Pewnie masz 29-tkę, gdybyś założył 23-kę - to zapewne przestałbyś się zastanawiać... ;)

Moja na 29-tce też jest stabilna od początku pracy z tą cewką - i jakoś mi to w ogóle nie przeszkadza... Ale, ja nie mam obsesji głębokości detektora... ;)

29 w porównaniu z 23 DD jest stabilniejsza trochę. Z pobieżnych obserwacji głębsza o jakieś 3 - 4 cm. Na standardowo zaśmiecone pola jest lepsza i przy monetkach nie ma problemu z namierzaniem ( jest problem z namierzeniem śmieci :lol: ) Ale na mocno zaśmiecone pola jednak mała cewka - muszę dokupić małą CC tak jak _cheetah_ przykazał :P - to tak na gorąco po 2 tygodniach z dużą DD.

Ja kupiłem małą cc, ale powiem szczerze ,że nigdy jeszcze z niej nie korzystałem, duża 29 radzi sobie bez zarzutu. Może dlatego, że nie miałem okazji działania na ekstremalnie zaśmieconym terenie.

Hmm.
Ja z moją 29tką nawet na mocno zaśmieconych polach problemu nie miałem.
Ale zdarzały się takie sytuacje że po wykopaniu jakiegoś większego "śmiecia" (który pewnie przykrywał sygnał od koloru" gdzieś w dziurze lub nawet w wykopanej ziemi był kolorek :)
pozdro

Kurcze bede musial sie wreszcie przekonac do tej cewki. A mam pytanko: czy komus zdarzylo sie z durza cewka wykopac male sreberka wielkosci boratynki?
Kiedys na polu orance, duza cewka bardzo ladnie mi znajdowala male miedziaki typu Boratynka.

Mi sie udało na dużą cewke złowić kilka małych cieniutkich silber groszy :)

mleko, nasze grosze z XIX wieku plus kopiejki moja Optima widzi bez problemów, niezależnie od typu cewki, tyle, że one są trochę większe od boratynki.

Ale, z małymi srebrami wielkości 5...7mm to już bywa wyższa szkoła jazdy, poczytaj tam --> http://www.rutusowiec.likesyou.org/showthread.php?tid=220

Mleko, małe sreberka Optima z dużą DD sygnalizuje bardzo dobrze :1 z tym , że jest to trochę inny sygnał. Pozdrawiam Walbor62.

dodam tylko że biją od 35 do 45, o wiele bardziej wolę takie wartości niż czyste 60-70

A, właśnie - granica wskazań id żelazo / kolor dla Optimy to okolice 35.

Kolory mogą dawać również id < 35, ale to już w sytuacji, kiedy obiekty namierzane są na granicy detekcji i na ich id ma znaczący wpływ mineralizacja gruntu.

Dzieki Panowie serdecznie za odpowiedzi. Bo juz mnie to troche irytuje, bo 29-tke mam juz od ponad pol roku, tylko dwa razy ja zalozylem, poniewaz w winnicach ciasno I na sluchawkach od ciorta dzwiekow. A bida lezy nieuzywana w bagazniku...
No nic na takie prawdziwe kopanko dopiero sie wybiore po7-mym maja, bo mnie wywalili na wyjazd sluzbowy nad Atlantyk do La Rochelle.

Córka była w La Rochelle,piękny port jachtowy,mnóstwo sklepów i diabelski młyn-super !

Bo niezwykle upierdliwym jest praca z dużą DD29 na bardzo zaśmieconym terenie. Ja takie tereny przeglądam zwykle bardzo pobieżnie dużą DD29, aby potem wrócić na nie (lub nie...) z małą CC23.

Podobnie bardzo trudno jest motać się z dużą DD29 w ciasnym terenie. Więc, nie dziwie ci się mleko, że lepiej ci się pracuje w twoich terenach z mniejszą DD23. Po prostu duża DD potrzebuje trochę przestrzeni... ;)

Korzystając z doświadczeń zaprawionego w bojach użytkownika ARGO (podziękowania dla Regis) dokonałem adaptacji jego schematu dźwiękowego dla opcji "Program" w Optimie.

W schemacie tym istotnym momentem jest skokowe zwiększenie częstotliwości (wysokości tonu) przy przejściu od obiektów ferromagnetycznych (żelastwa) do metali kolorowych (generalnie diamagnetyki, ale, uwaga, są i metale kolorowe ferromagnetyki, jak nikiel czy kobalt). Dla Optimy podział id na ferro i kolory przebiega w okolicy 35 i tak też ustawiony został przeskok częstotliwości w tym schemacie.

Poniżej tabela tonów:

Schemat dźwięków dla opcji "Program" - OPTIMA
Zakres id → Tony

0… 6 → 300
7…13 → 320
14…29 → 340
21…27 → 360
28…34 → 380
----------------------- podział żelazo / kolor
35…37 → 480
38…40 → 500
41…43 → 520
44…46 → 540
47…49 → 560
50…52 → 580
53…55 → 600
56…58 → 620
59…61 → 640
62…64 → 660
65…67 → 680
68…70 → 700
71…73 → 720
74…76 → 740
77…80 → 800

Po testach - Odczucia mieszane.

● Schemat jest w porządku, dźwięki układają się ładnie, praktycznie można powiedzieć, że jest nieomal pełna identyfikacja tonowa.
● Duży przeskok częstotliwości pomiędzy żelastwem, a nieżelastwem - OK.
● Rozbicie zakresu żelastwa na kilka tonów ułatwia, moim zdaniem, segregację koloru od żelastwa. Oczywiście, w przypadku, jeśli ktoś pracuje bez dyskryminacji, albo z bardzo niską.
● Id dźwiękowe jest szybsze od id na LCD (bezwładność), co, jak mi się wydaje, umożliwia uchwycenie szybkich, krótkich sygnałów na konkretnym id.
● W mojej Optime bardzo często wskazania id obiektu kolorowego są niestabilne, czasami tylko o pojedyncze jednostki, czasami o kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt. Powody są oczywiście różne, ale - przy jednym tonie operuje mi się łatwiej w takich przypadkach detektorem. Przy wielotonowości mam w tym przypadku niepotrzebny kociokwik, a i tak wiem, że mam pod cewką kolor. Wynika to po części z tego, że ja zwykle kopie 100% choćby cienia podejrzenia koloru.

Tak to u mnie wygląda. Pozostałem póki co przy fabrycznych trzech tonach.

Spróbuję jeszcze modyfikacji schematu tak, że zostawię zmienne tony na żelazie i jeden ton na kolorze.

Ja chodzę na dyskryminacji w okolicy 15 - _cheetah_ myślisz, że powinienem w ogóle odpuścić dyskryminację czy też ustawić ją na 30-35? ( Schodziłem z dyskryminacją powoli, kopiąc wszystko co daje sygnał w miarę stabilny i nie poprzedzony zanikiem sygnału wiodącego). Raczej przychylam się do zejścia z dyskryminacją do zera - ma to sens?