ADAM2 napisał(a):
Baterie mają większe napięcie niż akumulator i moz dlatego tak się dzieje .
Testy prowadziłem dziś i tak było jak opisywałem.Akumulator ma napięcoie 1,2V,bateria 1,5V.
Na 8-u bateriach zasilanie 12V,na 8-u akumulatorkach 9,6V.
Dokładniej mówiąc, baterie mają
1,5V napięcia, ale tylko na początku pracy. Potem napięcie to systematycznie spada do około
0,9...1,0V, kiedy to przyjmuje się, że bateria jest już rozładowana.
Z aku
NiHM 1,2V jest dla odmiany tak, że przez jakieś 80% czasu pracy mają prawie że stałe napięcie pracy wynoszące typowo
1,2...1,35V (w zależności od wykonania).
Tak wiec, jeśli detektor zaprojektowany jest dla pracy z bateriami w pełnym zakresie napięć baterii (
1,5 --> 1,0V) to już po około 40% czasu pracy na bateriach
napięcie na nich będzie mniejsze niż na aku. Tam można sobie o tym poczytać i popatrzeć więcej:
http://www.panasonic-eneloop.eu/home/technology/capacity.htmlSumując, dla dobrego sprzętu nie powinno być właściwie różnicy z czego jest zasilany - z baterii czy akumulatorków.
Oczywiście, do momentu, jeśli aku są sprawne, bo często gęsto jest tak, że w obecnych czasach bywają felerne, czyli trzymają napięcie, ale nie są w stanie oddać wystarczającej ilości energii (prądu) w impulsie i robi się problem - wskaźnik naładowania pokazuje OK, a detektor zaczyna fiksować... Z bateriami zresztą bywa podobnie... A najgorsze jest to, że jedno takie "
felerne" aku czy bateria może załatwić cały komplet....
ADAM2 napisał(a):
Jeden pakiet akumulatorów był w pełni naładowany,drugi w połowie rozładowany.
Tak więc, przy
dobrych aku to czy są one po 10% czasu pracy, czy w "połowie rozładowania" to z punktu widzenia zasilania detektora powinno to być w zasadzie bez różnicy... choć
vide poniżej...
ekskalibur napisał(a):
Urządzenia,w tym wykrywacze mają coś takiego jak stabilizatory napięcia i stan naładowania bądź rozładowania akumulatora nie powinien mieć żadnego wpływu na pracę urządzenia
Mają, ale bywa też tak, że pewne obwody (z różnych przyczyn) mogą być zasilane prosto ze źródła i wtedy napięcie źródła zasilającego może mieć wpływ na
coś tam.
gigo75 napisał(a):
było tak przez 1,5 godz no i powoli zaczeły fałszywe sygnały zanikać, wykrywka zaczeła sie uspokajać, czułość w góre i spokój, prawie max i cisza - tyle że i słońce zachodzić zaczęło (możliwe że jakieś wyładowania tam na górze???)
W czasie poprzedzającym zachód słońca są ogólnie silne zakłócenia pochodzące właśnie od słońca (to się objawia np. przy odbiorze słabych stacji DVB-T), ale czy może to mieć wpływ na pracę detektora? Dla sprawnego sprzętu raczej nie, bo gdyby tak było, to w ogólności nie dawałoby się takimi sprzętami często gęsto pracować. Choć, z drugiej strony, może wasze sprzęty są na coś takiego wrażliwe z jakiegoś powodu...