witam, stałem się właśnie szczęśliwym posiadaczem zgody z LP i mam pytanie do bardziej doświadczonych kolegów.
Z waszego doświadczenia, kontakt z WKZ(w moim przypadku mazowiecki) prowadzić można drogą elektroniczną czy tylko tradycyjnie zostaje Poczta Polska.
Dodam, że w moim przypadku prace eksploracyjne będę mógł rozpocząć po uzyskaniu zgody MWKZ.

Osobiście robiłem to przez PP i chyba tak bym doradzał - w naszym kraju papier traktuje się wciąż poważniej, niż wiadomość elektroniczną. Tak czy inaczej proponuję najpierw przeczytać: http://pze.org.pl/Polski_Zwiazek_Ekspol ... serwatorow.

Ale z kolei drogą elektroniczną przez e-PUAP jest szybciej. MWKZ ma te E- usługi na stronie.
https://www.mwkz.pl/

26 stycznia też pierwszy raz złożyłem wniosek do Nadleśnictwa. Czekać cierpliwie, czy proponujecie wykonać telefon i podpytać w swojej sprawie?
Czy macie jakieś doświadczenia z Nadleśnictwem Płock?

p. Joanno, jest Pani pewna, że można złożyć wniosek na poszukiwania przez e-puap? udało mi się tam znaleźć tylko instrukcje do wniosku na badania archeologiczne, ale bez możliwości złożenia takowego...

edit. mea culpa, jest takowy wniosek pod pozycją INNE SPRAWY URZĘDOWE: KORESPONDENCJA Z URZĘDEM

McAlter- według zarządzenia jest 30 dni na odpowiedź, także nie ma sensu dzwonienie w tej chwili. Nie wiem nic na temat Nadleśnictwa Płock, natomiast WUOZ Delegatura Płock, niestety mocno zdziwaczała ostatnio. Niestety nie radzą sobie ze zrozumieniem wytycznych Generalnego Konserwatora Zabytków, które wyszły do konserwatorów 29 stycznia. Nie chce mi się teraz rozpisywać za bardzo wrzucam link do strony na której jest nasz komunikat na ten temat i wytyczne. Niestety, tak jak zresztą przypuszczaliśmy niektóre z tych zapisów nie są najwyraźniej zrozumiałe dla niektórych urzędników, bo już mamy pierwsze tego objawy. Jeden z wnioskodawców został wczoraj wezwany do uzupełnienia wniosku m.in o parametry techniczne urządzeń używanych podczas poszukiwań, właśnie przez urzędnika z Płocka. :ups: Ale spokojnie damy sobie z tym radę.
Także kolego jak będziesz składał wniosek w Płocku to zgłoś się do mnie to Ci powiem co napisać w programie poszukiwań. Lada dzień zresztą powinniśmy zrobić takie nowe opracowanie wzorów wniosków i programów poszukiwań.
http://pze.org.pl/Polski_Zwiazek_Ekspol ... serwatorow

Dziękuję za odpowiedź.
Pierwszy rok poszukiwań na pozwoleniu z MWKZ - delegatura w Płocku mam za sobą.
Co ciekawe, współpracę z nimi póki co sobie chwalę, nie było jakiś dziwnych wymagań przy składaniu wniosku. Przez pandemię jeszcze nie zdałem osobiście raportu i zabytków, mam czekać na telefon od nich. Pan który zajmuje się tam poszukiwaniami sporządził odpowiednią notatkę i przesłał do Warszawy, że jestem gotowy do rozliczenia i nikt mnie nie będzie ścigał za nie rozliczenie się z poszukiwań ( wniosek miałem ważny do jak dobrze pamiętam do 1 listopada). Mimo tego nierozliczenia, powiedział, że nie ma żadnych przeciwwskazań do składania kolejnego wniosku.
Tak więc, niecierpliwie czekam na odpowiedź z Nadleśnictwa.

