Wrzucam, bo pewnie nie ma kto:
Polski Związek Eksploratorów, facebook:
https://is.gd/ky31wCCytuj:
Koleżanki i koledzy poszukiwacze!
Z przyczyn osobistych rozstaję się ze wszystkimi obowiązkami i funkcjami, jakie pełniłam od 2019 roku w Polskim Związku Eksploratorów. Dzisiejszy wpis to moje pożegnanie z pracą w Związku.
Wiele się przez ten czas nauczyłam. Miałam okazję poznać, jak działają organy ochrony zabytków od urzędów konserwatorskich do instytucji ministerialnych, poznać jak działa system ochrony zabytków zwłaszcza w kontekście poszukiwań. Miałam możliwość współtworzenia i tworzenia opinii, analiz, stanowisk, postulatów naszego środowiska i nowych przepisów do poszukiwań. Aktywnie bronić interesów poszukiwaczy w sądach, MKiDN a nawet Sejmie. Z perspektywy czasu przyznaję, że to było bardzo trudne i odpowiedzialne, ale motywujące i ważne dla mnie wyzwanie.
Cieszę się, że przez te lata miałam okazję pomóc wielu poszukiwaczom bezpośrednio i pośrednio. Mam nadzieję, że pomogłam wam choć trochę uwierzyć w swoje możliwości. Uwierzyć, że warto występować przeciwko urzędniczej samowolce, sprzeciwiać się nadmiernemu uznaniu urzędniczemu, licznym błędom w decyzjach, naciąganiu przepisów na niekorzyść obywatela, bezczynności i opieszałości w administrowaniu… Wreszcie uwierzyć, że warto aktywnie działać na rzecz zmiany przepisów do poszukiwań, bo te obecne z całą pewnością nie przystają do obecnych warunków, możliwości technicznych i społecznych potrzeb państwa obywatelskiego.
Jeszcze pewnie uda mi się nie raz coś napisać na stronach PZE, w miarę możliwości i czasu komuś pewnie pomogę ale drodzy poszukiwacze…Pora na zmiany. Nie ma ludzi niezastąpionych, trzeba tylko ich znaleźć i zagospodarować.
Dlatego gorąco namawiam. Jeśli dość dobrze znasz ustawę o ochronie zabytków, rozporządzenie do niej, ustawę o rzeczach znalezionych, kodeks cywilny w zakresie prawa własności, kodeks karny w zakresie przywłaszczeń czy posiadania broni, kodeks postępowania administracyjnego, zarządzenie 47 DGLP, lubisz się uczyć, zgłębiać te przepisy, rozumiesz je i potrafisz stosować a ponadto chcesz pomagać, chcesz mieć wpływ na przyszłość poszukiwań w Polsce, warto zaangażować się w pracę Polskiego Związku Eksploratorów. Wśród poszukiwaczy są również ludzie z różnymi umiejętnościami, wykształceni w różnych dziedzinach. Trzeba ten potencjał wykorzystać. To bardzo ważne i wierzę, że czym więcej osób będzie naprawdę aktywnie działać w PZE, tym szybciej uda się osiągnąć korzystne zmiany w obrębie przepisów, które dotyczą naszej pasji. Taka praca wymaga silnego zespołu. Poszukiwacze nie mają po prostu innego wyboru.
Polski Związek Eksploratorów od początku był więc założeniem z misją monitorowania obecnego prawa ale przede wszystkim jego misją jest zmiana przepisów dla poszukiwaczy. Założenie bardzo trudne i wymagające wiele wysiłku i pracy, często bardzo niewdzięcznej niestety… Nasi przeciwnicy są dość liczni, mocno zinstytucjonalizowani i twardo okopani na swoich niereformowalnych pozycjach. Niestety pod tym względem poszukiwacze startują z gorszej pozycji, ale przecież nie beznadziejnej. Jesteśmy liczniejsi. Sytuacja wymaga jednak spięcia pośladków, zjednoczenia, wspólnego działania nawet pomimo drobnych różnic i środowiskowych nieporozumień. Poszukiwacze muszą podnosić swoją świadomość dotyczącą dziedzictwa kulturowego, muszą się rozwijać, edukować. Mają przy tym jednak też prawo jako obywatele wymagać od państwa jasnych i spójnych przepisów, sprawności działania, precyzyjnego określenia przedmiotu i zakresu ochrony prawnej konkretnych zabytków etc…I o tym pamiętajcie.
Nie dajcie sobie wmówić, że tego prawa nie macie!
Do zobaczyska gdzieś w terenie....
Joanna Kaferska-Kowalczyk