3.03.2014. Zacząłem montaż pierwszej partii urządzeń.

Czyli jak już montujesz wszystko do kupy to Wiesz na 1000000...% jaka będzie cena tego cacuszka . To chyba nie taka tajemnica jak ten Twój Super Wypaśno-Nowoczesny Sprzęcior ...

I jeszcze jedno pytanie ile czasu trwa taki montaż? tydzień,miesiąc,rok?????????

Szczerze powiedziawszy już jesteśmy znudzeni tymi podchodami typu ( już już prawie ,,ale....)

Po męsku liczą się konkrety.

Pozdrawiam.

Przecież każdy znudzony, który nigdy niczego sam nie wymyślił, nie wypuścił na rynek oraz nie zderzył się z problemami dotyczącymi dostrajania/modyfikacji sprzętu i jego seryjnej produkcji - może sobie od ręki kupić coś innego niż czekać na jakiś "Super Wypaśno-Nowoczesny Sprzęcior" i wieszać psy na jego konstruktorze, tudzież producencie...

Z calym szacunkiem do konstruktora, ale takie przechwalki sa troche infantylne i dzialaja jak negatywny marketing. Nie lepiej bylo wyciagnac krolika z kapelusza i zachwycic wszystkich?

Pewnie lepiej (i bezpieczniej) było napisać, że detektor będzie gotowy za 5 lat i nagle po 2 latach miło zaskoczyć "przebierających nogami", że już jest w sprzedaży, jednak zawsze będę bronił konstruktora/producenta przed dyletantami, którzy oczekują cudu natychmiast, nie znając w ogóle realiów jakiejkolwiek eksperymentalnej (bo tak niestety należy ją nazwać) produkcji i nie zdając sobie sprawy z różnych nieprzewidzianych sytuacji i problemów, które mogą wystąpić po drodze w najmniej oczekiwanym momencie.

Witam . Po pierwsze nie wieszam żadnych psów na konstruktorze, wręcz przeciwnie mam do niego ogromny szacunek. Wyraziłem tylko opinie moją i na pewno wielu Kolegów z forum.Po co te dziecinne podchody.Tak samo jest z ceną tego sprzetu oby się nie okazała zaporowa dla wielu z Nas.Bo może to wyglądać tak że czekamy slinimy sie na mysl kupna tej wykrywki a tu nagle szok cena nas powaliła i lądujemy z ręką w nocniku. Z CAŁYM SZACUNKIEM DLA MRANDA POZDRAWIAM

A czemu miałaby nie być zaporowa? Mrand zapewne włożył w ten sprzęt masę własnego czasu i pieniędzy. Ma więc prawo żądać za swój produkt ceny adekwatnej do poniesionych nakładów. Wiadomo, że każdy by chciał dostać świetny sprzęt za małe pieniądze. Tyle, że nie żyjemy w idealnym świecie :666 Dodatkowo weź pod uwagę, że Mrand nie dysponuje fabryką i rozbudowanym łańcuchem dostaw, które pozwalałyby na seryjną produkcję na dużą skalę i obniżenie kosztów. Jego zakład przypomina pewnie bardziej XIX w. manufakturę niż fabrykę Fishera na Tajwanie :D
Kogo nie stać, ten nie kupi. Tak samo jak nie każdego stać na Mercedesa, więc jeździ Fiatem. Dlatego nie rozumiem tego przedwczesnego płaczu o cenę. Mrand wyceni swój produkt wedle własnego uznania. Jeżeli przesadzi, to najwyżej nikt go nie kupi :)

P.S. Jestem przekonany, że połowa ludzi płaczących w tym wątku nie ma nawet zamiaru zakupić wykrywacza Mranda :luv

Ja na ten przykład nie placze w tym watku :666 , malo tego, czytam ze sporym zainteresowaniem, ale sprzetu Mranda prawie na pewno nie kupie , niezależnie od ceny ( ktora jak wynika z tresci tego topiku bedzie nie mała) mimo ze teoretycznie to piszczalka dla takich ludzi jak ja, bo jesli juz cos kopie to tylko i wyłącznie militarke. Przyczyna bardzo prosta, nie potrzebuje piszczalki z az tak wysrubowanymi osiagami, bowiem ich nie wykorzystam, moje trafienia z racji terenu gdzie sie zazwyczaj poszukiwawczo obracam, leza nie głebiej niz 20-50... bardzo sporadycznie 70-80 cm, a nizej jest jedynie skała ( Lipek - znasz te klimaty :666 ) ...HS3 sprawdza sie tam w zupełnosci, a jeśli bede odczuwał potrzebe wymiany sprzetu, to sięgnę raczej po coś w przedziale max 1500 zeta.

