Możesz napisać swoje dzisiejsze ustawienia?
Dużo ich nie ma ale jednak warto wiedzieć.

Jak z wyważeniem?
Nie ciągnie sonda do gleby za bardzo?
Nie męczy ręki?

Tam w zasadzie nie ma co ustawiać.Chodziłem na ustawieniu"na pole",nie eksperymentowałem z innymi ustawieniami.Zrobiłem strojenie,nie korygowałem i ogień.Wyważony jest bardzo dobrze.Ręki nie męczy,a regulacja długości sztycy poprzez wysuwanie,pozwala na dostosowanie optymalnej długości do wzrostu.Sonda jest lekka,nie miałem wrażenia że ciągnie w dół.Zapomniałem dodać,że namierzanie poprzez PP jest mało dokładne(choć na ekranie ładnie to wygląda :) ),trzeba wyryć jamę,lepiej jest jak kopiemy wyznaczając punkt,w którym cewka daje sygnał.

Cześć. Opiszę swoje wrażenia po sobotniej wyprawie. Zacznę od wyglądu. Sprzęt bardzo przyzwoicie wykonany, solidnie, jakość plastyku dobra. Łatwo się myje pod prysznicem :1 Sztyca naprawdę gumowa, jak wcześniej zostało to opisane. Nie przeszkadza w szukaniu. Poszukiwania odbyły się w lesie, pogoda masakra, śnieg z deszczem. Kumpel śmigał z Deusem, bez panelu, cewka 9", ustawienia jak mówił uniwersalne (nie znam tych wykrywaczy więc więcej nie napiszę). Strasznie się zakłócały wykrywki. Tak do 3 m. Pierwsze uruchomienie, strojenie do gruntu i wybór programu "las" (drugi od lewej). Wszystko banalnie proste. Wystarczy trochę na YT popatrzeć. Mi w lesie na normalnym podłożu strojenie wychodziło ok 85-90. Często go stroiłem, by zobaczyć jak się to zmienia. Wszystkie sygnały były porównywalne z Deusem. Teraz do brzegu :D
Sprzęt fajny, powtarzalne ID cyfrowe. Kapsle zawsze między 62-70, zrywki od puszek 22-25. Łuski Mauser ok 75-80. To mi się podobało. Mając wcześniej Altera wskaźnik cyfrowy dużo się różnił co do tego samego przedmiotu (moim zdaniem zależało to od stopnia "skorodowania"). Zaskoczyło mnie maskowanie. Chyba mój pierwszy sprzęt który ma bardzo dobrą tą funkcję. Przykładem jest znalezienie pierścienia wiodącego z częścią pocisku. Skala trochę wariowała ale sygnał w słuchawkach bij na kolor (Deus widział żelazo). Moim zdaniem należy bardzo dokładnie, powoli sprawdzać takie sygnały. Cewka na krzyż itd. Drugim przykładem była wykopana łuska. Przy znalezieniu jakiegoś sygnału, biło na żelazo i przełamywał kolor. Trochę zmiana przemiatania, 2-3 cm dalej środek cewki w innym miejscu i pojawia się sam kolorek, a obok odłamek mały. Jestem zaskoczony i zmuszony do nauczenia się nowego sposobu szukania :D
Trochę mnie zastanawia zmiana trybu pracy z las na pole (trzeci od lewej) niby bardziej szybszy. Mając wykrywkę nad celem i zmieniając te tryby pracy, sprzęt trochę głupiej. Czasami milczał. Może należy ponownie dostroić do gruntu po zmianie trybu? Nie wiem. Wybadam przy następnym wypadzie.
Pinpoint bardzo dobry. Oglądałem na YT, że niby środek celu leży u góry sondy (taka szczerbinka jak to nazywam) a dla mnie raczej pod naklejką jest środek. No i nie można pozbyć się wszystkich kółek jeśli przedmiot jest głębiej niż 2 kreski na wskaźniku głębokości. Jak jest płycej to nie ma problemu.
Nikt z nas nie znalazł przedmiotu głęboko. Ciężko tu mówić o głębokości wykrywacza na tym wypadzie. Ale porównując Simplexa z innymi wykrywkami jakie miałem jest przyzwoity (machanie nad saperką). Na pewno Alter widział głębiej saperkę w powietrzu niż Nokta. Ale coś za coś, patrząc na separację.
Jak na razie mogę powiedzieć, że sprzęt nadaje się do kopania w lesie ale powierzchniowego. Fajnie się zachowuje po wyciszeniu żelaza. Nie wiem jak dokładnie wpływa to jeszcze na większe obiekty z Fe. Czy je całkowicie wyciszy czy nie.
Jak dla mnie jest na razie fajnie. Włącz, ustaw do gruntu, wybierz program i szukaj. Nie ma człowiek myśli o filtrach gruntu itd. Nie zastanawiam się czy dobrze wszystko ustawiłem by szukać. To lubię.
Sprzęt poznaję dopiero i to co napisałem nie jest wyznacznikiem tylko jedynie moją zaobserwowaną pracą wykrywacza.
Na pewno podzielę się jeszcze swoimi uwagami :1 i spostrzeżeniami :1

Nie mogę się z tym zgodzić, wszystko najpierw namierzam PP i z reguły za pierwszym razem jest kopnięte, rzadko za drugim. Działa to lepiej niż w euro Ace.
Na ciężkim zaoranym polu też mi dawał radę. A co do ID to skacze na śmieciach, ale tak to wali czystym sygnałem. Gwoździe na id 0-4. Nie ciąży, nie męczy ręki.
współczesne 20 groszy wyciągnął z 30 cm z ciężkiej mokrej ziemi

Jak kopiesz łopatą do śniegu,to może za pierwszym sztychem trafiasz na fanta,inaczej nie da rady,spod cewki tak,po PP ni chuhu.

