Spędziłem już wystarczająco czasu z rutusem i planuje pójść dalej :D
Mam wrażenie, że na polach i łąkach omijam za dużo monet. W lesie jak najbardziej, rutus pokazuje swoje możliwości, ale czuje niedosyt, kiedy nie jestem pewny czy wyczyściłem daną miejscówkę z fantów.
Budżet to +-2500 złotych, sprzęt może być używany.
Moją uwagę przyciągnął XP Deus lite, Golden Mask 5 i GoldMaxx Power II.
Obejrzałem multum testów na yt, kilkadziesiąt stron na forach i wybór nadal nie jest oczywisty :evil:
Czy jest coś jeszcze lepszego w tym budżecie? A jak nie, to który z tej trójki?
Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedzi :h

Nie poczekasz na nowy model Rutusa ? 300 zł za ten czas dołożysz. Może pozamiatać wszystko do 4 tysięcy, albo i lepiej.

Z tym Alterem poczekaj do pierwszych opinii użytkowników, tak z pół roku po premierze.
Z sprawdzonych sprzętów Gm5. Znakomity na monetki i śmietniki.
Ale jak to już bywa każdy chwali swoje i takim pytaniem możesz zrobić sobie niezły mętlik w głowie.

Też bym poczekał aż nowy produkt Rutusa się „dotrze" na rynku.
Proponuję na początek, wielokrotne sprawdzanie danej miejscówki, jeśli tego nie robisz.
Często, niezależnie od sprzętu pomija się fanty (różny sposób chodzenia, machania cewką itp.)
Zwłaszcza, jeśli miejsce jest uprawiane przez rolnika to warto odwiedzać ponownie.

Ale idąc tym tokiem rozumowania, nikt nie kupi Altera bo wszyscy będą czekać na opinie innych :)
A tak na poważnie ja kupiłem chyba jako jeden z pierwszych na tym forum GM5 - pamiętam jak ludzie sceptycznie do niego podchodzili. Ja byłem z niego mega zadowolony, pomimo początkowych wątpliwości.
Proponuję więc zdobyć się na odwagę i kupić nowego Altera, gruntownie go przetestować i podzielić się wrażeniami z nami :)
PS
Czasami warto być wiernym sprawdzonym markom i ktoś kto docenia rutusy niech kupuje Jego nowe modele. Ja cenię sobie Bułgary i jak tylko będzie premiera GM6 pewnie od razu go kupię.
Co do deusa, to w mojej ocenie zestaw lite będzie na początek wystarczający - dograne dodatkowe programy pozwolą na pełne jego wykorzystanie, nauczysz się toru audio, poznasz go dokładnie i zrozumiesz. Proxima i deus to potworna przepaść nie tylko ergonomiczna i technologiczna - więc jak już się decydować to może jednak na deusa? Tym bardziej że mieści się w zakładanym budżecie. Jeśli w proximie wykorzystywałeś tryb statyczny, to dokupując panel do deusa zamienisz go w naprawdę skutecznego statyka z możliwością dyskryminacji.
Musisz na spokojnie przemyśleć swój zakup, to będzie Twoja decyzja i to Ty z tym kijem będziesz chodził po polach.
Moja rada - pooglądaj wszystkie te wykrywacze na YT, zobacz jak reagują na fanty, jakie generują dźwięki - to odzwierciedla w jakimś minimalnym stopniu zachowania tych wykrywaczy w terenie.

Deus sprawdza się na śmietniskach bo jest szybki, ale czy tego samego nie można powiedzieć o zwykłych analogach ?
Przewagą deusa jest możliwość "wejścia" w nastawy i zmiany parametrów, co daje pewną elastyczność i uniwersalność sprzętu.

Deus jedynie ze słuchawkami to kastrat. Jeżeli nie masz dostępu do panela w celu wgrania kilku programów z nastawami eksperckimi to lepiej taki zakup odłożyć, ewentualnie dołożyć parę złotych i kupić używanego deusa z panelem, i w późniejszym czasie dokupić wedle potrzeby do niego słuchawki.

Przerobiłem już trochę sprzętów i to co wyróżnia na bardzo duży plus deusa to jego czułość na drobiazgi przy dużej częstotliwości pracy i separacja. Głębokość to sprawa drugorzędna.

Rutusy mają to coś, czo wg mnie jest dużym dopalaczem, tj tryb MIX. Wprawiony operator potrafi statykiem orientacyjnie określić zarówno wielkość przedmiotów, ich kształt i głębokość i dodatkowo ma informacje o przewodności. Trochę wprawy i z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć co siedzi w glebie.

Dlatego czekam na ALTERA- bo jak ma być lepszy od poprzedników to więcej do szczęścia mi osobiście nie potrzeba.

Pozdrawiam