Analizując różnorodne często sprzeczne ze sobą opinie o Alterze nie trudno zauważyć, ze ten wykrywacz jest "specyficzny" i jednak nie jest skierowany do przeciętnego Kowalskiego. Konieczność mozolnego i czasochłonnego jego poznawania pewnie skutecznie odstraszy nie jednego. Deus, który jest dużo bardziej skomplikowanym i zaawansowanym wykrywaczem paradoksalnie od pierwszych chwil jest szybko przyswajany przez nawet największego laika. To dziwne, bo Alter podobnie jak Deus ma fabryczne programy, jednak ich obsługa wymaga w opinii wielu większego zaangażowania i dużo dłuższej nauki niż obsługa deusa. Zastanawiające jest też to, że użytkownicy chwaląc go za stabilność i nieprzeciętne osiągi jednak pozbywają się go albo odkładają do kartonu. Tak łatwo im zarzucić brak umiejętności, albo niewystarczające doświadczenie w obsłudze detektorów. Mi się wydaje, że prawda jest zupełnie inna jednak nie chcę wkładać kija w mrowisko. Kolega Front zdobył się na odwagę i publicznie opisał własne spostrzeżenia, które w mojej ocenie są szczere i bardzo mimo wszystko pomocne. Taka konstruktywna rzeczowa i merytoryczna krytyka.
Wielu doświadczonych detektorystów po zaledwie kilku wypadach w teren potrafi ocenić potencjał testowanego detektora. Takim flagowym przykładem jest nasz formowy jutuber, który po zaledwie kilku godzinach użytkowania całkiem nowatorskiego sprzętu potrafi przekonująco przedstawić w samych superlatywach testowanego Altera ogłaszając go jeszcze przed premierą rewolucją w świecie wykrywaczy. Tymczasem bardzo zaawansowani użytkownicy przyznają, że pełne poznanie i zrozumienie nowego rutusa co czasochłonny i długotrwały proces.

Więc po co zabierasz w ogóle głos?



Jestem średnio zaawansowanym użytkownikiem i uważam, że to o czym wspomniałeś, to zupełna bzdura. Alter nie jest trudnym sprzętem.

Front24 oczekiwał że alter będzie drugą x-tera,benkape ze drugim deusem.A alter jest alterem.

I to kolega Front ma być tym "bardzo zaawansowanym użytkownikiem " bo zbyt wielu narzekających na Altera za wyjątkiem tych kilku którzy zimą wyszli z wykrywaczem mając pierwszy raz w ręku Rutusy nie widzę. A to że komuś nie pasuje nie oznacza że jest trudny do opanowani i nikt nikogo nie zmusza żeby go używał.

Dla mnie to jest niezrozumiałe.
Dlaczego dany sprzęt ma się wszystkim podobać i ma być za wszystko chwalony?
Dlaczego każda negatywna opinia jest krytykowana?
Dlaczego ktoś ma się zmuszać do czegoś na co nie ma ochoty?
Każdy ma swój rozum i dopóki sam nie weźmie sprzętu do ręki i nie zapozna się z nim nie będzie wiedział czy mu pasuje. Ba dodatkowo zobaczy czyje opinie są takie same jak jego odczucia.
Ktoś chce się uczyć sprzętu 500 h, jego wybór. Ktoś inny chce się nauczyć sprzętu w 20 h chociaż to w danym modelu niemożliwe, jego wola.
Każdy ma własną opinię na temat danego sprzętu i nie rozumiem po co na siłę komuś udowadniać że się myli albo że ma rację?
Jego opinia i jego racja - wysłuchać, rozważyć, zdecydować czy zdecydujemy się spróbować i po sprawie.
Każdy sprzęt ma wady i zalety, każdy ma zwolenników i przeciwników. Jak coś komuś nie pasuje nie ma co go uszczęśliwiać na siłę.
Użytkowanie sprzętu ma być przyjemnością a skoro dla niektórych nie jest to po co mają się męczyć? Po to że ktoś im każe? W ich opinii sprzęt jest nieakceptowalny i tyle.
Po co zatem te kłótnie i przepychanki sam nie wiem.

Jest do ogarnięcia, przekonałem się do niego.
Jutro jadę ze szpilką w miejsce, które pokazywał słaby sygnał (bez nr id) czyli głęboko.
Początkowo kopałem, ale poległem na ok. 1m. sygnał rozległy na ok 2m.
Fakt, na głębokich częstotliwościacH trzeba wolno zamiatać.