wielkiego doświadczenia nie mam, ale jak coś jest płytko tak do ok 10 cm to pierwszy, max drugi kopniak i jest kopnięte. Jak coś głębiej to trza się pobawić. ale pokazuje w miarę dokładnie gdzie coś jest. na razie sprawdzam programy. Zauważyłem, że 5 groszy współczesne bije na 04, czyli jak gwoździe. złotówkę na 24, czyli przedział aluminium, 5 zł pokazuje coś koło 57 bodajże. Jedynie ubolewam, że nie widzi drobniutkiego złota. obrączki, kolczyki bez problemu ale łańcuszek grubości nitki nie widzi. wzbudza się, ale nie pokazuje ID. Więc na plaży to chyba każde pierdnięcie by trzeba było kopać, aby złota nie przepuścić.podobno niedługo maja zostać wypuszczone snajperki, ciekawe jak to się będzie sprawowało.

Lancuszki sobie podaruj szczegolnie jesli kopiesz na mokrym piachu lub w wodzie... na kilkanascie lancuszkow zlotych, tych cieniuchnych, ktore byly sygnalizowane wytargalem tylko strzepy nie warte zachodu. Rwa sie po prostu. Grubsze owszem, wyciagalem sitem z wody i odkopywalem z mokrego... Z suchego piachu nigdy nie znalazlem zadnego lancuszka na plazy, glebiej niz dwa - cztery centymetry. Poza plaza z darni to nawet nie warto wspominac

Złoto tylko w trybie all metall, mówię tu o obrączkach, kolczykach i grubszych łańcuszkach. Do drobnej biżuterii są inne detektory z wysoką częstotliwością. Trudno żeby detektor za 1200zł przy 12khz wszystko miał widzieć. Do takiej drobnicy gold kruzer lub inne tego typu. Snajperka za wiele tu nie pomoże.

Podważę wypowiedź. W trybie pole widzi lepiej mały kolor niż w all metal. na złoto bije wyraźniej.
Co do 12 khz za 1200: znaleziona 5 mm przypinka ok 10 pod ziemią. Wystarczy. Nikt takich fantów nie poszukuje na 50 cm.
Strasznie wysokie ID na spraye aluminiowe. około 90-98.
Gold kruzer na pewno byłby lepszy, ale rozmawiamy o wykrywce za 1200 a nie 3000 zł.

Czy ta przypinka 5mm z 10 cm była złota?

z tą częstotliwością do złota to mam mieszane odczucia , z wykrywaczy które miałem najbardziej złoto lubił T2 - 13khz , gdzieś miesiąc temu był jego ostatni popis , na ścieżce na której byłem pewnie z 10 typami wykrywaczy ( a może więcej ) były w tym również wykrywacze o większym khz ( gm4 , coin killer , nokta velox , tejon , gmp , deus itd ) znalazłem fragment kolczyka o wadze 0.2 grama , po doszukania znalazłem resztę również o wadze 0.2 grama , jasne sygnał lekko przebijał żelazem ale był na tyle interesujący że wykopałem . Oczywiście nie było to głęboko ale było w ziemi a nie na wierzchu , ta ścieżka to jedyne miejsce którędy można przejść , T2 nie minął reszta wykrywaczy minęła . A tak poza tym to do drobnego złota potrzebna jest jeszcze mała cewka , im mniejsza tym lepiej . Z cewką 11 cali na simplex to średnio to widzę . Firma makro / nokta słynie z zrzynania rozwiązań z gmp , mxt czy tekneticsa , ludzie gonią za nowościami napędzani przez głupawe filmy z youtube a prawda jest taka że te nowe wykrywacze wypuszczane co pół roku wcale więcej nie znajdą .

Na moim Nokta Makro Anfibio robiłem testy na złotej biżuterii. Malutki kolczyk mojej córki, obrączka, maleńka zawieszka i cieniutki łańcuszek. Na 5khz, 14khz i 20khz. Najlepiej wskazywało na 20khz, nie były to sygnały jak dzwon ale przynajmniej było słychać, z id było już różnie. Na 5khz połowy przedmiotów w ogóle nie widział więc myślę że coś w tym jest. Dodam że najlepiej wskazywało w programie Gen/All Metall. Testy były robione na cewce 7cali CC i 11 cali DD. Miałem też krótko gold kruzera 61 kHz i tam te same przedmioty biły jak dzwon z wyraźnym id. Również uważam że dużą rolę odgrywa cewka, tu najlepiej sprawdzała mi się jednak cewka koncentryczna.

Nie ma co się oszukiwać.
Czym niższa klasa sprzetu tym mniej drobnego żółtego koloru.
Zamknięte koła kopie wszystko, a czym drobniejsze tym mniej sprzętu to widzi.
Do tego dochodzi dostrojenie i umiejętności operatora.
Tzw testy gdzie wiesz że coś leży nie mają żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości.
W domu można sobie dobrać wszystko, tylko że w terenie dojdą zmienne, śmieci,mineralizacje, zakłócenia.
Wszystko to daje taki efekt że łańcuszki poniżej 2g i drobiny poniżej 0.5g kopia nieliczni.
Simplex to enter level i nie ma co dorabiać mu ideologi.

Witam czy nokta simplex jest lepsza od Garreta at pro????

Zależy pod jakim względem, moim zdaniem patrząc na całość jest to lepszy wykrywacz. Ale nie chcę rozpętywać gówno burzy bo każdy ma swoje zdanie i rację. Gdybym mógł za darmo wybrać w sklepie któregoś to wziąłbym simplexa. Dodam tylko że to nie ten przedział cenowy. SimpleX ma być konkurencją dla garetta Ace 200/250 a nie serii ,,pro'' od garetta.