Nie miną rok z czego połowę chodziłem na ws105 a dzisiaj padły mi ws106
Słuchawki ładuje dioda się świeci,kiedy odłączę od ładowarki i próbuje je uruchomić zero reakcji. Podczas ładowania dają się włączyć i działają z detektorem,gdy odłączę kabel ładowarki wszystko się wyłącza.
Wychodzi na to że włącznik działa,obstawiam że to bateria padła.
Pamiętam że to taka mała bateryjka 3/3cm bo ją przyklejałem bo latała luźno.
Jeżeli to bateria to gdzie takie ustrojstwo dostać. Słuchawki tandeta ale jesień idzie,chłodne dni a fajnie nawet w uszy grzały i chroniły przed wiatrem.

Zobacz czy bateria nie ma żadnych oznaczeń i powinieneś znaleźć w internecie.

Nie ma nic na baterii. Nawet jednej litery czy symbolu. Może podmienię z ws105 i zobaczę. Jak nie to pójdą w kosz. Szkoda zachodu wysyłać do Bułgarii i się naciągać. Zwłaszcza że szału to te słuchawki nie robiły.

Kupiłem jakąś baterię li-po przylutowałem i słuchawki ożyły. Niestety tak głośno buczą że nie idzie w nich chodzić. Pewnie złą baterię kupiłem. No nic idą w kosz, zima idzie trzeba kupić nowe.