Darekoli :
Zrozumienie SAT to podstawa by sięgać głęboko i świadomie.
Nie tylko dotyczy to ALTERA tylko wszystkich sprzętów, zwłaszcza tych w których SAT mamy w menu.

Nie widzę części problemów o których się tu pisze. Może mój Alter jest jakiś inny :)
Zdecydowanie rekomenduję by każdy użytkownik pozakopywał sobie monety różnej wielkości na różnych głębokościach i posprawdzał sobie, jaki ma wpływ nastawa filtru gruntu dla detekcję monet różnej wielkości, na to jak wygląda ID i wykres, na długość sygnału... Myślę że wtedy może się rozwiązać trochę problemów, a inne mogą być zniwelowane, jak się zrozumie szczególnie właśnie działanie filtru gruntu. Ma to duże znaczenie szczególnie wtedy gdy szukamy małych sreberek.
Dodatkową zależnością jest też mineralizacja gruntu, w silnej mineralizacji niskie filtry średnio będą sobie radzić (ale to oczywiście też zależy od rodzaju celu).
Dziś się bawiłem właśnie na mojej skarpie testowej z dużymi, średnimi i malutkimi monetkami i powiem, że godzina takiej zabawy daje więcej nauki, niż 100 godzin chodzenia na nastawach fabrycznych bez bawienia się w zmiany nastaw nad jednym celem.
Poczytajcie posty Sapera, przeczytajcie Jego poradnik, rady które uzyskałem na PW czy przez telefon ułatwiły mi bardzo pracę z Alterem, a niektóre wręcz otworzyły mi oczy na zjawiska, o których nie miałem pojęcia :1 .

Front247 co do gubienia sygnałów to wiem o czym mówisz i najwidoczniej nie zrozumiałeś co próbuje powiedzieć do Ciebie wykrywacz. W czasie przemiatania sondą wykrywacz wydaje z siebie krótkie dzwięki a kiedy ponownie w tym samy miejscu przemiatamy wykrywacz milczy. W ten sposób Alter sygnalizuje zbyt szybkie przemiatanie sondą i po 100 godzinach w terenie powinieneś o tym wiedzieć.
Wolfsschanze twoje słowa co do chowania sprzętu w kartonie to ( domyślam się że to było o mnie). Testy które przeprowadziłem na fantach na których mi zależy pokazały mi pewną przewagę Argo nad Alterem.

Saper, nie zapominaj że SAT obcina zasięg i to sporo, sztuką jest pracować na zerowym SAT i wyłapywać głębokie sygnały.

Może podziel się swoimi spostrzeżeniami przemyśli się przedyskutuje w końcu to wątek o ustawieniach a nie o "du..e maryni" i pytaniach cy warto czy nie. Twoje spostrzeżenia mogą się bardzo przydać i może czas zacząć merytoryczną dyskusje.

W skrócie i uproszczeniu - jeśli szukamy monet w piasku, lekkim gruncie, nie mniejszych niż 5 groszy, to częstotliwość ok 8kHz i filtr gruntu 1-2, jeśli szukamy w gruncie cięższym filtr należy podnieść, to samo jeśli szukamy małych monetek typu denarki średniowieczne - filtry 4-6 i odpowiednio wyższa częstotliwość, przy niskim filtrze jak 1 czy 2 takie obiekty są sygnalizowane jako totalny śmieć nawet na 10cm (dźwięk żelaza, rozjechane id).
Wczoraj Alter łapał mi "łezkę" na 20cm na 18kHz i filtrze 4, a na filtrze 1 i na 10cm albo jej nie widział, albo pokazywał na żelazo, blaszkę, no ogólnie śmieć. Ale to może też wina nierównej mineralizacji u mnie, bo tam mam glinę pomieszaną z piaskiem, odczyty faz gruntu były w granicach 88.7-90,2...

Jacobs. Dlatego własnie pisze by znac SAT i rozumiec róznice pomiędzy SAT 0 SAT np.5.

Kometes. A cewka jaka była podpięta ?

Podstawowa DD

To ciekawe ja do tej pory do monet w tym i cienkich szelągów wykorzystywałem filtr gruntu 3 jako "złoty środek" miedzy zasięgiem i szybkością do tego maskowanie 1 ostatnio 2. Szelągi były widziane na 20 cm ale do tego czułość max (którą rzadko używam) i wzmocnienie audio max (denarków nie sprawdzałem). Co do szybkiego machania cewką to myślę że maskowanie trzeba dać na 0 i pilnować krótkich pisków.