Alter i przytykanie żelazem :) tego jeszcze nie słyszałem ale wiem ze teresa Twoja to najlepszy wykrywacza na świecie i znajdowała wszystko i to znalezione i jeszcze nie znalezione i ciągła z 30 cm i z głębiej....i w ogóle i w ogóle a wszystko inne to syf i mogiła...
A wracając do Altera ja chodzę z dyskryminacja nie więcej jak 10 i to w zaśmieconych miejscach. By kopać mniej bezwartościowych rzeczy identyfikuj każdy sygnał przemiatając normalnie i przesuniecie o 90 stopni pomaga bardzo.

Specjalista od Altera... przecież go widział na żywo więc ma praktykę :h

Na razie testowo zejdę do 20. Ale nie wykluczam, że wrócę do dużo wyższej dyskryminacji jeśli nie będę sobie radził z nadmiarem żelastwa. Kilka miesięcy chodziłem w ogóle bez dyskryminacji i kiepsko to wspominam - dopiero sobie człowiek uświadamia ile śmieci na pola wniosła era przemysłowa.

Spokojnie chłopaki to że wy lubicie się nakopać śmieci i łazić cały dzień z patykiem nie wiedząc co z czym to wasza sprawa :1 , ale ..to nie znaczy ze chłopak ma się męczyć ,a sprzęt ma delikatnie mówiąc taki se,i z tym sprzętem nakopie się i śmieci i żelaztwa w zależności od upodobań.....zresztą jego wcześniejszy post własnie to potwierdził.

Nie wiem czy ktoś ci płaci za to plucie na Altera? czy ty tak sam z siebie...? ale uważaj bo Ci śliny braknie, nie dałeś rady z alterem to nic złego, niektórzy nie mogą go ogarnąć po prostu muszą kupić prostsze urządzenia i tyle.

A tak na poważnie to Alter jak każdy wykrywacz ma swoje wady i zalety, i kupujący wie co kupuje, ale mimo to jest to jeden z lepszych wykrywaczy dla ludzi kreatywnych którzy lubią dostosowywać sprzęt dla siebie, dla tych co chcą mieć sprzęt włącz i używaj kupują sobie coś w rodzaju Garett 250 i nic złego w tym nie ma bo to też dobry wykrywacz.

Najbardziej dziwi mnie to że Ci którym Alter nie pasował z różnych zresztą względów, teraz chcą uchodzić za ekspertów pokazując jakieś dziwne niby wady tego wykrywacza, a nie biorą pod uwagę tego że ta wada wynika z tego że po prostu źle korzystają z jego możliwości, i obrzydzają go innym.

Własnie miałem spytać o to samo ;)
Nikt nie pluje na altera,to tylko merytoryczna krytyka,tak ciężko tobie to uszanować ze ktoś ma odmienne zdanie? W dodatku moje zdanie popieram argumentami wynikającymi z posiadania tego sprzętu,i nie jest to tylko moja opinia. Nie mam żadnego interesu żeby coś bezpodstawnie krytykować.
Niektórzy nie maja czasu i chęci w testowanie i wgłębianie się w wykrywacz, chcą kupić i być zadowoleni. Ktoś kiedyś mi pomógł jak biegałem pół roku po polach bez jednego trafienia,więc jak ktoś ma kłopot i prosi o pomoc to warto.
Co do altera to banalny wykrywacz i jego ustawienia są proste jak drut, natomiast edycja to fakt, fatalnie utrudnia korzystanie z nastaw. Tyle że rozmowa o technicznych sprawach z tobą to strata czasu.
Takie wpisy z twojej strony to tylko robota dla admina w usuwaniu postów i prowokowanie niepotrzebnych spięć.

