrandy. Wszelkie akumulatory o nazwach typu fire rocket i podobnych to badziew ktorego parametry sa podane z sufitu. Wiekszosc akumulatorow wiadacych firm ma tylko jednokolorowa koszulke z nadrukiem. Na blogu diodek jest sporo informacji o akumulatorach bateriach i ladowarkach oraz testy akumulatorow baterii ladowarek |
Autor: | berthiot [ piątek, 16 maja 2025, 16:54 ] |
Tytuł: | Re: XP Deus II |
Guru spaceruje z HF2 https://www.youtube.com/watch?v=wvcApZfsmnw&t=553s Dostał rozkaz z góry aby spacerować na programie 1. Zrozumiałe, General ma wet soil subtraction co bardzo pomaga. No i faktycznie, w multi na mokrym słonym piachu przy freq.max 88kHz jest cicho. Jednakże to tylko film promocyjny , więc nie wiadomo czy innymi ustawieniami w programie go nie przytępił. |
Autor: | Antonior [ piątek, 16 maja 2025, 22:40 ] |
Tytuł: | Re: XP Deus II |
Trzeba poczekać jeszcze te kilka dni i samemu zobaczyć czy działa tak jak należy. |
Autor: | berthiot [ sobota, 17 maja 2025, 08:25 ] |
Tytuł: | Re: XP Deus II |
Ajajajajaaj https://www.xpmetaldetectors.com/en/ba/the-blog/deus-ii-v3-0-update.php Historia zatoczyła koło, wracamy do minusowego silencer'a. Coś pięknego, no może prawie, bo Amerykanie znowu będą płakać z powodu armageddonu falsów od żelaza. :lol: Jest jeszcze coś wartego uwagi. Coś co zauważyłem od samego początku zabawy z D2, mianowicie kłopoty z id i audio żelaza: "Some ferrous materials—due to corrosion or localized mineralization—may partially fall into the negative ground ID range. This can cause sound interruptions and make it harder to clearly identify iron objects, as their low tones are cut off." Teraz mamy Ground/IRON Break, więc będziemy mogli płynnie regulować granicę, w ktorej żelazo wpada w obszar gruntu. Przydatne szczególnie w przypadku zmineralizowanego gruntu. |
Autor: | berthiot [ poniedziałek, 19 maja 2025, 20:23 ] |
Tytuł: | Re: XP Deus II |
Soft v3.02 jest genialny. 1. Ground/Iron Break to jest to czego potrzebowałem do pracy przy włączonej dyskryminacji. Problem opisany poniżej występuje marginalnie lub prawie wcale przy w pełni otwartym patyku (od -6.4) Od samego początku przygody z D2 nie leżała mi płynność działania audio żelaza w fulltonach i pitch'u. Patyk na żelazie się dusił, krztusił, i "trzaskał". Winę zwalałem na multiczęstotliwość i być może tak jest, bo D1 raczej aż tak bardzo źle nie zachowywał się w odgrywaniu audio żelaza. Zacząłem więc przyglądać się bardziej przedmiotom żelaznym, które wykopywałem, a które sprawiały kłopoty. Były to zazwyczaj rzeczy kompletnie skorodowane gdzie było więcej rdzy niż zdrowego żelaza, czy też kawałki plecionych lin stalowych równie mocno skorodowanych, mocno nawęglanych twardych kawałków stali z maszyn do przerzucania siana, i innych. Duże znaczenie ma gleba, w której siedzą takie żelaza. Podczas gdy w glebie wilgotnej, konduktywnej (podmokła łąka) problem występował najrzadziej (żelazo częściej wpadało w audio koloru, czyli były to zwyczajne falsy) to w glebach zmineralizowanych obecnością człowieka i suchych było najgorzej. Problem potęguje się w zaśmieconych miejscach, gdzie jednocześnie pod sondą może znajdować nieraz kilka żelaznych przedmiotów, często bardzo różnych w swoim składzie stopów i wielkościach. Dorzućmy do tego jeszcze ceramikę i odpady poprodukcyjne np. żużle podymarkowe. Robi się kompletna mieszanka wedlowska. Jedna sytuacja: gdy jednocześnie (albo nawet i nie jednocześnie) pod sondą mam bułę rdzy, kawałek żużla i ceramiki, to na min. 50% mogę być pewien, że usłyszę CISZĘ. Zero, nic, patyk zostanie jakby ogłuszony i zamilknie na milisekundę. Irytujące. Wydaje się, że większość sprawiających kłopoty przedmiotów ma id 00, choć niektóre słyszalne są dopiero po zejściu z dyskryminacją w okolice -5.0 Nie mam pojęcia jak to ustawienie zachowa się w przypadku paramagnetyków jak np, nikiel. Tak czy inaczej, Ground/Iron Break jest ustawieniem audio, jest jakby "wypełniaczem" tych wszystkich dziur w audio żelaza i pozwala na odegranie płynnego dźwięku. To ustawienie w skrajnej (-6.4) pozycji ma jeszcze jedną zaletę. Dotyczy to miejsc względnie czystych gdzie przedmioty występują w glebie sporadycznie. Mianowicie D2 jest patykiem "zero-jedynkowym" przy AudioFiltrze ustawionym na 0. Nie ma tu takich sytuacji gdzie sygnał można by "zaczepić brzegiem sondy" jak to ma miejsce w "analogowym" detektorze. Ground/Iron Break wymusza ten niski pomruk przy zaczepieniu sygnału krawędzią sondy. Słyszalne to jest oczywiście przy niskich wartościach reaktywności. |
Strona 44 z 47 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |