Witam.
Mam zamiar zakupić Proximę . Z tego co wyczytałem to im starsza tym lepsza ,tylko żeby nie była zajechana cokolwiek to znaczy. Niedaleko mnie pojawiła się w wersji 1.0 co radzicie czy warto takową nabyć (czy dla osoby co dopiero zaczyna przygodę machania kijem :lol: taka wykrywka się nada), i jak laik który instrukcję przeczytał i wie coś na jej temat ma sprawdzić czy wykrywka jest sprawna. No i najważniejsze ile ta wersja się ceni , co bym nie przepłacił.

Ja słyszałem że ponoć najlepsza jest 2.0 , ale podejrzewam że jest to kiedyś puszczona w eter i wielokrotnie powtarzana plotka :)

Idź może na fora Rutusowe, tam masz większą szansę na odpowiedź na twoje wątpliwości.

Sam, bez doświadczenia, w zasadzie nie jesteś w stanie dobrze sprawdzić detektora tak "na szybko". Z grubsza detektor ma być cichy i sygnalizować obiekt w ziemi.

Ale pamiętaj, że masz rękojmie kupując detektor od kogoś.

Dzięki za odpowiedź. Może jednak warto spróbować z tą 1. Tak jak pisałem jestem na etapie całkowitego nowicjusza i nie chciał bym się zniechęcić kupując jakąś padakę.

Na twoim miejscu szukał bym jednak ver.5.0 , za około 1000zł dostaniesz sprzęt jeszcze na gwarancji i nie zmęczony życiem jak kilkuletnie v1.
Miałem v 5.0 kiedyś i teraz znów dokupiłem jako sprzęt dodatkowy :1 . Polecam i pozdrawiam :)

Za 1000 dostanie sprzęt w najnowszej wersji? Jeśli tak to raczej uszkodzony.
Moja rada - jesteś nowy w tym temacie - kup nowy sprzęt na gwarancji - chcesz uniwersalny - popatrz na solfernusa, na monety - popatrz na Fisher F2 lub White's Coinmaster a na grubego zwierza albo smętek albo armand - choć on odleciał już trochę z cenami :).

Wadą wcześniejszych Proxim jak jedynka jest stare pudło na elektronikę, trochę toporne i lubi się przewracać jak kładziesz na ziemi. Ale cena zaczyna się od 800 zł więc jak zadbany egzemplarz to kupuj, w razie czego to masz serwis słynny z tanizny i dobrego podejścia do klienta. I myślę, że za taką cenę jeszcze długo nie będziesz stratny przy odsprzedaży.

Zdarzają się oczywiście odstępstwa ale trzeba wziąć pod uwagę, że:
1. Każda kolejna generacja sprzętu jest bardziej dopracowana
2. Im sprzęt starszy - tym bardziej mechanicznie wyeksploatowany, ale jednocześnie jego cena może być nieco atrakcyjniejsza
3. "Super okazje" bywają, ale niezbyt często ;)

Trudno będzie Ci sprawdzić sprzęt nie mając żadnego porównania i wcześniejszego doświadczenia
Możesz jedynie próbować kierować się parametrami podanymi w instrukcji (np. zasięgi w powietrzu).

Wykrywacz to sprzęt specyficzny: użytkowany w warunkach terenowych, czasem bardzo ciężkich - narażony na uszkodzenia mechaniczne z których najbardziej upierdliwe są pęknięcia obudowy sondy i inne rozszczelnienia, ubytki, gdyż powodują wnikanie do jej wnętrza wilgoci i problemy stabilności wykrywacza, podobnie jak ukręcone kabelki (głównie przy sondzie) ale także od strony wtyczki. Warto też zwrócić uwagę czy "uszy" od sondy nie są nadłamane/ułamane, łatwość montażu/demontażu wsporników, nadmierne luzy na kontrach, podłokietnik, mocowanie panelu z elektroniką (czy nic nie pękło, nie kręci się i nie odpada), czy wyświetlacz nie jest np. zaparowany, stan przycisków membranowych, działanie "spustu" pinpoint'a. Na gąbkę uchwytu nie zwracaj uwagi, bo szybko robi się z niej szmata i prędzej niż później trzeba ją wymienić. Głośnik powinien dawać czyste sygnały. Jeżeli popierduje i dźwięk jest w różnych zakresach skali chrypliwy - może to oznaczać zapiaszczenie membrany, którą trzeba będzie oczyścić. Wewnątrz wykrywacza nic nie powinno grzechotać, wszystkie widoczne na zewnątrz śrubki w komplecie na swoim miejscu.

A. i jeszcze jedno - nowe wersje Proxy można przeprogramować w Optimę za jakieś małe pieniądze. Pozostaje więc w zasadzie tylko koszt nowej cewki, jeśli ktoś się na taki krok decyduje.

Dzięki wszystkim za odpowiedź i rady.
Może faktycznie jako nowicjusz zainwestować w nowy sprzęt i mieć pewność ,że nie kupiłem coś co nadaje się do remontu.

Ja mam 1.0 z 2008 roku, jestem drugim właścicielem. Sprzęt nie oszczędzany, na prawdę swoje przeżył. Nic poważnego się nie dzieje, zasięgi takie same jak w każdej innej wersji Proximy. Jedynie czasem przy zbyt ciasno owiniętym kablu potrafi się wzbudzić, ale w zasadzie każdy wykrywacz jest czuły na odpowiednie ułożenie kabla.

Od wersji 3.0 w górę możesz podłączać inne niż standardowa cewki. W przypadku posiadania starszej wersji (1.0 lub 2.0), przy zakupie nowej cewki u Rutusa, przeprogramowanie do wersji 3.0 i wymianę gniazda masz w cenie. Przynajmniej jeszcze do nie dawna tak było :)

W sumie jeśli chcesz chodzić tylko na standardowej cewce, a sprzęt który kupujesz jest w miarę zadbany i z dobrego źródła to śmiało możesz kupować wersję 1.0 lub 2.0.