Ja chodzę na dysk "0" ponieważ lubię mieć pełny ogląd tego co znajduje się pod sondą.Moje ulubione miejsca poszukiwań to min. ruinki i tereny bardzo zaśmiecone stalą.Alter bardzo dobrze sprawdza się min. w takim terenie przy wyłuskiwaniu kolorów pośród stali.Zmiana parametrów ustawienia częstotliwości pracy,filtra i wysokości machania sondą nad ziemią daje wiele możliwości sprawdzenia terenu. Kwestia porządnego osłuchania się z detektorem.
Względem Tereski jeszcze 70-tki to pamiętam ,że kulała w niej identyfikacja.Często myliła stal z kolorem(wielokrotnie sprawdzone).Mój rutus Solaris miał podobną do niej dokładność identyfikacji stal-kolor.Chciałoby się ,żeby detektor wskazywał stal i kolor zero jedynkowo,albo jest pewne 100% wskazanie na kolor lub na stal ,albo brak wskazań.Rzeczywistość jest taka ,że w wielu przypadkach kolor znajduje się przy stali,granicy zasięgu detektora,operator za szybko machnie sondą,ziemia w niektórych miejscach przekłamuje wskazania nawet na średniej głębokości zalegania obiektu i tak można jeszcze dalej wymieniać takie sytuacje w których detektory pokarzą niepewne, łamane wskazania stal-kolor.Ze stajenki Minelaba taki Explorer SE chwalony za świetną identyfikację kiepsko sobie radzi przy kolorach które znajdują się przy stali.Wielokrotnie sprawdzone.Np. Explorer SE wskazywał koledze stal w miejscu gdzie solaris wskazywał kolor z domieszką stali.Kolega opuścił ten sygnał choć sprawdził go dokładnie i dookoła.Z wykopanego przeze mnie dołka wyszła 1/6 talara i około 4 centymetrowy gwóźdź.Takich sytuacji było o wiele więcej.

To prawda że Alter ma przejrzyste menu i opanowanie samego menu to kwestia godziny, i każdy w miarę ogarnięty z elektroniką da sobie radę.
Natomiast trudniejsze jest i wymaga już praktyki i wiedzy to co poszczególne parametry powodują, jak oddziaływają na siebie wzajemnie i jak to oddziaływanie wpływa w zależności na warunki, rodzaj gleby, zaśmiecenie, głębokości rodzaj metali i wielkość, o to już jest potrzebna duża wiedza i praktyka która wymaga czasu, (podobnie jak w innych wykrywaczach dających ustawić pod siebie i warunków terenie wszystkie parametry do rodzaju prowadzonych poszukiwań)

Można oczywiście na początku używać programów fabrycznych troszkę zmieniając niektóre parametry ale to nie daje możliwości wykorzystania wszystkich zalet jakie posiada ten wykrywacz. To że posiada możliwość swobodnej zmiany częstotliwości podnosi skuteczność ale także wymaga dodatkowego czasu aby ten parametr opanować tym bardziej że niewiele jest wykrywaczy które mają taką możliwość choć w mniejszym zakresie.
Powinieneś wiedzieć że zrobienie kilku testów w powietrzu nie robi z ciebie eksperta od altera, a uczenie się i pomoc innym w jego obsłudze to zostawił bym tym którzy praktycznie używają go od początku, chociaż nikt nigdy nie wie wszystkiego.
Używam Rutusy od dawna i altera także ale ciągle się jeszcze dowiaduje nowości o zachowaniu tego wykrywacza.

Czytając twoje posty to wychodzi że doradzasz prawie przy każdym wykrywaczu, i niech je ocenią ci co posiadają tamte wykrywacze ja ich praktycznie nie znam więc się nie wypowiadam, tylko powiem jedno że twoje porady dotyczące altera to się nie obraź ale więcej szkodzą niż pomagają.

