zdzicho napisał(a):
Można się babrać w brudzie albo posprzątać.I zostało posprzątane.Olek doskonale wie co się stało z wątkiem ale z jakiegoś powodu /widoczne lubi/chce dalej się babrać.Od jakiegoś czasu obserwuję dziwne postaci z zerowym dorobkiem na forum,które pojawiają się tylko po to aby siać insynuacje,półprawdy,dezawuować działania PZE.
Pamiętam jak tak około 2 lat temu pojawiły się zapowiedzi zaostrzenia prawa,to wielu użytkowników tego forum apelowało do Jacka aby w oparciu o siłę tych 20 tysięcy forumowiczów stworzyć jakąś reprezentację środowiska do rozmów z rządem.Wśród apelujących byłem i ja za co teraz przepraszam.Gdyby Pan te prośby olał,to miałby Pan dzisiaj spokój i nikt by nie próbował robić z Pana szemranego gościa robiącego szemrane interesy,"zdrajcy"sprawy poszukiwaczy.Ja bym to rzucił w cholerę,niech ci recenzenci znad klawiatury wezmą sprawy w swoje ręce i pokażą jak na rzecz poszukiwaczy pracują i co ugrają.
Wielu poszukiwaczy łączy pasję z biznesem;sprzedają wykrywacze,środki do konserwacji znalezisk,wszelki inny sprzęt,na forumowej giełdzie można kupić noże,cedzaki,gablotki itp.Co jest w tym złego?Wielu poszukiwaczy współpracuje z archeologami na zasadach wolontariatu lub komercyjnie.Co jest w tym złego? Fundacja Dajna jak można poczytać istniała już o wiele wcześniej niż pojawiła się idea PZE.Od lat wiadomo,że działa tam min Jacek i nasz forumowy konserwator zabytków Lipek.Co jest w tym złego?
Ci,którym się PZE nie podoba nie mają przymusu aby do tej organizacji przystąpić.Mogą założyć inną.Ale czy do cholery ludzi z którymi się nie zgadzamy musimy obrzucać gównem ?
Jakiś czas temu zarejestrowałem sie na forum Odkrywca.Tam jest zasada,że pierwsze posty zatwierdza moderator.I tak powinno być tutaj.Nie będę narażony na czytanie kloacznych postów.
zdzicho,belfer w stanie spoczynku,historyk,numizmatyk.Nie należę do Fundacji Dajna,nie kopię,nie znam osobiście Jacka,do PZE nie należę ale życzliwie popieram.Tęsknię za dawnym,merytorycznym forum.
Dzięki :1