Podróbki Minelaba..

Sopel74

http://zdziennikaodkrywcy.pl/na-rynku-p ... eC7SzpZNmQ

Cytuj:

Na rynku pojawiły się chińskie podróbki wykrywaczy Minelaba
31 grudnia 2018 0

Jpeg
Były już podróbki popularnych modeli Garretta. Teraz na rynku pojawiły się chińskie odpowiedniki wykrywaczy Minelab X-Terra 705. O sprawie pisze amerykański serwis md-hunter.com.

Podróbki popularnej X-terry sprzedawane są pod nazwą YM 705 lub TM 705. Cena w chińskich sklepach i serwisach sprzedażowych wynosi 300$ czyli około 1100 zł. To o połowę mniej niż regularna polska cena oryginalnego modelu. Warto jednak zaznaczyć, że do chińskiej podróbki dorzucane są dodatki w postaci pinpointera, słuchawek i pokrowca.

Trzeba przyznać, że stopień odwzorowania sprzętu jest wręcz imponujący. Ale na tym, jak w przypadku każdej innej podróbki, kończą się podobieństwa. Jeśli ktoś liczy, że YM 705 będzie miała podobne osiągi jak niezawodna X-terra 705, to jest po prostu w błędzie. Ale – jak podkreśla serwis md-hunter.com – i tak znajdą się chętni na zakup taniego odpowiednika.

Na załączonych filmach zobaczyć można nowy chiński produkt. Są też testy porównawcze.

źródło: md-hunter.com

nomennescio

O ile dobrze pamietam to były już podróbki GPX ów i bodajże excaliburów... jak mi sie rzuci w oczy to wkleję. To samo jak powyżej podobienstwo tylko zewnętrzene reszta typowy MD.

biesan

Nowicjusze zaczną to kupować nie mając pojęcia że to bubel podróba a potem na forach będzie że to dziadostwo itd. Na portalach aukcyjnych też nie jeden będzie bił kasę sprzedając w cenie troszkę niższej od oryginału. Nieświadomi zawsze się znajdą i kupią.

prymek

Widziałem chińskiego teknetics g2 - możliwościami nie ustępował oryginałowi
. Osobiście miałem chińczyka t2 równocześnie miałem oryginał zasięgowo w gruncie to samo - różnica w stabilności na plus oryginału , na chińczyku trzeba było zejść czułości ale mimo to odpowiadał oryginałowi ustawionemu na 100 ( na moje oko wersja t2 classic została wykastrowana by uzyskać stabilność) . Kolejny temat to pinpointery - już nie trzeba wydawać 500zl by znaleźć wykopanego fanta dziurze .

biesan

Być może tak jest. Co innego gdyby stworzyli własną markę to może bym się skusił. Ale robienie ordynarnie klona zmieniając bezczelnie literkę,czy dwie w nazwie powinno być tępione, ścigane i karane. Z tego powodu nie kupiłbym ich klonowego bubla,pinpontera ala garrett również. Niektórzy i tak to łykną bo tanie

benekpe

biesan napisał(a):

Ale robienie ordynarnie klona zmieniając bezczelnie literkę,czy dwie w nazwie powinno być tępione, ścigane i karane.

Może to jakiś układ z producentem? Nie od dziś wiadomo, że z jednej linii produkcyjnej wychodzą identyczne produkty, jedne z nazwą popularnego producenta inne z nazwą własną dużo tańsze... Wielcy potentaci coraz częściej zlecają produkcję do ChRL - niestety albo stety to już wieloletnia praktyka. Ważne że jest to z korzyścią dla mniej zamorznych klientów.

Antonior

Nie wiem czy czasem nie było tak ze garret i teknetic/fischer chcąc oszczędzić zaczęli produkować u żółtych.
A u nich jak z Boratinim w dzień oryginały w nocy na własne potrzeby.

janixus

benekpe napisał(a):

biesan napisał(a):

Ale robienie ordynarnie klona zmieniając bezczelnie literkę,czy dwie w nazwie powinno być tępione, ścigane i karane.

Może to jakiś układ z producentem? Nie od dziś wiadomo, że z jednej linii produkcyjnej wychodzą identyczne produkty, jedne z nazwą popularnego producenta inne z nazwą własną dużo tańsze... Wielcy potentaci coraz częściej zlecają produkcję do ChRL - niestety albo stety to już wieloletnia praktyka. Ważne że jest to z korzyścią dla mniej zamorznych klientów.