stan , wypowiadam się wyłącznie ,(już nie mówiąc o radach) o sprzętach które miałem lub mam...i tylko pod warunkiem że je poznałem,inaczej nie śmiał bym zabierać głosu.
Dlaczego twierdzisz że moje opinie na temat altera są szkodliwe? Przecież to ja podchodziłem jako jeden z pierwszych , bardzo entuzjastycznie do tego sprzętu jeszcze przed premierą(możesz znaleźć moje posty).
Chodziłem z Argo...znam dobrze proxime i te sprzęty nie zrobiły na mnie wrażenia ,myślałem że alter to taki przełom,dopiero kiedy go kupiłem i zacząłem używać i poznawać zweryfikowałem swoją entuzjastyczną opinię. Także nie spierajmy się, tym bardziej że od kiedy sprzedałem ten sprzęt właściwie nie udzielam się już na jego temat.
Tutaj zrobiłem wyjątek bo kolega wyżej opisał problemy w terenie a one wydały mi się od razu znajome z moich przygód z alterem, stąd moja wypowiedz.
Moje testy z alterem dotyczyły wyłącznie jego ID tonalnego i były zrobione na prośbę kilku userów tego forum,nie traktuj ich jako test całościowy. Natomiast mam kilka filmów z terenu z alterem ,bo chyba nie sądzisz że go kupiłem żeby posłuchać dzwieków przy kominku:),i te wyjścia potwierdziły tylko zdanie. Jeśli znajdę czas na obrobienie tego wielogodzinnego materiału - umieszcze je w sieci.

Regis,chyba każdy sprzęt myli skorodowane żelazo z kolorem także x terra,z tym ze x terra praktycznie nie myli się co do ID i VID na kolor , perfekcyjnie pokazuje głęboko ukryte monety łamanym sygnałem na..kolor. A żelazo kiedy pokazuje jako kolor to dzwoni tak że uszy puchną. Identyfikacje w 705 ja biorę całościowo jako zbiór danych wtedy jest bomba, natomiast oddzielnie każdy parametr jest przeciętny. To dlatego tak mi alter nie podszedł swego czasu bo u niego wszystko to leży na łopatkach...ale jak ma zasygnalizować kule od muszkietu na 40 cm na hiper czystym terenie przy odpowiednio wolnym przemiataniu - to alter jest the best.

Wolabym byście pisali w temacie, wątek mam ustawiony który obserwuję, i cały czas powiadomienia...... jakie ? Pyskówek!
Proponuję spotkać się w polu na testach..... mam ALTERA od stycznia i jest bardzo łatwy w ustawieniach, jak ktoś umie się posługiwać smartphonem to i tym da radę.

Ja nie mogę opanować smartfona a z Alterem poszło mi bez problemów i jestem z niego zadowolony :lol:

Wczoraj zaliczyłem 5 godzin z dyskryminacją 20. Żaden wartościowy fant nie wpadł w zakresie, który wcześniej odrzucałem czyli 20-55. Kopałem wszystkie zwarte ID zbliżone do monet oraz z ciekawości kilka większych obiektów. Złapałem jedynie kilkanaście zgniecionych folii od starych butelek do mleka i śmietany.
Z pola wróciłem ze sporą ilością monet (głównie miedziane szelągi, 2 małe sreberka) lecz wszystkie wołały na zakresie powyżej 55.

Po przemyśleniach uważam, że nie ma jednej reguły jak dyskryminację ustawić. Jest to funkcją celu. Jeśli celem jest dokładne spenetrowanie ograniczonego obszaru to dyskryminacja niska. Ja natomiast poruszając się obecnie po ogromnych polach, których nie będę w stanie obejść do zimy muszę się zastanowić, czy czasu poświęconego na kopanie zatyczek od mleka nie wykorzystać jednak na znalezienie lepszych sygnałów. Jedno czy drugie sreberko bijące poniżej 55 na polu zostawię ale w międzyczasie znajdę może 3 inne.

Tak czy inaczej dzięki za porady. Będę jeszcze testy kontynuował.
I nie kłóćcie się już bo to nie ma sensu.

To że tym razem nie wyszło nic ciekawego nie dowodzi niczego.
Wszystkie graniczne i zamaskowane sygnały będą przekłamane.
Niezależnie od wykrywacza.
No chyba że minelab ale tutaj to już prawie paranormale zjawiska :lol:
Jedni kopią pewniaki a inni lepsze fanty i tym proponuję się kierować.

