Aktualnie mam ponad 60 pozycji na wypożyczeniu w jednym z muzeów. Oraz jedną pozycję w drugiej placówce bezterminowo... nie strasz ;)

Wspólpracuję z muzeami, jestem znany jako kolekcjoner w moim mieście a nawet i województwie... niestety policja była z Torunia :)

No widzisz Frozzer - człowiek uczy się całe życie.
Mnie wyleczyła wizyta CBŚ - niby rykoszetem, ale komputer mi popsuli - nie wspominając o innych atrakcjach. :666
Dlatego postanowiłem zostać Forumowym trollem - tak sobie wpadam i czytam . Nie mam pejsbuków i nigdzie się nie udzielam - bo to niezdrowe jest.
Tobie na przyszłość też polecam tą drogę :)

Sęk w tym, że wtedy traci dla mnie sens kolekcjonowania. Istotą moich zbiorów jest dzielenie się nimi z innymi. Nie zbieram do szuflady, staram się zarażać tą wspaniałą pasją innych. Chętnie wypożyczam swoje eksponaty jak i również o nich opowiadam. Wielokrotnie użyczyłem zdjęć swoich przedmiotów do publikacji. Tym bardziej taki cios jaki dostałem jest przysłowiowym nożem w plecy.

Po cichu jednak liczę na sprawiedliwość i na to, że dane mi będzie złożyć jakiekolwiek wyjaśnienia. Mój adwokat na pewno będzie wnioskował o ponowne przesłuchanie mnie, bo to, które zrobiono podczas rewizji było bardzo ogólne.

Piszesz Frozzer ze mozna kupic ..... mentalnosc polskiego "muzealnika" jest taka ze po co kupic jak mozna ukraść, podejrzewam ze komus Twoja laweta wpadla w oko i postanowił wzbogacić swoje zbiory poprzez kradziez w majestacie bezprawia.Moim zdaniem to nie robota policji, juz na pewno nie samej policji, sa gnojki co przegladaj net i patrza co by tu komu podprowadzic, bo niepojete dla nich jest zeby osoba prywatna miala cos wartosciowego w zbiorze, reszta rzeczy zabrana została pewnie po to zeby spróbować przyklepac nielegalne poszukiwania czy cos w ten desen.

Dobrze Kol. Argo prawi. Taki sobie to bydło system wymyśliło.
Niestety póki co - skuteczny.

W sumie to miło się czyta Twoje wpisy Olek. Przez te parę lat nieźle się uśmiałem, zwłaszcza trawiąc te o pierdy o kocie (mam 3 koty, więc znam temat) :) .

Jednak nie polecam spocząć na laurach i pozostać forumowym trollem, kolega Frozzen jest przykładem praktyka. Takich należy pielęgnować.

Dlatego też Pasiu napisałem by odezwał się do Asi !
Oczywiście że nie można tego zignorować - bezprawie całą gębą.
PS. O kocie mi nawet nie wspominaj - idzie jesień i żre jak wściekły...a to nie są tanie rzeczy.
Szkoda że nie jest fitofagiem :)

Olek ja nie mam kota, a karmię co najmniej 10, chyba pół wsi wysyła głodne domnie, bo wiedzą że nie mam sumienia ich przegonić.

Kota nigdy Stan nie nakarmisz - zawsze jest głodny (albo udaje) - co wynika z jego wrodzonego cwaniactwa :D

Stan 12, to nie ludzie mają koty, tylko koty mają ludzi, chociaż potocznie się używa powiedzenia "mam kota". Koty szybko znalazły w Tobie swojego człowieka od karmienia. Są sprytne i jakoś wyczuwają, kto ma mientkie serce dla kotów :lol:

Kolego Frozzer.
Trzymam kciuki i mam nadzieje, ze jakas resztka sprawiedliwosci jeszcze istnieje.
Co prawda kasta sedziowska jest nieprzewidywalna ale jestem optymista.
Jesli wszystko potoczy sie sie po Twojej mysli, prosze tak mimochodem i niby przypadkiem postaraj sie uzyskac informacje kto i gdzie zainicjowal te akcje. Jesli oczywiscie bedziesz w stanie dotrzec do takich informacji i nie mysle tu o drodze formalnej bo formalne zapytania sa zbywane jakimis ogolnikami. Ale byc moze, komus sie wymknie dlaczego a najwazniejsze kto zainicjowal te akcje.
My jako detektorysci, Wy jako kolekcjonerzy oraz inni pasjonaci na kazdym kroku w kazdym starciu z prokuratura oddzielamy ziarno od plew.
Rzeczywiscie w policji czy prokuraturze szerzy sie mit odzyskiwaczy materialow wybuchowych oraz wspolpraca tychze odzyskiwaczy z gangusami itp.
Natomiast w swiecie detektorystow i kolekcjonerow pojawia sie coraz wiecej przeslanek, ze wiele akcji takich ja "Twoja" wcale nie zostalo podjetych w trosce o bezpieczenstwo a wlasnie jak koledzy napisali powyzej po to by bezczelnie przejac jakis eksponat, zbior lub jego czesc.
Niewydolnosc i nieprzewidywalnosc sadowa, dowolnosc interpretacji przedmiotu jako zabytku a wiec i dowolnosc nastepstw prawnych oraz bezkarnosc urzedniczych naduzyc otwiera szerokie mozliwosci dla takich zachowan. Kolokwialnie piszac byc moze ktos mial "ochote" na Twoje zbiory i warto owego kogos poznac z nazwiska i zajmowanego stanowiska lub pelnionej funkcji.
Oczywiscie to drugi plan bo najwazniejsze to odzyskac czyli uratowac ukradzione Ci mienie czego mocno Ci zycze!!!

To akurat proste. W każdej KWP jest komórka ds. cyberprzestępczości i to jej funkcjonariusze przeszukują internet (głównie FB) w poszukiwaniu "bardzo groźnych przestępców przeciwko dziewictwu narodowemu". Wystarczy wrzucić fotkę na FB czy film na YT i już jesteś w gronie podejrzanych.

Frozz, jeśli tylko można Ci jakoś pomóc daj znać. To co Cię spotkało to sk.....ństwo jakich mało. Bez względu na to jak ta sprawa się zakończy warto byłoby to nagłośnić, bo policja zaczyna być coraz bardziej bezczelna w swych działaniach. Niestety Toruń wiedzie ostatnio prym w przesiadlowaniu poszukiwaczy; musieli tam nająć do służby jakiegoś wychowanka wiadomego komisarza.

Dzieki. Na chwilę obecną nie chcę nic nagłaśniać, czekam na jakikolwiek ruch ze strony prokuratury licząc po cichu, że ktoś oprzytomnieje. Jeżeli jednak do czegokolwiek miałoby dojść to na pewno zaangażuję w to media.

Patrząc na którąś juz z kolei taka akcje policji/prokuratury, wydaje mi się, że w końcu MUSI nastąpić przesilenie i załamanie tego systemu nadużyć urzędniczych. Myślę, że jest już do tego blisko bo "chłopcy" juz tak sie rozzuchwalili, że granice absurdu i tolerancji dawno przekroczyli (akcja z wieżą pancharda u rolnika, błyskawica, ataki na kolekcjonerów) Każda taka sprawa to kamyk...to po prostu musi w końcu jebnąć

W mojej sprawie sedzia stwierdzil ze dzialania policji ( zatrzymanie,przeszukanie) TO KPINA Z WYMIARU SPRAWIEDLIWOSCI.Tez dzialali na polecenie Warszawy.