A co mnie bardzo dziwi i zastanawia, na francuzkich forach, obtymalne ustawienia polecaja dla Deusa, to 12kHz, szybkosc przemiatania( reactivite) 2,3- Tu akurat sie zgodze. Ale do czego zmierzam: Skoro szukam wykrywki na drobnice, to chce uzywac najwyzszej czestotliwosci, czyli 18kHz, bo zloto najlepiej wyniucha wysoka czestotliwosc. A do Optimy to i tak wroce, bo corcia musi miec jakas piszczalke.

Nie złoto jako takie, ale samorodki złota, czyli obiekty małe i jeszcze mniejsze. Czym większy będzie wyrób złoty, tym sprawa będzie się komplikować, bo w grę będą wchodziły przeciwstawne warunki - wraz ze zmniejszaniem częstotliwości będzie coraz większy destrukcyjny wpływ ziemi oraz coraz słabsze rozpoznawanie maleńkich przedmiotów. Odwrotnie mówiąc - wraz ze zmniejszaniem częstotliwości ziemia będzie coraz bardziej utrudniać kopanie złota, ale za to skuteczność detektora na większe obiekty będzie rosnąć.

Dlatego na samorodki złota robi się detektory o bardzo wysokich częstotliwościach (ogólnie - pewnie czym wyższa częstotliwość, tym lepiej), ale dla wyrobów złotych - o to, już tak dobrze nie będzie - tu musi być niżej..


I te 12kHz to właśnie będzie jakiś kompromis pomiędzy wpływami ziemi, czułością na drobną drobnice, zasięgami i selektywnością.
A co do reaktywności to głównie kwestia zaśmiecenia - jak duże - to większa, jak żadne - to mniejsza.

A żeby nie odbiegać od tematu Optimy, to mam wrażenie, że gdyby miała trochę mniej tych kiloherców to mogłaby być jeszcze skuteczniejsza.

Chodząc z innymi poszukiwaczami mającymi sprzęty pracujące na niższych częstotliwościach zauważam zdecydowany podział łupów - oni mają mniej fantów ale bardzo często są to wieksze monety , ja natomiast mam więcej ale na ogół małych solidów, denarków. Dlatego też noszę się z zamiarem przesiadki na white's spectra v3i. Tylko ta cena :? !

Przez takie porównania bym uwierzył, że Optima łyka tylko maleństwa, a duże zostawia. Na szczęście na ostatnim wypadzie trafiłem 10 zł z PRL z Kościuszką. Sygnał był jak dzwon, niemożliwy do pominięcia :)

Masz rację, nie jest tak, że optima łyka tylko maleństwa. Jednak statystycznie więcej dużych monet mają koledzy ze sprzętem o niższej czestotliwości natomiast prawie wcale malutkich monetek.

Bo pewnie oni omijają te małe, Ty kopiesz, oni lecą przodem i czyszczą Ci pole z tego co ich wykrywacz widzi. Ty wyciagasz to co zostawili :p

Ja już tego nie ogarniam.... robiąc test w ziemi na szóstaku Janka optima go widziała na 28 cm, czy to słaby wynik, że inne kopią a opti nie ? na innym forum kolega kupił opti i narzeka, że kopiejek nie kopie :D ... fakt jest taki, że opti 3 kopiejki widziała mi na 23cm ( miedziak), ale przeglądając jego wątek zauważyłem, że pojawiły się sreberka i to bardzo fajne sreberka, których prędzej nie było. Z kolegą trafiliśmy dziewiczą karczmę... dużo moniaków i dużo dużych sreber.... czyszczona na dwie optimy , teraz to miejsce czesane jest argo na relikcie i co.... wyskoczyło parę boratynek, dużych monet brak. Narzekają tez ludziska, że kopią monety optimami w gorszym stanie.... hmmm to normalne chyba bo np proxa odrzucała te monety... Nie wychwalam optimy, że jest to jedyny słuszny wykrywacz, ale dzięki jej prostocie i skuteczności jest to super maszynka dla ludzi z ograniczonym budżetem i śmiało może konkurować z wykrywaczami po pięć koła.

Koledzy ja nie narzekam na duże moniaki, 3 fenolki pruskie łyka jak głupia a to już słuszna monetka, 18-groszówkę pruską 27mm sreberko chwyciła spokojnie z 20 cm sygnał jak dzwon, a klamrę nsdap z około 40-50 cm Opti chwyciła aż miło, zauważyłem właśnie że czasem chwytam więcej dużych monetek niż małych.

Nie narzekam na optimę. Bardzo ją lubię. Dodatkowo mam porównanie z deusem i gti2500 i optima bynajniej nie odstaje na minus od innych wykrywek. Po prostu opisałem swoje wrażenia. Z kolegami staramy sobie w ślady nie wchodzić więc nie czyścimy sobie wzajemnie miejscówek. Koledzy niechętnie po mnie wchodzą na miejscówki bo nażekają, że pusto jest :lol: . Marzy mi się sprzęt pracujący w kilku częstotliwościach jednocześnie, produkcji Rutusa - ale takiego nie ma więc zostaje tylko białas, niestety nie prędko bo kasa kolosalna.

