w sumie od 11 lat publikuję filmy z testami wykrywaczy , po tych latach mogę powiedzieć że testy głębokościowe a praktyka to dwie rożne sprawy , wiele razy widziałem wykrywacz w testach słaby który w praktyce wyciągał więcej niz wykrywacz najlepszy w testach - czemu ? w terenie różnice znikają - rozmywają się a ogromny wpływ na to ma sam użytkownik , jego wiedza i umiejętności . Możliwe że 50% to właśnie umiejętności a drugie 50 % to sprzęt ( szczęście i miejscówka to czynniki od nas niezależne ) , niewątpliwie artrex będzie bardzo dobrym narzędziem jednak cytując mojego kolegę " wiele jest top detektorów na świecie "

wracając do testów , artrex w testach na monetę jest lepszy od gm4 o 5cm w glebie ( 30cm do 35cm ) domyślam się że artexa obsługiwała osoba która go doskonale zna a pole testowe umożliwia doskonały tuning ustawień i dopasowanie do warunków w tym zaawansowanym wykrywaczu a co gm4 ? no cóż wynik został osiągnięty za pomocą 1 pokrętła . No to teraz teleportacja 200km na jakieś pole , gm4 - w 5 sekund osiągam nim zgranie z miejscówką i w pole a artrex ? czy uda się przeprowadzić doskonały tuning i dopasowanie do warunków ? jak zmienią się proporcje może 70% to umijetności i wiedza użytkownika ? pewnie wiecie który wykrywacz wybieram . Jedynym wyznacznikiem lepszy gorszy to kto podniesie więcej .

Wracając do testów głębokościowych - to taka jazda samochodem po torze testowym jeden ma max 220km/h a drugi 250km/h a w życiu ? Testy to zawsze teoretyczne możliwości wykrywacza.

Ja bym zaryzykował stwierdzenie że operator to 80 %

...reszta to urządzenie...

W tym wszystkim chodzi o osiągnięcie pełnej harmonii ze swoim "patykiem"....

A czy to będzie kanarek czy ctx to już trzeciorzędna sprawa ;)

1. Możliwości wykrywania głębokości Atrex naprawdę pojawiają się podczas wykrywania celów na granicy wykrywalności ....,

2... Właściwości separujące..... Atrexa są naprawdę jednymi z najlepszych.....

3 ... A ... MULTIFILTER pozwala osiągnąć doskonałe wyniki wykrywania, nawet przy użyciu mniej optymalnych ustawień detektora ...

Pan Arkadiusz Rutyna /RUTUS/ i SAPER.... wykonali tu świetną robotę. :za

Wykrywalnosc zależy w jakim miejscu. Jeśli chodzi o pole kmamieniste z czerwoną ziemią we Włoszech to raczej cudów nie będzie i zostanę przy swoim prostym sprzęcie. Słyszałem ze Pan Rutyna daje ..50% siana za każdy sprzedany detektor to sporo ..., raczej musi być najlepszy El Nino . Wszelkie testy dealerów sprzedawców pośredników są zawsze mało wartościowe nawet jeśli sie jest największym celebrytą , tak już bywa .

Poczekam na "Dankowskyego opinie i kolegow zza duzej wody" czy to w jedna czy druga strone.. Wiem, ze ktos z fanow stajni Fishera sie nim zainteresowal w kwestii porownawczej.
Taka mam nadzieje, ze jest jak opisuje El Nino zreszta obecny na forach, na ktorych bede szukal porownan.
Fajnie by bylo zeby nie byl to tylko marketing. Cos bym sobie na urodziny sprawil :)

Bajka o 50 procentowej marzy z ruskich forów nikogo tu raczej nie przekona. Gdyby te testy robil Majchrowicz to bym wiedział ze to bajka, ale EL NINO ufam, nigdy nikogo nie wprowadzał w błąd swoimi poradami i rzetelnie mówił o każdym wykrywaczu jak jest.

bajka ? to mnie załamaliście , cały dzień kombinowałem jak się w to wkręcić . :lol:

.... Ezelab..Nie miałem problemu z wykryciem hematytu..ale konieczna jest wiedza na temat hematytu..jak prawidłowo ustawić wykrywacz..szczególnie do wykrywania celów o niskiej przewodności..

.....Przywiozłem nawet kilka ciekawych kamieni hematytu z Pireney .. :)

Ezelab 50 % to bardzo dobre wynagrodzenie ale raczej ze sfery marzeń:). Moim zdaniem nierealne. Ceny Rutusów były zawsze wyważone i cena Atrexa też jest rozsądna. I jak najbardziej akceptowalna. Mając Altera od kilku lat myślę, że można spokojnie bez żalu kupić ten nowy detektor bez zbędnego dywagowania czy warto wymienić z uwagi na zastosowane ulepszenia. Gdyby cena była wyższa już sam bym się zastanawiał czy wart jest zainteresowania. A w zachodnim sprzęcie jak wychodzi nowy flagowiec to wiecie jak jest. Cena zaraz musi być prawie razy dwa. I nie mam na myśli tylko detektorów. Chciałem ostatnio kupić Samsunga Note by wymienić swojego już starego. A cena ło Panie !!! Ponad dwa razy tyle co płaciłem za swojego nowego w sklepie. Jak upadne nieszczęśliwie na czaszkę i przeżyję to wtedy może i kupię ...