Tak jest. Wiele lat temu w technice satelitarnej pojawiły się różne klony Dreamboxów 800 i innych, swoją drogą na owy czas bardzo fajne tunery satelitarne. Klony/podróbki nie odbiegały niczym od oryginałów, oprócz chyba adresów MAC kart sieciowych no i nazwy, a cena o połowę niższa jak oryg. z Niemiec. Producent oryginałów wydawał więc oprogramowanie/soft do tunerów, który powodował martwicę "podróbek" to tak w skrócie, ale od czego byli soft tunerzy tamtych czasów ;) . Podróbka nie była gorsza od oryginału. Tutaj może fabryka wypuszcająca owe podróbki wykrywek robi j/w napisano.

Pułkownik L

Teraz pozostaje pytanie: Jak z serwisem?,czy soft jest również taki sam?.

Antonior

Pewnie zależy kogo.
Na chińskie teknetiki proscan miał uczulenie.

prymek

Wracając do chińskiej podróbki t2 - na pierwszy rzut oka są identyczne jednak przy dokładniejszym obejrzeniu wychodzi że się różnią , rodzaj tworzywa , chwyt , sztyca - różnice są minimalne jednak na 100% nie wyszły z jednej fabryki - powiedział bym że to kopia a na bank nie oryginał ze zmienionym logo . Oryginał sprawia lepsze wrażenie jakościowe choć minimalnie - osoba niezorientowana różnicy by nie zauważyła . Oryginał ma super stabilność ( wersja classic jest ponoć poprawiona pod tym względem ) , założenie oryginalnej cewki na chińczyka w stabilności prawie nic nie zmienia . Tak ogólnie o chińskich podróbkach myślę że zawsze będą trochę gorsze niż oryginały , nie będą lepsze ani równe . Nie wierzę w spiskowe teorie dotyczące podróbek . Co innego z pinpointerem - można przeboleć że o centymetr czy dwa płytszy - wykopanego fanta znajdzie .

Pułkownik L

Trafne spostrzeżenie Prymek odnośnie kretów,tu zasięg ma znaczenie drugorzędne,ja osobiście i tak na minimum chodzę.Myślę że fajnie te podróbki wyglądają,odnośnie poprawności działania czas pokaże,materiały na bank są niskobudżetowe jak to w podróbkach bywa.Jednak cena jest wprost proporcjonalna i pewnie amatora znajdą.

nomennescio

https://www.joanallen.co.uk/minelab-gpx ... /10373.htm

porownanie

https://www.made-in-china.com/products- ... ector.html

jakieś kilka lat temu może pięc może siedem na forach australijskich i amerykańskich rozpisywali się, że podróbki są prawie doskonałe bo chińczycy zhakowali serwery Minelaba no i innych producentów..
nie mogę znaleźć porównań w terenie GPXów, tu bajka troche inna bo specyfika detektora raczej dla zawodowców i cena również...

berthiot

Niedługo będzie więcej możliwości dla "małych rączek".
"Małe rączki" już zacierają rączki: https://www.purepc.pl/technologia/nsa_udostepni_darmowe_oprogramowanie_do_inzynierii_odwrotnej

J.H.

Antonior napisał(a):

Nie wiem czy czasem nie było tak ze garret i teknetic/fischer chcąc oszczędzić zaczęli produkować u żółtych.
A u nich jak z Boratinim w dzień oryginały w nocy na własne potrzeby.

Nie.
Teknetics w Chinach niczego nie produkował, tylko bezczelnie kupował chińskie pinpointery, pakował w swoje pudełka i pod własna marką sprzedawał; przynajmniej w Europie. W stanach to chyba szło jako Bounty Hunter.
Te pinpointery w ogóle nie miały loga żadnego, tylko na pudełku.
Swojego czasu kupiłem kilka takich na Alliexpressie i pogoniłem na allegro z dużym przebiciem ale i tak spora taniej niż 'autoryzowani dealerzy'.

Te same (elektronicznie) pinpointery są też ładowane w obudowy udające Garreta, ale to stuprocentowe podróbki o całkiem innych od oryginału własnościach.

Podróbki Minelaba..

Kto przegląda forum