|
Witam.
Dziś, penetrując bogate poletko, obfite w dobra wszelakie zaniepokoiło mnie to, że od 15 minut nie mam żadnego sygnału. A że na tym akurat poletku wcześniej było to niespotykane, zbliżyłem sondę do saperki chcąc przekonać się, czy wszystko w porządku. I zero reakcji. Wyłączyłem więc wykrywacz i uruchomiłem ponownie. Podczas dostosowywania do gruntu wyskoczył komunikat ''brak sondy''. Sprawdziłem więc czy jest podłączona prawidłowo - przewód był podpięty prawidłowo. Zbadałem dokładnie przewód i sondę - żadnych widocznych uszkodzeń, kabel dobrze się trzyma w sondzie. Miałem już tylko 7 procent baterii, więc wymieniłem je na nowe, również nie pomogło. Może ktoś miał podobny problem i wie, co może być przyczyną awarii? I czy usterkę można usunąć samodzielnie? Aha - poletko jest równe jak stół, o nic nie zahaczyłem, awaria nastąpiła nagle.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za ewentualne sugestie i porady.
|