Argo nadaje się na sreberka. Ale Optima wyciąga je znacznie lepiej i stąd to stwierdzenie pewnie.

_cheetah_, tak sobie myślę co napisałeś i dochodzę do wniosku, że pewnie zrobiłeś test. Czy mógłbyś narysować obwiednię skutecznego pola e-m dla omawianych cewek? Idealnie byłoby gdybyś takie wyniki miał w 3D :D , no może być i w dwóch płaszczyznach :) , ujdzie i w jednej :D Pisząc "skutecznego" mam na myśli granicę obszaru, poza którym wykrywacz już nie reaguje.

Każdy detektor nadaje się do znalezienia każdego obiektu, pozostaje jedynie kwestia z jakiej głębokości, jak ułożonego i w jakiej ziemi - pomijając umiejętności operatora, bo te są bezcenne. Czyli tak naprawdę można mówić o SKUTECZNOŚCI detektora na określone rodzaje obiektów. I przecież nie jest tajemnicą, że sprzęt wysokoczęstotliwościowy (jak OPTIMA) to skuteczność na małe obiekty. A sprzęt średnio częstotliwościowy (ARGO, PROXIMA) będzie skuteczniejszy na większe obiekty. A na naprawdę duże i solidne obiekty (monety) to sprzęt nisko częstotliwościowy.

I z tym trzeba się pogodzić, bo tu nie ma innego wyboru - albo obiekty małe i nie za głęboko - OPTIMA, albo obiekty średnie, ale za to też głęboko - ARGO.
Bo OPTIMA i ARGO to sprzęty uzupełniające się, a nie zastępujące.

Oczywiście, OPTIMĄ wyciągnie się też obiekty kolorowe duże i średnie, ale to trudniejsze, bo raz, że jej skuteczny zasięg (odpowiedź obiektu) na takie obiekty będzie mniejszy niż w ARGO czy PROXIMIE, a zwłaszcza w ARGO w trybie relikt, a dwa, że sygnał od dużego obiektu po obróbce go w torze elektroniki OPTIMY może mieć dowolne brzmienie, powodując, że część operatorów uzna taki sygnał za fałszywkę lub śmiecia, niewartego kopania.

I żeby za dużo nie bić piany, jak zwykle coś z życia - otóż tak z ciekawości przeleciałem w głowie mój dorobek OPTIMY w małym srebrze i 'dużych' - i, hmmm, może to szokujące, ale mam ich mniej więcej tyle samo, czyli obu 'typów' po kilkanaście sztuk :? :? :?

Gwoli wyjaśnienia - ja chodzę z OPTIMĄ po wyjątkowo ubogich terenach, gdzie w zasadzie sreberka i te "duże" trafiają się tylko na starych drogach lub traktach (podobnie do boratynek) - poza tym, totalne pustynie na polach - więc możliwe, że stąd właśnie mikroskopijna ilość sreber. I jeszcze jedno - najmniejsze sreberko to 10gr z początku XiX wieku.

Nie wiem, jak skomentować te ilości 'zdobyczy', bo sam jestem cokolwiek zaskoczony - może tylko powiem po raz kolejny, że ja staram się kopać wszystko, co tylko przypomina mi kolor, więc może stąd te trochę dziwne statystyki.


Wiesz, nawet miałem kiedyś ochotę to zrobić, ale potem ochłonąłem i stwierdziłem, że wystarczy mi wiedza, iż najwyższa czułość jest pośrodku cewki, więc przemiatać trzeba z jak największą zakładką, czasami wręcz stojąc w ziemi.

Najlepiej by było, aby to RUTUS opublikował taką charakterystykę, tyle, że zauważ, w zasadzie żaden z producentów nie podaje rzeczywistych charakterystyk cewek, co daje DUŻO do myślenia...

W sumie to każdy może sobie zdjąć taką charakterystykę - jak się znajdzie ładny, punktowy, głęboki obiekt, bez sąsiedztwa, to trzeba zdjąć wzmocnienie audio na jakąś małą wartość i pomachać sobie powoli cewką nad obiektem - i wszystko będzie jasne... ;)

Jeśli chodzi o zasięg wzdłużny cewki DD29, to oczywiście widzi od krańca do krańca, przy czym, na samych krańcach (tam, gdzie krzyżują się uzwojenia), bywa, że widzi lepiej niż w obszarze pomiędzy środkiem a krawędzią. Na samych końcach można też próbować detekować żelazo w przypadkach wątpliwych.

Dzięki za odpowiedź. Ja kiedyś zdjąłem taką ch-kę z pinpointera Garrett'a i jest naprawdę dość ciekawa. Bardzo mocno zależy - i to chyba większość z nas wie - od ułożenia przedmiotu (w szczególności jeśli to jest krążek lub pierścień) względem osi cewki.
Publikacja takich ch-k to oddawanie konkurencji za free cennego czasu i roboty :D

Tak, ułożenie, zwłaszcza płytkiego obiektu, bywa istotne, ale z mojego doświadczenia wynika, że głównie na brzmienie sygnału (audio) oraz kierunkowość widzenia w ruchu poprzecznym cewki - to z kolei dla głębokich lub bardzo małych obiektów przy cewkach DD.