Tak sobie przemyśliwam o dużych monetach i prawdę mówiąc nie wiem, co myśleć... ;)

Ja rzeczywiście mam dużo mniej większych monet w stosunku do małych groszaków wszelkich maści, ale, czy to wina Optimy, czy ich po prostu w ziemi nie ma - ciężko mi zawyrokować. A dlaczego? Ano, ZAWSZE mam pełno polmosów (o ile tylko są na miejscówce) w zasadzie z dowolnych głębokości, w tym również głęęęęboko. Również głęboko sięga Optima po resztki zapalników czy inne blaszki. Więc to raczej nie problem samej wielkości, choć oczywiście wiemy że wysokie częstotliwości mniej lubią duże obiekty. Bardziej bym tu skłaniał się ku temu, że sygnały od dużych monet mogą nie być czyste, niezależnie na jakiej głębokości leżą.

To może być problem szybkich filtrów i dużej szybkości pracy Optimy, że sygnały od dużych obiektów typu dowolnie ułożona duża moneta mogą być bardzo brzydkie, w odróżnieniu od małych monet, gdzie zwykle jest sygnał czysty ja dzwon. To może zabrzmieć paradoksalnie, ale sygnał od dużej monety w stosunku do sygnału małej monety może być zdecydowanie słabszy / gorszy w pewnych warunkach. A wielu ludzi pomija takie właśnie 'dziwne' sygnały.

Jeszcze inaczej - ja kopie relatywnie mało guzików - zwykle są to popularne kalesoniaki czy celty, ale bywały pola, na których po dokładnym przeczesaniu znajdowało się jeden tylko po jednym dużym guziku.Tyle, że te guziki miewały zwykle bardzo, ale to bardzo marne sygnały (dla wyjaśnienia - ja kopie praktycznie wszystko, co mi tylko nawet przypomina kolor), więc część kopaczy na pewno przeszłaby nad nimi jako śmieciami.

Takie to są moje wolne przemyślenia w temacie.

Prawda jest taka, że duże monety zostały już pozbierane, drugi fakt jest też taki, że jak komuś wyleciała duża moneto to ją znalazł, albo znalazł ja ktoś inny. Moje tereny obfitują w różne moniaki i patrząc na dokonania moich kolegów.... monet tych jest niewiele. Szóstaki wyskakują" najliczniej " później bardzo rzadko orty o talarach nie wspomnę :) Wchodząc na dziewiczą miejscówkę można spotkać szóstaka, ale wyżej ciężki temat. Ostatnio na schodzonej miejscówce pierwszy sygnał piękny szóstak Janka sygnał jak dzwon.... wszystkie szóstaki które podniosłem dały piękny sygnał nawet ten głęboko co był, czemu głęboko? bo wzmocnienie audio mam wysoko a on dał cichy sygnał. Co do guzików to gaciaka wiem prawie zawsze z to on :D reszta guzików faktycznie (nie wszystkie) daje charakterystyczny dźwięk, który jest słyszalny dla kogoś osłuchanym z optimą . Co do niskiej częstotliwości vs monety hmmm no nie wiem w miejscu gdzie kolego tereską 7,5 wykopał parę szelągów krzyżackich ja optimą podniosłem chyba 6 lub 7, o denarkach i brakteatach można zapomnieć... chyba, że leży do paru cm.

Ps szóstak z pierwszego sygnału :D

Z przyczyn niezależnych musiałem przesiąść się z mojego ulubionego T2 SE na inny sprzęt. Znalazłem sobie Optimkę, bo miałem już Rutusy i myślę że ogólnie to dobry sprzęt.

Powiedzcie jak wysoko ustawiacie dyskryminację ? Chodzi mi o to, żeby nie wyciąć niechcący drobnych cienkich sreberek, względnie posiekanych kawałeczków ... Jak wtedy je słychać ??

Maskowanie sobie wstępnie ustawiłem na 1, bo mnogość dźwięków po T2 mnie zupełnie nie odstrasza, warto tak nisko ustawiać maskowanie ?

PS. Jutro zabiorę opti na pierwszą wycieczkę ;)

Dyskryminacja u mnie chodzi mniej więcej na 20 lub max 25 zależy ile w glebie śmiecia i kopie wszystko co powyżej 30 na telewizorku i daje sygnał na kolorek (nawet większy złom, zbieram w ten sposób na baterie :D), maskowanie na 2 lub 3 (optymalnie), a czy wpływa to na poszukiwania hmmm na to jeszcze się nie wypowiem bo Opti mam dopiero rok i jeszcze nie przerobiłem tych samych pól na różnych ustawieniach.

Oki, dzięki bishop Czas sobie chyba przypomnieć Rutusa ;)

Ja akurat lubię słyszeć żelazo, pytam bo może ktoś ma doświadczenie w kwestii wpływu dyskrymy na zasięg.

Jak ktoś może coś jeszcze podpowiedzieć, to bardzo proszę :) Planuję niedługo przejść się po miejscach baaardzo dokładnie obszukanych T2. Sam jestem ciekawy co z tego wyjdzie.

Każdy ma swoje ustawienia, może się powtórzę. Ja chodzę na mix. Ładny kolor i słaby/zero statyk zawsze kopię, ładny kolor i mocny statyk patrzę na wyświetlacz, tu bywa różnie, słaby kolor i mocny statyk rzadko kopię. Przeważnie sreberka od czekolad. Jak słaby kolor i zero statyka znaczy jakieś maleństwo i przełączam na dynamik z pełnym wzmocnieniem audio i słucham, wtedy też zawsze kopię. To mój pierwszy wykrywacz takimi bajerami i uwielbiam zabawę w zgadywanki :) Zacznij chodzić na mixie, nie będziesz miał problemu dyskryminacji, ja się przełączyłem po jakieś godzinie z Opti i już tak zostało. I daj koniecznie znać, jakie odczucia przy takiej "degradacji" :p Pzdr.