Rozkręcałem obydwie, ta sama elektronika, tylko soft inny.
Co do stabilności, to ja przez jakiś czas miałem obie wersje i ostro kombinowałem z cewkami. Miałem odczucie, że ta okrojona wersja jest lepsza. Może wynikało to z mojego słabego obycia z wykrywaczem? Może jakieś ustawienie za mocno podkręcałem? Może okrojona wersja coś dobiera optymalniej niż ja to robiłem? Wygrało lenistwo, kosztem śrubowania zasięgów. :) Tak jak pisałem, ja tak rzadko kopię w dzisiejszych czasach, że chciałem mieć dobry wykrywacza, ale prosty.
Oczywiście jak by była opcja zmiany softu "w domu" to byłoby fajnie czasem pochodzić z V3i a czasem VX3

Miejmy nadzieję że to tylko zagranie strategiczne na przeczekanie Covida i koniunktury. Obecnie firmy w USA w określonych warunkach mogą dostać sporo kasy aby nie padły.

Gdyby to było takie "zagranie" dla pozyskania kasy za straty związane z epidemią jak piszesz, to raczej nie wspominaliby o konkurencji z Chin tylko zwaliliby wszystko jak leci na coronavirusa:).

Część detektorów White's jest już "out of stock" w zagranicznych sklepach. Spectry V3i już nie kupi. To się dzieje naprawdę ...

Poszło szybciej niż ze Spectrum.

Szkoda, firma miała potencjał i gdyby klienci wspierali ją poprzez swój wybór moglibyśmy mieć kolejne fajne detektory metali. W tym upgrade detektorów linii Spectra.

Jednak nachalna reklama i nieuczciwa konkurencja najpierw osłabiły a później dobiły firmę z tradycjami. Takie czasy.

I tak mamy teraz inne produkty konkurencji, które możemy kupić bez problemu z sondami bez ekranu albo takie, które reklamowane jako top high master of separation a nie potrafią wykryć w realnym teście terenowym monety obok gwoździa z odległości 50cm.

TAKTYK

Tak to jest jak się szuka miodu w d... Najgorsze jest to, że takie rzeczy nie dzieją się dzięki świadomym wyborom klientów. W przypadku konkurencji kopiującej rozwiązania decyduje brutalny zakłamany marketing i ludzie sa na to podatni. Wbrew pozorom narobione w ten sposób szkody bardzo trudno odwrócić. Ciekawe czasy nastały. Poszukiwania stały się niepopularne a dobre detektory będziemy za jakiś czas szukać używane z drugiej ręki:).

Żal patrzeć jak kłamstwo i oszustwo wygrywa. Ale trzeba też przyznać, że nie bronili interesów firmy dostatecznie. Jakoś Garrett, Minelab i inni nadal istnieją.

Biorąc pod uwagę ostatnie 10 lat to największy sukces rynkowy i rozwój przypisuję firmie xp. Pamiętam jak zaczynali od Goldmaxa i Gmaxa. Dziwne, nietypowe i zarazem proste detektory a pozwoliły zdobyć spory udział w rynku. Potem jak weszli z Deusem to w zasadzie pozamiatali.

Cieszy niezmiernie, że krajowy producent Rutus ma swoich kilentów i też się rozwija. Widziałem ostatnio na Olx jego stary detektor - Rutus Solaris. Kolega miał wlasnie kiedyś taki. Wyglądał jak garażowy wyrób. Teraz nawet nie ma co porównywać:). Cieszy mnie również, że jego wizja detektorów pokrywa się z tym co serwował nam White's:).

W każdym razie jak Rutus wypuści coś co będzie równie zaawansowane jak moja ulubiona Spectra, z kolorowym równie fukcjonalnym wyświetlaczem i interfacem, to ocieram łzy po Whitesie i wybieram Rutusa. Widziałem jego ostatnie detektory w akcji. Kumpel z Alterem miał nierzadko lepsze wyniki niż ja. Rutus ma już zaawansowany sprzęt i może walczyć o zachodnie rynki zbytu.

Smętkowski odszedł, Tesoro i White's padły ... kto następny ? Garrett chyba walczy o przetrwanie tym Apexem. Co za czasy

Cscope, Fisher, Garret, Minelab, Xp. Tak na moje wyczucie wygląda lista kandydatów od pierwszego do ostatniego. Zostanie tylko Rutus. Ktoś kto umie prowadzić firmę w Polsce i jeszcze konkurować na zachodzie jest geniuszem i przetrwa wszystko i wszystkich. Do tego tania wykwalifikowana siła robocza. Czego chcieć więcej:).

A może Rutus wykupi White'sa?? Oj by się działo:)!!

Ciekawe jak to będzie z ewentualnymi naprawami whitesów?, swoją drogą trzeba się cieszyć że rutus to nie byle co, i to ziomal jakby miał poruszać kwestie narodowościowe.

Zgodnie z informacją w sieci serwis gwarancyjny i pogwarancyjny jest zapewniony na dwa lata przez zaprzyjaźnioną firmę zewnętrzną. Ale mowa tu chyba o USA. Nie wiem jak w Europie. A potem już sie robi problem jeśli detektor będzie miał jakąś poważną awarię. Coś takiego to już koniec marki. Zostaną stare detektory które sa naprawialne. Nowe jak to wszystko teraz pójdą na śmietnik bo nie będzie komu "płytę wymienić:)".

Jak widać 5900/6000 series pozostają ponadczasowe :) Trzeba się z tym pogodzić. Ogólnie z naprawą Whites nie powinno być problemu jeśli udostępnią soft. Wtedy z naprawą nie powinno być problemu.

TAKTYK

Jakby ktoś chciał zobaczyć - przy okazji wątku o White's - jak to kiedyś wyglądało, czyli w czasach kiedy marka miała zupełnie inne znaczenie, bardziej służyła do odróżnienia własnego produktu od produktów konkurencji. Inaczej niż teraz. Gdzie marketing i reklama nie była tak drapieżna i wszędobylska a zarazem cenna była informacja jak coś działa albo jak jest zrobione to polecam stronę:

https://www.treasurelinx.com/home1.html

Można zobaczyć jak wyglądały stare detektory White's:

https://www.treasurelinx.com/whites.html

Znaleźć naprawdę legendarne urządzenia jak np. Treasure Baron - metal detectors designed by George Payne:

https://www.treasurelinx.com/treasure_baron.html

Generalnie dużo fajnych informacji :)

TAKTYK

Taktyk dzięki za ten link. Fajna podroż w przeszłość ...

Tak jak piszesz. Kiedyś nie było czegoś takiego jak reklama czy ten cały zakłamany marketing, którego celem jest napędzanie zbytu na wszechobecne badziewie, którego nikt tak na prawdę nie potrzebuje. Kiedyś była informacja. Przemiana informacji w zakłamaną reklamę to jest to czego np nie mogą zdzierżyć nasi rodzice. Dla nas trochę naiwni, bo przyzwyczajeni do czegoś zupełnie innego. Od takie czasy, w których podstawą bytu jest dezinformacja i produkcja badziewia ...

Czy wie ktoś coś o fabryce w Anglii? Kiedys Anglia miała swoją stronę www. Obecnie jest przekierowanie na USA.

....Jutro 16 października… pojawią się nowe informacje… o „Białych”… Informacje, które mogą nas zaskoczyć....