Uzupełnienie wniosku m.in o parametry techniczne urządzeń używanych podczas poszukiwań, to ciekawy wątek :)

Mówię o sprawach bardzo aktualnych, niemal z ostatniej chwili. Przyznaję, że pan Lemanowicz miał do tej pory opinię raczej dobrą, ale zbytnio sobie wziął najwyraźniej do serca wytyczne GKZ, zwyczajnie ich nie rozumiejąc. Parametry techniczne to właśnie jego pomysł, ale spoko, zanim złożysz nowy wniosek w międzyczasie mamy nadzieję wyperswadować inspektorowi takie działania. Właśnie piszemy do urzędu i MKiDN wniosek o przedstawienie przez Urząd stosownych certyfikatów i uprawnień pracowników upoważniających do oceny wpływu parametrów WIROPRĄDOWYCH ANALIZATORÓW ANOMALII ELEKTROMAGNETYCZNYCH na zabytki, no bo zakładamy, że skoro chcą oceniać wpływ parametrów wykrywaczy na poszukiwania zabytków w danym obszarze to muszą się na tym dokładnie znać. Podobnie zresztą z parametrami technicznymi narzędzi. Taka łopata, łopacie nie jest równa. :ups: :lol:

Hej.
Kiedy zamieścicie nowe wnioski na poszukiwania?
Pytam, bo na dniach zamierzam złożyć wniosek na poszukiwania po polach. Dzwoniłem też do nadleśnictwa Płock po 30 dniach od przesłania wniosku na poszukiwania, żeby dowiedzieć się co tam w mojej sprawie Odebrała jakaś kobieta zupełnie nie będąca w temacie i tylko powiedziała, że pan nadleśniczy jest na zdalnym. Przedstawiłem się, wyjaśniłem po co dzwonię. Pani tylko spytała czy... nie mam prywatnej komórki do pana nadleśniczego, po czym sam pomogłem jej wybrnąć z sytuacji, że w takim razie zadzwonię w poniedziałek, może coś się wyjaśni :) Trzymajcie kciuki ;)
Mam przeczucie, że w urzędach nic się prędko nie zmieni. Zaczynam mieć uprzedzenie do urzędników państwowych.
P.S. Z wykształcenia też jestem urzędnikiem, ale nie pracuję w zawodzie :)

Zadzwoniłem dziś do Nadleśnictwa Płock, aby spytać, co tam w mojej sprawie. Zastępca pana nadleśniczego powiedział, że... nic. Udają, że nie ma sprawy. A w ogóle to po co chcę chodzić po ICH lasach. Dosłownie i podniesionym głosem spytał, czy wiem, ile przysporzyłem mu roboty, te mapy wnioski, ech. Po moich wyjaśnieniach na koniec stwierdził, żebym jeszcze raz przesłał wnioski i mapy które przesłałem nadleśniczemu. Zachowałem stoicki spokój, ale domyślacie się, że szlag mnie trafił. Po tonie i nastawieniu, wiem, że nic z tego nie będzie.
Ręce opadają. Państwo w państwie.

Chcesz mieć pozwolenie na poszukiwania to znoś upokorzenia, płaszcz się i cierp, masz to w bonusie od urzędników, tak tradycyjnie na początek starań. :)

To jest komunistyczna patointeligencja. Obywatel to ich wróg. Nie toleruję wstawek o wybijaniu !!!. To teraz tak to wygląda.

I tak od 32 lat. Jedno i to samo wyjaśnienie każdej urzędniczej patologii :zb

swoimi wnioskami i mapkami przeszkadzasz im w tym, co ich najbardziej interesuje, czyli wyrzynaniem lasu i tłuczeniem na tym kasy...

Cześć. Czy na mapie dla nadleśnictwa trzeba zaznaczać wszystkie działki osobno, czy obszar składający się z kilku przylegających działek można zaznaczyć razem?