Prymek takimi wpisami trochę demotywujesz producenta do kontynuowania prac nad kierunkiem rozwoju i ulepszaniem sprzętu który wielu uważa za słuszny, bo jak piszesz i tak w terenie różnice się zacierają. Owszem zacierają się ale nie zawsze. Jak lecisz w teren na szybki rekonesans i nie przykładasz należytej staranności do prowadzenia sondy to w przypadku przeciętnych monet wszystkie sprzęty zatrzymują się na magicznym około 15 cm. Tak jest jak się w polu urządza wyścigi z kolegami:). Dobre sprzęty pokażą rożnice na granicy zasięgu technologii VLF i w trudnym gruncie ale pod warunkiem że dokładnie machasz sondą. To się wiąże niestety z powolnym przemieszczaniem:). A w tych czasach to się wszyscy raczej szybko chcą przemieszczać:). Wtedy zostaje im te 15 cm, czasem nawet za cenę wolności:).

A na poważnie, to lepiej poczekać na opinie użytkowników jeśli ktoś ma wątpliwości a zastanawia się nad zakupem i nie mącić bez potrzeby w temacie. A Saper zna się na detektorach i mimo że sprzedaje Rutusy to nie skreślał bym go jako wiarygodne źródło informacji.

Nikt tu raczej nikogo nie skreśla ale na zdrowy rozum jeśli ktoś ma w czymś interes to raczej zawsze trzeba brać poprawkę ;)

To tak jakbyś poszedł do salonu BMW i sprzedawca powiedział - "wie Pan co, mamy fajne auta ale niech Pan lepiej pójdzie kupić Mercedesa bo mają lepsze silniki" ;)

Panowie szanujmy się ;)

Co prawda, nie spotkałem się z saperem osobiście, ale wszystkie kontakty z nim przez internet pozwalają mi przyznać że jest kolegą uczciwym, solidnym i pomagającym każdemu kto tylko zwróci się o pomoc.

Większość z nas użytkowników Rutusów dużo się od niego nauczyło z obsługi i praktyczngo używania tych wykrywaczy w terenie, i nie tylko początkujący ale także mający duże doświadczenie w posługiwaniu się Rutusami do których sam się zaliczam korzystając prawie 20 lat wykrywaczy Rutusa.
nie ma w tych informacjach żadnej natarczywej reklamy podawane są same fakty i możliwości nowego wykrywacza weryfikowane w terenie to są co prawda informacje testowe, ale nie ma powodu zakładać że są stronnicze.
W czasie użytkowania mogą się pokazać jakieś błędy jednak jestem pewien że zostaną szybko i bezpłatnie naprawione szczególnie że będzie możliwa internetowa aktualizacja.
Nie ma produktów idealnych.

Ja to sie dziwie, ze zawsze ktos zaglada drugiemu do kieszeni... niech bierze i 70%! Skoro pan Rutyna uznal, ze to dobre rozwiazanie nic nam do tego! Jak napisal Lechowiec - cena jest przystepna wiec byc moze i ja zaryzykuje bo Rutusa nie mam i nie mialem jeszcze zadnego w mojej stajni. U mnie problem jest bo specyfika miejsc, w ktorych szukam rzeczywiscie krzyczy o dobre rozwiazania technologiczne w wykrywaczu. Ale jak juz pisalem wczesniej czasem latam sabie na zlosc z wykrywkami nie dedykowanymi do takich miejsc a niektore maszyny jak chocby GoldBug DP zaskoczyly mnie pozytywnie.
Poki co czekam i obserwuje. a urodziny sie zblizaja ;)

Wykrywacze nie służą wyłącznie do szukania monet na zaśmieconych polach tak jak nie służą wyłącznie do szukania zabytków. Uważam że test głębokościowy jest ważny choć na pewno nie decydujący. Jakość wykrywacza weryfikuje się na zaśmieconym polu. Tu nie ma dyskusji. Ale są oprócz tego powiedzmy obszary niezaśmiecone i tam zasięg to podstawa. Jest to po prostu jeden z ważnych parametrów. Dlatego ostatnie porównanie jest trochę przesadzone.

to co widzicie w testach teoretyczne możliwości wykrywacza , to znajomość miejsca gdzie zakopany przedmiot , to idealne dopasowane ustawienia , odpowiednio dopasowana prędkość poruszania cewką i miejsce machania ( nawet kierunek ) , to wishful thinking przy wykryciu - choć cel w praktyce jest mijakiem a prowadzący test powie "zaliczam" resetując wasze myślenie , to zbyt wąskie machanie cewką i punktowanie itd.

Pytanie jest proste czy osiągnięcie te głębokości w realu ? czy ustawicie go taki idealnie bez pola testowego o identycznych warunkach ? może zły filtr , zły program , zła reaktywność i wszystko się sypie

Jak często wykopujecie monety głębiej niż 25cm ? ile procent przedmiotów jest głębiej niż 25cm ? a ile 30cm ? w jaki sposób moneta może się znaleźć na 30cm ? . Wykopcie sobie dziurę na 30cm i całkiem możliwe że tam jest nie ruszony od tysięcy lat grunt . U mnie w najlepszych miejscach skały na 25cm ale czasami już na 15cm więc po co mi głębokość ? teraz głębokość to przeżytek , ważne jest coś innego.

Kiedyś wymyśliłem sobie pojęcie " wychwytywalność " czyli połącznie czułości , audio , szybkości i mocy - to taki parametr który zatrzyma nas nad celem . Sama głębokość ( a testy głownie ją pokazują ) to tylko ułamek tego co wykrywacz powinien mieć .

A ogólnie dziś to chcę wykrywacz czuły a nie głęboki