Gdzie? :666 Masz jakąś niezdrową obsesję na moim punkcie. :D

No nie wiem jak sobie radzisz jako poszukiwacz, ale intuicja Cię totalnie zawodzi. :D

A do meritum się odniesiesz? :)

P.S. To może nie kwestia tyle intuicji, co doświadczenia :usta

:roll:
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=34&t=119409&start=135
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=134&t=114566

Dobra koledzy, jutro tu posprzątam bo teraz już mi się chce spać. Proszę trzymać się tematu, który chyba zresztą też przeniosę do działu "prawo i poszukiwania" .
Frank jest poszukiwaczem ale niestety zrobił się jeszcze bardziej zgorzkniały i marudny niż zwykle.

O, znalazłem w internecie kolegów franka i nomennescio ;)
[ img ]

kolego Nietajenko a co ja mam tu wspolnego w tym temacie?

ja tez znalazlem twoja fotke w necie jak na ruskim czolgu przynosisz nam wolnosc z okrzykiem uuuuraaaaaaaa
ale nie wklejam bo i tak bedzie sprzatanie

W tym temacie może nic, ale sam przyznaje, że słyniesz na tym forum z kontestacji rzeczywistości, podobnie jak kolega frank zresztą. Jeśli jednak cię to będzie mogę zmienić na Olka. On się z pewnością nie obrazi, a wręcz będzie z dumy pękał. ;)

Wiem, wiem jak wy nas to ok jak my was to beee.

Po prostu stałem się nieprzejednanie konsekwentny. :)


Oczywiście, absolutnie nie wypada mówić patologii, wręcz przeciwnie „współpracując” należy ją marginalizować, a kolaboracją umacniać. :)

Mam nadzieję, że jednak zdajesz sobie sprawę, że tę "nieprzejednaną konsekwencję" nasi wrogowie mają bardzo głęboko w dupie. :lol:

Bo mają na każde zawołanie zafiksowanych darmowych "współpracujących" i różnej maści kolaborantów. :n

Nie sądzę żebyś miał prawo wrzucać wszystkich do jednego worka i w ten sposób oceniać ludzi. Ten sam błąd popełniają ludzie po drugiej stronie barykady. Nasi wrogowie mają w dupie i Twoją konsekwencję i współpracę. Nie oszukuj się, że opcja zero jest rozwiązaniem. Nie jest i nigdy nie będzie nawet gdyby ani jeden poszukiwacz nie współpracował z archeologiem. To bardzo słabiutki plan.

Mam identyczny pogląd jak Asia. Czy detektorysta będzie pomagał archeologowi czy nie to dla archeologa praktycznie żadna różnica. A jak już naprawdę będzie potrzebował detekcji metalu to sobie kupi kanarka, obejrzy film na YT i w mig się nauczy machać. Opcja "0" jest życzeniowa. Opiera się na błędnej tezie, że detektorysty jest niezbędny w procesie badań archeologicznych.

O czym te przepychanki powyzej?

"W tej chwili w dniu 18 listopada 2017 roku o godzinie 14.00 powołaliśmy do życia Polski Związek Eksploratorów."

Jako, ze coraz rzadziej szukam w Polsce, wiec nie jestem moze na biezaco ze zmianami, zapytam wiec tu na forum: co osiagnelismy w Polsce "ukladajac sie" z "archeologami, ktorych bron Boze nie wolno wrzucac do jednego worka"???
Na czym polega "sukces porozumienia z lasami" o ktorym tu kiedys czytalem?

franka radykalizm opcji zero jest be ale czy "zezwolenie na dzierzawe setek ha" to juz jest ten dopust Bozy?

Pytam, bo kopie legalnie i kopalem juz w kilku krajach nie tylko Europy a moje kontestowanie "osobliwosci polskiej rzeczywistosci" stalo sie tematem memow wiec???

Kolega Nietajenko przekonal mnie, ze jest super! Jak za komuny! Jak sie dobrze ulozysz to masz!
Tak to dzis wyglada???

To i koparke bedzie musiał sobie jeszcze kupic :D