To ja opiszę akcję w praktyce.... kolega wyczaił w lesie karczmę ;) trochę ją przedeptaliśmy optimami, srebra było obficie :D Do zestawu doszło argo.... na trzech wypadach na tej karczmie znaleźliśmy tylko kilka boratynek, nic więcej, a sreberka były tam też powiedzmy duże. Jaki wniosek....według mnie 90% miejsc z monetami zalega w warstwie do 30cm gdzie opti sobie z nimi radzi a czy argo ogarnia cieniutkie sreberka do kilkunastu cm ? chodziłem kiedyś po teresie z cewką 7,5 bardzo mały kwadrat taki powiedzmy 12m na 12m kolega nakopał trochę koloru złomowego .... ja po nim, trzy denarki i trzy brakteaty ;) Trzeba też dodać, że opti jest dość szybka, więc można zrobić więcej terenu ..... co skutkuje na monetkowym polu większą ilością monet w kieszeni ;)

Ja po swoim argo gdzie już nie powinno już nic nie być na tym samym polu wykopuje następne,fanty i nie wszystko zależy tylko od sprzętu a czasami kierunek i kąt machnięcia cewką , a jak ustawisz się pod innym kątem to coś tam jeszcze zapiszczy i niespodzianka.Myślę że tak jest podobnie z innymi detektorami ,główna zasada szukać i szukać.

Nie ma takiej opcji, zawsze coś wyjdzie...z niezliczonej ilości przyczyn... ;)

... i jeszcze raz szukać, zwłaszcza OPTIMĄ... ;)

Kolego ,czy nie masz jakiś świeższych przykładów jak opti sobie radzi w terenie , bo te to powtarzasz już od kilku miesięcy. Fakt opti do 20cm. wyciąga kolor bardzo dobrze ale po orce jeszcze dużo będzie na nią czekać fantów,nawet argo nie wyjmie większości do 30cm. po orce jest jeszcze co zbierać.

Bo ja wiem? Ryłem OPTIMĄ po świeżo oranych polach (orka głęboka i bardzo głęboka, bo aż pod dotychczasową warstwę orną) i tam, gdzie się przyłożyłem, w zasadzie, po bronowaniu na płasko oraz następnej orce, było trochę do zbierania, ale w stosunku do pierwotnego skaningu to jakiś margines. Ryłem zasadniczo małymi cewkami (DD23 i CC23), aby jak najlepiej dostosowywać się do bruzd.

Tak więc, w sumie nie wiem, skąd te ogólne stwierdzenia, że nie da się wyciągnąć ZNACZĄCEJ WIĘKSZOŚCI tego co w ziemi (również "dziewicze pole" po orce), jeśli ktoś się dobrze przyłoży. A to, że coś tam śladowo zawsze zostanie, to wiadomo - omijaki, poza zasięgiem, rodząca ziemia i inne takie tam... Oczywiście - mówimy o miejscach, gdzie nie było większych prac ziemnych (głębokie doły, grube warstwy nasypu, etc...) , czyli, jak cosik upadło, tak i zostało, a potem zawiało je piaskiem, ziemią i śmieciami...

Podsumowałbym tak - OPTIMA bardzo przyzwoicie może wybrać to co w ziemi, nawet po świeżej orce.

Darko odpowiem na pytanie.... czemu wspominam akurat tą akcję , bo teren to las i nie duży obszar więc ziemia nie orana.... wyczesaliśmy ją optimami i inne sprzęty już nic nie znalazły.... z argo kolega chodził cały dzień w lewo i prawo i też pośladki. Co do oranek to fakt jest taki, że po dobrych wykrywaczach ciężko uzyskać zadowalający efekt po następnych orkach.... Możecie myśleć że mam jakiś cel w wychwalaniu optimy.... prawda jest taka że choć mogę sobie kupić drogi wykrywacz to na dzień dzisiejszy optimy nie zamienię. A każdy może sobie kupić co chce ;)

To ja dopowiem koledzy że w kwestii wyczyszczenia miejscówki z fantów do czysta jest zasada, bez względu na rodzaj wykrywacza nie ma ZASADY i zawsze coś znajdziemy :lol:

A ja napisz tak. Na sreberka Optima tak. Na miedź średnio. Zarówno Argo jak i Proxima lepiej sobie radzi. Po Optimie na polu Argusem dużo miedzi wyciągnąłem. A nie miałem jeszcze praktyki i wielu sygnałów nie analizowałem bo pewnie efekt Argusem byłby jeszcze lepszy. Poza tym moim zdaniem fenomen Optimy nie polega na jej głębokości tylko na tym że daje bardzo wyraźne i czytelne sygnały nawet na bardzo liche sreberka. Ale żeby była bardzo głęboką nie zauważyłem. Jest bardzo dobrze. Ale nie taki kosmos jak niektórzy twierdzą. Poza tym miedź wyciągnięta Argo jest często w pięknym stanie. Optimą najczęściej zielona i strasznie skorodowana.
Idealnym rozwiązaniem dla mnie byłoby mieć te 2 wykrywacze z sondami DD29.

Czyli, jak w życiu - mamy różne odczucia.

A co do tego, że Optima nie jest jakimś fenomenem głębokości, to się zgodzę. Ale, SKUTECZNOŚCI jej nie odmówię... ;)

No to nie do końca odczucie. Jak chodzisz po tym samym terenie i w zależności od wykrywacza masz albo srebro albo miedź. Przypadek może zdarzyć się kilka razy ale nie przez kilka lat. A chodziłem w rożnych kombinacjach. Ja Optima, kumple Deus i Optima. Ja Argo, kumple Optima i Deus. Ja proxima , kumple jak wcześniej i to dużo, dużo razy różnie. Więc to nie przypadek. No wiem co w zależności od tego jaka mam wykrywke przynoszę do domu. Niech napisze ktoś posta co chodził dłuższy czas z Optima i Argo czy tak nie jest.