Witam Kolegów.
Pewnie część z Was zgodzi się z moją opinią, że Euro Ace 350 nie należy do grupy lekkich i dobrze wyważonych wykrywek. Postanowiłem że zrobię inną sztycę i zobaczę czy z takim "wynalazkiem" będzie się lepiej chodzić. Elektronikę trochę odchudzę bo baterie będą w sztycy pod łokciem. Materiały; rura kompozytowa od wędki + trochę kształtek PCV + rączka od pistoletu do podlewania + złączka do węża ogrodowego.
Koledzy i koleżanki co o tym myślicie - zniosę wszystko, żarty, ostrą krytykę itd. :D :D

Zrób coś z tym przewodem od zasilania i będzie super.Niech nie wisi jak ...... :lol:

Baterki jeszcze nie podłączone to musi mu wisieć :lol:

Oj ... kanarki bardzo są ciężkie !
Dobrym i sprawdzonym sposobem jest podwieszenie dwóch , trzech balonów z helem . Dla niepalących może być wodór ... a szpadelek z plastiku , taki dla dzieci coby rączki nie nadwyrężył .

Balony dobry patent. A zamiast łopatki biorę to.

Kolego Olek_65
Skoro producent nie potrafi zrobić dobrze wyważonego sprzętu to nie dziwię się że użytkownik chce to poprawić...
Liczy się wygoda, przyjemność użytkowania a niestety wszystkie Garretty są beznadziejnie wyważone i tutaj nie ma co dyskutować.
Inni producenci potrafią zrobić dobrze wyważone sprzęty.

Trzeba ja jeszcze przetestować i to najlepiej w polu i z kimś kto chodzi z 350. Jeśli jest ktoś z okolic Rzeszowa i jest chętny to poproszę o info na PW.

Dobre wyważenie jest bolączką wielu wykrywaczy - nie tylko Garretta ...
Ale nie przesadzajmy - kanarek waży tyle co stary ruski zegarek na rękę :)

Zgoda ale niektórzy z nich robią coś przynajmniej żeby to poprawić.
Garrett oprócz dołożenia pierścieni zaciskowych nie zrobił nic od wielu lat.... Tutaj również kłania się lżejsza sonda jeżeli nie chcą przełożyć baterii pod łokieć, rurka z regulacją podłokietnika też jest jakby kilka cm za krótka.

Ja zakładam sondę odwrotnie, czyli obracam o 180 *, jest jakby podkulona pod sztycą, daje to krótsze ramię siły i lepsze wyważenie, efekt skompaktowania ;)

Kolego Ryjec to wbrew naturze :P , ale każdy patent jest dobry. A nie kopiesz nogą cewki ?

Olek,sam chodziłem z Euroace i nie miałem problemów ale po założemiuNelTormado-masakra(choć nie jestem mały i słaby),ramię bolało jak cholera.Może kolega MAZI50 nie jest postury Pudziana i nie daje rady z Euroace-takie śmieszne?Wymyślił coś co jemu pasuje i chce się podzielić z innymi.Moja żona jak miała wybrać co dla niej zostaje,to wybrała Fischera F2 właśnie ze względu na wagę i wyważenie, ale jeżeli post kolegi MAZI50 pojawił by się wcześniej,po przeróbce została by przy Euroace....

Mazi, nie ma problemu, do nogi jeszcze daleko. Dźwignia siły, jaką jest sztyca z cewką, skraca się w ten sposób o parę centymetrów, ten patent wpływa pozytywnie na wyważenie sprzętu. Spróbuj, poczujesz różnicę. :1

Panowie postury Pudziana to ja nie mam. Pół roku temu nawet pewnie bym się takim problemem głowy nie zaprzątał, ale mam uszkodzony lewy łokieć i na dodatek jestem leworęczny. Próbowałem machać prawą ale jakoś nie wychodzi.

Fakt - nie jest to zajęcie dla ''miękkich'' ludzi ...
Ale można zbierać znaczki pocztowe , pudełka od zapałek , rybki albo inne pająki hodować ...etc.

Akurat w tym szczególnym ''hobby'' - to nie jest największy problem.

PS. Widzieliście na starych dagerotypach z czym łaziliśmy w latach osiemdziesiątych ?
I nikt nie marudził o ergonomii - bo liczy się pasja.
Amen.