biesan napisał(a):
Nikt tu się nie bulwersuje.Film obejrzałem z ciekawością i łapka w górę za test. Miałem GM4 pro WD i wiem co to potrafiło więc nie dziwi mnie że coin kiler pokazał swoje atuty.Osobiście używam Nokta makro anfibio na zmianę z alterem 71. SimpleX może służyć jako awaryjny sprzęt, lub wakacyjno plażowy dla syna lub żony. Na zasadzie włącz i szukaj nie przejmując się czy zamoknie lub naleci piasek do środka. Po wszystkim pod prysznic i po robocie. Kolega stwierdził że są w tej cenie inne produkty nie ustępujące niczym więc czekam na info. Dodam tylko że warunkiem jest wodoodporność, fajnie jakby miał bluetooth i możliwość aktualizacji softa. Podświetlenie klawiatury, wibrację itd nie koniecznie. Budżet do 1300zł. :h
Widzisz jednak podobnie myślimy, kupiłem go jako zabawkę, jako wykrywacz dla żony, wcześniej kupiłem jej Fortunę, ale to jak często mnie męczyła (żona) o przestawienie czegoś w opcjach Fortuny to... Dlatego teraz ma możliwość on/off głośniej/ciszej, a opcja wibratora chyba jeszcze jest jej nie potrzebna ;).
Nie zgadzamy się tylko w jednym, dla mnie wykrywacz ma wykrywać, a nie drżeć, nie moknąć lub nie przemakać. Bluetooth i aktualizacja softa dla mnie nic nie znaczy jeżeli nie pomaga w poprawie osiągów lub optymalizacji urządzenia. W tym przypadku aktualizacje są tak częste, że chyba należy jeszcze poczekać na wersje, które zostaną pozbawione całkowicie wad wieku niemowlęcego.
Jeszcze jedno, musisz czytać ze zrozumieniem, ja nie stwierdziłem, że są w tej cenie inne produkty nie ustępujące niczym, stwierdziłem że w tej cenie są wykrywacze o lepszych osiągach jeżeli chodzi o wykrywanie przedmiotów metalowych.
Jak już jest mowa o Amfibio i Simplexie to myślę, że np zakup Equinox 600, do tego mógłbyś dokupić słuchawki bezprzewodowe za 90 zł i miałbyś zdecydowanie więcej niż daje Ci Amfibio i Simplex za zdecydowanie mniej kasy. Pozdrawiam