Witam!

Poszukuję nowego wykrywacza, gdyż mój Ace 250 już mnie nie zadowala, a i z racji wieku trochę zaczął szwankować.

Ogólnie na zakup wykrywacza byłbym w stanie wydać nawet do 2000 zł, niezależnie czy nowy czy używany (wiadomo im mniej tym lepiej). Zaciekawiły mnie te dwa, Rutus Optima z sondą 29cm i Garret At Pro. Sprzęt używany byłby do drobnicy (monetki i inne kolory). Nie interesuje mnie zbytnio militarka. Nie zależy mi też na wodoszczelności. Czy opłaca się więc dopłacić (bądź co bądź duże pieniądze) do Garretta czy postawić na Optimę? A może coś innego?

Pozdrawiam!

Kuba

Optima i to teraz jak promocja jest :D Ja przesiadłem się z kanarka na Optime i jestem zadowolony :)

Miałem oba została Optima :)

Ja podobnie jak kolega kurczak1976 też przesiadłem się z Ace 250 na Argo 3 cewka dd 29,i nie żałuje ,na pewno mniej omijam.Osobiście na twoim miejscu wybrałbym Optime :1

1700 zł za zimową Opti, a 2400 zł za At pro to masz jeszcze wypasionego krecika :)

Chyba nie trzeba sie długo nad tym zastanawiać :)

I jeszcze by pewnie starczyło na drugą małą cewkę - "snajperkę" CC23 - tak, do kompletu... ;)

Mam At-Pro i złego słowa nie mogę powiedzieć o nim - no może , że pinpoint jest słaby , ale za 1700 to bierz Optimę.

Zdecydowanie OPTIMA :1
:pa