1) Poniżej 55 może grać coś fajniejszego niż srebro.
2) Czasem to pominięte sreberko może być najfajniejsze.
3) Włącz kanał statyczny na około 3 i jego wzmocnienie na około 10 - w miksie masz orientację. Jeśli statyk się prawie nie odzywa, a kanał dynamiczny jest powyżej 40, to znaczy, że mnasz mały obiekt, może być monetka. Jeśli przy 40 masz mocny rozlegly sygnał statyka, to może być np. cynkowa blacha. Jeśli koniecznie chcesz tylko dynamik, to pamiętaj o pinpoincie w Alterze, może on dać ci orientację, co co wielkości przedmiotu. Jeśli maleństwo, to warto kopać i 30.
4) Producent jako wartość graniczną ID koloru podaje 45, pewnie nie jest to wzięte z powietrza.
5) Alter jest łatwy ze względu na programy fabryczne, dają radę. Radzę jednak w razie potrzeby i po osłuchaniu sprzętu spróbować korzystać z nich w miksie. Jeśli chodzi o pełne wykorzystanie możliwości Altera, to na pewno są one imponujące, lecz nie jest to proste. To jest wyzwanie.
6) Po osłuchaniu się w miksie mam dużą orientację tego, co jest pod cewką.
7) Wszystko zależy od miejsca, chęci, nastawienia poszukiwacza. Czasem idę sobie na spacerek i kopię tylko pewne sygnały. Podobnie może być, jak piszesz, na rozleglym terenie, gdzie szkoda czasu na kopanie śmieci, by raz na trzydzzieści blaszek trafić coś ciekawszego. Czasem jednak chcę wyczyścić teren i kopię wszystko, co może być ciekawe. Wtedy również orientuję się, co mam pod cewką, jednak kopię. Myślę: o "znowu blaszka", lub: "znowu kapsel" i kopię. Prawie zwsze jest to, co podejrzewałem. Ale prawie robi duza różnicę. Czasem jest to miłe zaskoczenie.
8) W zależności id warunków, gleby, wilgotności, ułożenia, głębokości, a także filtra, rodzaju ID, częstotlowości, ten sam przedmiot da bardzo różne ID dźwiękowe, graficzne i liczbowe.

Pozdrawiam.

Dużo zależy od sposobu i miejsca poszukiwań. Sam wszedłem teraz w taki czas że poszukiwania moje skupiają się na robieniu kilometrów na jednym wyjściu. Wykrywacz miałem ustawiony na czysty teren i szybko przemierzałem znaczne obszary. Ale gdy pojechałem w inne strony gdzie teren jest średnio zaśmiecony byłem strasznie zirytowany bo nie dało się w ogóle chodzić. Fantów nie było wcale a sprzęt wydawał dźwięk kilka razy na jednym metrze. Nakopałem się tych sygnałów(za każdym razem pod sondą coś było) aż w końcu entuzjazm minął i wykrywacz zaczął wydawać się byle jaki. Ale gdy potem pomyślałem o tym w domu, doszedłem do wniosku że wbiłem sobie do głowy jeden określony schemat i nawet nie spróbowałem zmienić nastawów wykrywacza czy sposobu poszukiwań. Stąd też ustawienia powinny być inne na konkretnej miejscówce. Nie zawsze trzeba robić z wykrywacza mega czułe urządzenie. Rozumiem fakt że "każdy sygnał może być monetą" . Ale nie rozumiem myślenia że taki sposób poszukiwań to jedyna słuszna droga. Każde strony są inne. Są też takie w których nie znalazłem nic a po nich chodzę. No i jeśli 3 dni miałbym kopać tam wszelkie sygnały na dyskryminacji 0 czy 10 to... . Dużo zawziętych poszukiwaczy też by się zniechęciło i większości sprzęt wydawał by się słaby.
Moje spostrzeżenie jest takie że Alterem ze względu na czułość i obecność wielu nastawów które działają a nie są zrobione na sztukę częściej trzeba zmieniać parametry niż w niektórych innych prostszych. Ale sam pamiętam że zanim się pojawił ogólne życzenia były takie żeby było w nim jak najwięcej możliwości. No to są. Trzeba jest poznać i umiejętnie wykorzystać.