Kolega chyba przesadza.
Fakty są takie. Argo na 4 to nic innego jak to już ktoś określił "kanarek". Czyli płytki ale za to bardzo stabilny.
Na marginesie nie rozumiem, twierdzenia że jest to tryb dla zaawansowanych.
Po trzech wypadach z Argo mogę stwierdzić jedynie, że na kolor (po osłuchaniu) zdecydowanie lepiej wypadnie tryb relikt lub jednoczesny. Z tym ostatnim ganiałem zdecydowanie najkrócej, ale potencjał ma duży.
Co do twego kuzyna z Argo, to sztuką jest aby sprzęt był odpowiednio ustawiony. Wiele razy zdarza się, że wskazanie biega po skali, ale winą było albo złe ustawienie, zawilgocenie cewki (rosa) albo zwyczajnie przedmiot pod cewką dla przykładu pordzewiałe żelastwo lub na "kolorowe" kółeczko. Polecam abyś sprawdził jak zachowuje się wykrywacz kiedy w ziemi mamy jakiś okrągły przedmiot z metalu kolorowego np. wyżej wspomniane okrągłe spoiwo łańcucha o średnicy ok. 10 cm.
Podsumowując - Argo z pewnością nie odstaje od Optimy, być może wynika to raczej z faktu, że kuzyn odstaje od ciebie w kwestii właściwego ustawienia sprzętu.

prv81 masz optimę? Albo porównywałeś z kimś co ma?

viewtopic.php?f=10&t=126148&p=786120#p786120
Z reszta w podanym linku znalazłem wypowiedź Rutyny. No chyba on co nieco tam ma rozeznanie. :)

W poprzedni weekend śmigałem od piątku ze znajomym z Optimą. Wyniki porównywalne. Znaczy się on wytargał ze 30 moniaków, ja w sumie wygrzebałem 13 ale brakujące 17 powetowałem sobie złotym pierścionkiem :) Co do pierścionka to myślę jednak, że nie powinienem brać go pod uwagę ponieważ leżał na 5 cm.
Mój optymizm bierze się z tego, że skupiłem się raczej na testowaniu ustawień i uczeniu się mowy Argo. W niedzielę wydaje mi się, że wreszcie nawiązałem z nim właściwy kontakt. Po najbliższym weekendzie mniemam, że będę w stanie to udowodnić :)
Mój egzemplarz jest stabilny śmigając na czułości 42 - 44 zachowuje się naprawdę godnie. Czasami popiskuje, ale koryguję wtedy innymi ustawieniami i jest gitara.
Jeżeli chodzi o Otimę to w rękach kolegi śmigała dobrze i nie skarży się na brak stabilności w jej pracy. Trzeba jednak dodać, że gość jest w jej posiadaniu 2 sezon trochę i już parę dołków nią zaliczył.
Na obiektywny test przyjdzie pora za jakiś miesiąc. Wtedy puszczę go przodem i zobaczymy.
Oczywiście zdam relację.

Ale test na ilość jest bez sensu. Teoretycznie niby tak ale praktycznie nie. Chodzę kilka lat z kolegami co maja drogie maszyny(ja Proxima). I zazwyczaj ilość jest porównywalna, często z przewagą ciekawszych znalezisk na moją korzyść. Ostatnio 3 wypady z Deusem i kolega dalej szuka ustawień bo go trochę zdeklasowałem. Ciekawe spostrzeżenie jakie zaobserwowałem, że kolega z Optima z którym często chodzę ma zawsze więcej monet typu boratynka. Poza tym nie podoba mi się reakcja tego wykrywacza na grubsze monety i stwierdzenie Rutyny w jednym z wątków że Optima ma lepszy zasięg na malutkie monety niż na grube bo to drobnicowiec. Wydaje mi się że jak ktoś kupuje wykrywacz na drobnicę to wszystkie monety uznaje jako drobnica. Miałem nie dawno Optimę i chciałbym jeszcze mieć ale jako drugi wykrywacz. Do wykorzystania tam gdzie wychodzi średniowiecze(czyli cienkie monetki). Ale niestety moja okolica jest raczej uboga w takie tereny. Sporadycznie się coś takiego trafia. Więc u mnie lepiej sprawuje się Proxima. Raz jeden tylko jak znaleźliśmy na przeczesanym polu 2 średniowieczne sreberka to kolega z Optima wykorzystał jej atuty. Powolutku na słuchawkach i 6 sreberek jeszcze wyciągnął. Ja szukając w identyczny sposób niestety poległem- 0.
Argo dla mnie to męczarnia. Jestem z tych co raczej więcej chodzą niż stoją w miejscu i sprawdzają każde piknięcie. Zamęczył bym się od razu i głownie z tego powodu nie lubię tego wykrywacza.

Czyli wychodzi na to że pomimo tego że kanarka zamieniłem dwa lata temu na Argo i chodzę cały czas na filtrze 4 to mam to samo :ups: ,jak dla mnie to jak by porównywać malucha z ferrari ,uwierz że nie tylko głębokość jest najważniejsza, jest jeszcze coś takiego jak maskowanie i wiele innych funkcji których w kanarku nie ma wcale.

