Witam Wszystkich forumowiczów.
Jestem mało doświadczonym "poszukiwaczem", a noszę się z zamiarem kupna wykrywacza w cenie do 1500 zł. Sporo czytam różnego rodzaju fora dotyczące wykrywek i mam duży ból głowy. Jest tyle wykrywek a każda sroczka swój ogon chwali. Wpadł mi w oko wykrywacz SOLFERNUS v3.0 firmy PENELEKTRONIK. Ale chciałbym najpierw poczytać opinię użytkowników, którzy posługują się tym sprzętem (opinię prawdziwe, nie naciągane), jak się sprawuje w terenie, jakiej cewki najlepiej używać (są różne).
Moje tereny to raczej drobnica w ziemi ale i grubsze rzeczy też się znajdą.
Liczę na gorącą dyskusję. POZDRAWIAM.

Trzeba wpisać do wyszukiwarki hasło SOLFERNUS - poczytać a następnie zadać konkretne, szczegółowe pytania a nie oczekiwać na " gorącą dyskusję "

Pitlan : to przenies sie do tego tematu ------> viewtopic.php?f=10&t=133151 , ale czy tam dyskusja taka goraca , to ja nie wiem ... :h

Przeczytaj kolego to co jest napisane w tym wątku co podał wclan.A na wszystkie pytania chętnie odpowiem.

też zastanawiałem się nad Solfernuesem ale jednak wybór padł na Rutusa Argo

Potwierdzam ARGO.

Dzięki Koledzy za odpowiedź. Koledze wclan podziękowania za link do innych opinii na temat Solfernusa. Szkoda że większość uważa ten sprzęt za "słaby" (może dlatego że polski, amerykańskie są "lepsze").
A ja się chyba zdecyduję na kupno solfa. O efektach w działaniu i jakości oraz obsłudze sprzętu poinformuję Kolegów możliwie jak najszybciej. DZIĘKI

Każdy swoje chwali.Ludzie narzekają a tak naprawdę mało kto z nim miał do czynienia.Ja zaryzykowałem i jestem zadowolony.