Ja wracam wlasnie do przekonania berthiot i frank, ze to ma temu sluzyc, to tak ma wygladac.
Poszukiwania maja byc na swoj sposob elitarne a wiec co tu gadac tylko dla tych co umieja sie ulozyc.
Takie wnioski mi sie nasuwaja z rzuconej na stol przez pania "od rzadu" propozycji.
Szkoda, ze nikt nie potrafil przekonac tej pani do oblicza pospolitego, tego wlasciwego poszukiwacza.
Moze dlatego, ze nigdy nie miala z takowym kontaktu?

Tylko że żadna ze stron nie bierze pod uwagę tych co kupili wykrywacz w biedronce i poleźli szukać w najbliższe patyki. Ludzie ci nie mają najmniejszej świadomości że to może być zakazane. Tej grupy nie da się wyeliminować żadną ustawą, a ja oceniam że jest to całkiem spora grupa.

Filip, dodaj tez tych co nie sledza neta, a z wykrywka chodza 2-3 razy do roku, oraz tych co po calej tej zadymie ocenili ze maja serdecznie dośc calej tej komedii, oraz doszli do wniosku ze maja wywalone na system i łażą kompletnie bez zadnych zgód papierow i informowania kogokolwiek oraz bratania sie z innymi piszczałkowacami ( syndrom "samotnego wilka"), a jestem wiecej niz pewien ze takich bedzie całkiem sporo, bo jednak ryzyko wpadki jest nadal relatywnie niskie ( szczegolnie dla takiego "samotnego wilka").

No i kolega Argo doskonale to wszystko podsumował - :1

Kolega Berthiot bardzo prosto to wyjaśnił moim zdaniem tak to może wyglądać, a czy przypadkiem już się tak nie dzieje, że jest to pasja dla tych którzy się potrafią ułożyć z tymi na górze ?. Z kolegą Argo również się zgadzam,zresztą ja zawsze uważałem , że warto chodzić samemu patrząc na to co się dzieje.

Argo masz racje, ja jak jeszcze szukałem to prawie zawsze robiłem to w pojedynkę. Jak teraz się zastanawiam to rzeczywiście jest większa szansa że wejdziemy na zboczeńca, czy kłusownika niż na przedstawiciela władzy.

Witajcie
Chciał bym pokazać wam, że to już się dzieje. Po uzupełniającej opinii biegłego do 3 przedmiotów o szczególnym znaczeniu dla kultury dodano mi jeszcze ponad 70... między innymi takie kwiatki... są jeszcze lepsze, większości z was zagotowało by się po zobaczeniu... nie ma jak z tym walczyć...

Po spodem wycinek opinii biegłego z mojej sprawy, która 8 listopada będzie obchodzić trzecią rocznicę.

pozdro!

Czym więcej pozycji tym więcej zarobi biegły (potem firma konserwatorska), i tym poważniejsza robi się sprawa, zatem i większa kasa dla adwokata, prokuratora i sędziego, to bezwzględna machina pozbawiona jakichkolwiek hamulców, gdy ruszy ciężko ją zatrzymać.

Kolego, masz krótką pamięć, to się dzisiaj dzieje, to efekt co najmniej kilkunastu lat systematycznego i zdecydowanego lobbowania i wpływu archeobetonu na urzędy i instytucje państwa, niestety to też nasza wina, my ten czas przespaliśmy.

13wojtek13, nie mieszaj w to obecnej władzy, każda poprzednia robiła to samo. Ja pamiętam artykuły szkalujące poszukiwaczy w czasach przedinternetowych. Dzisiejszy stan rzeczy, to efekt mozolnej pracy która trwa od nastu, a może nawet kilkudziesięciu lat. Frank ma racje.
Mnie najbardziej denerwuje, że wielu z naszych "wrogów" zaczynało swoją karierę od latania z wykrywaczem tak samo, jak ci którzy są dziś przez nich ścigani. Nagle zapomnieli jak zaczynali, przeszli na drugą stronę barykady i wymazało im pamięć.
Czasem fajnie pooglądać fotografie z lat 90 i popatrzeć na "zajadłych obrońców kontekstu" ryjących na potęgę miejsca które dziś tak zaciekle bronią :D

:1
Zostawię sobie jeszcze trochę czasu na powrót do hooby ( tytuł wątku) .... ale wybory dopiero za parę lat, które nic nie zmienią.
....ale podzielam Twój pogląd :1

Teraz chętnych na podporządkowanie się systemowi będzie więcej, może czekać nas tsunami.

Tutaj jeszcze rzeczona klamra, stanowiąca dobro o szczególnym znaczeniu dla dobra kultury oraz wartość kolekcjonerską wg. biegłego, która jak powiedział, po sprawie zostanie poddana rekonstrukcji... i trafi na ekspozycję no comment...

pozdro!

Za poprzedniej wladzy lobbowali i mogli by sobie dlugo lobbowac.Ale to ta wladza przepchnela zaostrzenie kar i to ta wladza manipuluje i swiadomie wprowadza opinie publiczna w blad ze kazde uzycie wykrywacza bez zgody jest przestepstwem.

Dopiero jak sie zorietuja ze zabrneli w slepy zaulek to wycofuja sie rakiem ale jeszcze pluja i szczekaja.