Witam, Panowie jak Rutus Argo V3 sprawuje się z cewką DD29 w wyszukiwaniu żelastwa ? czy kupując go nowego w zestawie z cewką DD29 stracę możliwość kopania głębszego żelastwa (np. depozytów) czy nie będzie większej różnicy a polepszę swoje osiągi w kolorze ? Pozdro

Witam, mam pytanie. Jak chodzicie na militarkę w lesie z wykrywaczem Argo? Jak się sprawuje gdy pod cewką jest "dywan" łusek, małych odłamków , kulek szrapnelowych czy małokalibrowych czubków? Jak radzi sobie dyskryminacja wybiórcza z takim właśnie kolorem? Czy nie jesteście zalewani kakofonią dźwięków i popiskiwań? Jak w takich warunkach wyciągnąć bagnet czy inne żelazo? Oczywiście mam na myśli tryb statyczny.

Z tym kanarkiem to jest oczywiście swego rodzaju uproszczenie. Każdy użytkownik Argo wie,że jest to tryb płytki w porównaniu z pozostałymi. Zaletą jest jednak stabilność. Faktem jest, że porównanie Argo na 4 rzędzie do kanarka jest zestawieniem "lekko" nie na miejscu :).
Chociaż w sieci widziałem kiedyś post Agro v3 vs. ACE 250 :)
Reasumując w celu sprostowania, "kanarek" jest to raczej określenie opisujące stan duch poszukiwacza, który ma świadomość, że pod poziomem dostępnym dla 4 rzędu kryją się nieprzebrane bogactwa :)
... z kanarkiem też tak miałem, dlatego takie porównanie :)

I tak powinno być z uwagi na wysoką częstotliwość i szybki filtr w Optimie, optymalizujące ją na wyszukiwanie niewielkich wymiarowo celów.


Jak wyżej. Niestety, maksymalne zasięgi na grube, duże monety to niska częstotliwość (pojedyncze kHz) i szersze filtry niz u Optimy.
Oczywiście, przy takich monetach zagrzebanych na małych i średnich głębokościach problemu przy Optimie też nie ma.


Niestety - nie. To świadomy wybór - albo wysoka częstotliwość i szybki detektor - dla kolorowych maleńtasów w dowolnych warunkach zaśmiecenia i mineralizacji, albo niska częstotliwość i kuglowanie szybkością wykrywacza dla dużych kolorów. To jest zero - jedynkowe, chyba, że ktoś ma detektor wieloczęstotliwościowy, jak np. Deus, i chodzi 2 x razy na różnych częstotliwościach, albo wieloczęstotliwościowy FSB, BBS czy w klimacie Spectry - i wtedy tak...
Można jeszcze wybrać coś po środku, pracujące na kjednej częstotliwości w okolicach kilku kHz (zwykle 7...8kHz), najlepiej ze zmienną, ustawianą szybkością.

Tak więc świadomie wybieramy.

W Argo jest trochę inna sytuacja, bo w nim mamy średnią, wypośrodkowaną uniwersalną częstotliwość - więc ani max na małe cele, ani max na duże, ale za to są zmienne filtry adaptujące ją do warunków terenowych i profilu poszukiwań:
Filtr Relikt - symulacja statyka na dynamiku, do bardzo głębokiego szukania, ale w minimalnie zaśmieconym terenie, bo tu mamy duzy wpływ gruntu i potężne maskowanie.
Filtr Standard - taki uniwersalny, ze znacznym już maskowaniem żelastwem,
Foltr 4-rzędu - na małe cele, zwłaszcza w zaśmieconych żelastwem terenach - w zasadzie odpowiednik Optimy, tyle że ze znacznie niższa częstotliwością, co niestety, w ogólności będzie odróżniało w skuteczności Argo od Optimy.


Powiedziałbym, ze nie stabilność, a selektywność i czułość na małe cele. -

Zasięgi rutusów zebrane z wypowiedzi producenta,oraz z instrukcji obsługi wykrywaczy. Zasięgi na 5gr w powietrzu :
Argo CC 24cm f.poczwórny - 34cm
Proxima CC 24cm - 33cm
Solaris CC24cm - 31cm
Ultra 2 CC24cm- 27cm
Zasięg Argo pracującego na f.poczwórnym można porównać do zasięgu Proximy na tej samej sondzie.

Nikt nie kopie militarki Rutusem Argo?

Za nic nie mogę dać sobie rady z liniami przesyłowymi. W odległości około 150 m od linii przesyłowych moje Agro zaczyna szaleć. Nic nie pomaga. Kombinowanie z ustawieniami nic nie daje. Klops całkowity. Pytanie moje jest jak wy sobie z tym radzicie?

Dziwne, moje w takiej odleglosci dzialalo dobrze. Zmien czestotliwosc.

Koledzy na jakich ustawieniach wykrywacz będzie najgłębszy na kolor ? Czy s+d i maksymalna czułość to ustawienia na najgłębsze szukanie ?

Już wszystko rozkminione :)
To nie wina linii, chociaż w bliskiej odległości robi się trochę wrażliwy. Przyczyną był luźny kabel nad cewką i woda z porannej rosy :). Zamiast zacząć od rzeczy oczywistych doszukiwałem się spisku masonów ;)