Otworzenie produkcji całkowicie nowego, a jak wynika z opisów producenta, nawet pionierskiego produktu, to zawsze jest masa nieprzewidzianych problemów konstrukcyjnych, technologicznych, logistycznych, etc...
Ja, jako że konstruowałem i produkowałem różne wyroby elektroniczne mogę potwierdzić, że tu po prostu nie da się wszystkiego przewidzieć i zaplanować, ZAWSZE coś wyskoczy. Więc nie ma co płakać, że Mrand ma obsuwy, bo to normalne - i przy małych zakładach, ale i przy dużych też. Ważne, żeby produkt wyszedł dopracowany i dobrze wykonany. To po primo.

Po secundo - Mrand usiłuje zrobić to w Polsce, a to dodatkowo potrafi skomplikować sprawy, i to czasem znacznie... Mrand wie zapewne o co chodzi, a ci co nie wiedzą, proponuje spróbować coś wyprodukować na rynek (konsumencki), to zaskoczą w czym rzecz... ;)

A po tertio - dlaczego produkt polski, zwłaszcza ten dobry - ma nie kosztować rozsądnej, ale czasami i dużej ceny? Jeśli jest rzeczywiście dobry - POWINIEN, tak, aby producent nie tylko pokrył swoje PONIESIONE koszty konstrukcyjno - wdrożeniowe, ale również miał się z CZEGO rozwijać.

Tak na marginesie, ten wykrywacz nie jest w moim kręgu zainteresowań... ;)

Spokojnie. Ja wszystko "zniesę" bo wiem, że na końcu i tak czeka mnie duża (nawet jeśli to będzie wyłącznie osobista) satysfakcja. Dla przypomnienia, cena była już podana (str. 2, post z 27.07.2013). Wyniki testów (str. 4 post z 30.07.2013) oraz zdjęcie (str. 8, post z 31.10.2013).
Podziękowania dla _cheetah_ . Jak byś przy tym był :)

W związku z pytaniami i wątpliwościami jakie ostatnio otrzymuję, korzystając z uprzejmości forum PS, pragnę odpowiedzieć zbiorczo.
Jeszcze raz STANOWCZO podkreślam, że nowy wykrywacz jest typowym przedstawicielem rodziny "Relic Detector". U nas mógłby nazywać się "Depozytowcem". Został specjalnie zaprojektowany do skutecznego wykrywania obiektów ŚREDNICH i DUŻYCH z maksymalnym pomijaniem przedmiotów małych. Ma charakterystykę i zasięgi ramy PI 1x1m mimo, że może być noszony w jednej ręce i jest wyposażony w cewkę o średnicy tylko 400mm. Jest dodatkowo uczulony na cele wykonane z miedzi i srebra czyli tzw. kolor. Mimo, że dużą pojedynczą monetę srebrną (np. 5Marek Ag) jest w stanie "zobaczyć" z odl. ok. 80cm a złotą 20$ z ok. 60cm, NIE JEST to detektor na monety, ponieważ złotej 10-cio rublówki nie widzi wcale (jako przedmiot mały) i tak miało być. Z racji odmiennego sposobu podejścia do systemu PI straty głębokości w gruncie są pomijalne i podane zasięgi w powietrzu można uznać za miarodajne.
Detektor będzie, gdy będzie. Z "obsuwy" czasowej wytłumaczę się niebawem i wszystko będzie jasne.
Pozdrawiam

Ciągle cisza...

Cierpliwości.Myślę ,ze dla cierpliwych duzy ...rabat będzie.

Tak, dostaną po 2 egzemplarze gratis :D
Kto będzie chciał kupi a kto nie chce czekać nie kupi :)
Zawsze można zwrócić do 10 dni tylko żeby nie nosił śladów użytkowania.

I co dalej cisza? Już prawie 2 miesiące mijają od montażu pierwszych urządzen......Kiedy??????????????????????????? Albo czy w ogóle kiedyś????????