https://poszukiwanieskarbow.com/forum/

Historia Mateusza z Raciborza
https://poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=162&t=201698
Strona 1 z 7

Autor:  Aśka72 [ środa, 6 listopada 2019, 17:38 ]
Tytuł:  Historia Mateusza z Raciborza

Koleżanki i Koledzy!
Wszystkich nas zbulwersowała historia kolegi Mateusza, która wydarzyła się w Raciborzu.
Nie oglądając się na to czy kolega jest członkiem Polskiego Związku Eksploratorów postanowiliśmy zaangażować się w tą sprawę i pomóc naszemu koledze. To już nie jest przepychanie się prawne z organami ścigania w interpretacji przepisów. To jest już wojna nieludzkiego systemu z obywatelem. Hobby jest ważne ale prawa obywatelskie są najważniejsze!
Czas sięgnąć po najcięższą broń obywatela jaką jest sąd. Deklarujemy nie tylko pomoc prawną Mateuszowi ale doprowadzimy do oficjalnego zadośćuczynienia wyrządzonym krzywdom. Żądamy aby funkcjonariusze policji osobiście przeprosili matkę Mateusza i wyjaśnili swoje działanie sąsiadom. Informuję również, że z Mateuszem jesteśmy w kontakcie od momentu kiedy poinformował o swoich problemach. Podjęliśmy też kroki prawno-wyjaśniające w tej sprawie
W imieniu PZE
Jacek Wielgus


źródło: Polski Związek Eksploratorów Fb

O zatrzymaniu jako pierwszy informował:
https://www.naszraciborz.pl/site/art/1/0/77275

cdn.

Autor:  boniek [ środa, 6 listopada 2019, 18:10 ]
Tytuł:  Re: Historia Mateusza z Raciborza

Tak trzeba, przy okazji dobrze by było nagłośnić temat że chodzenie z wykrywaczem jest dozwolone/legalne w naszym kraju, bo za chwilę kolejne takie sprawy się pojawią z braku wiedzy na ten temat policji i społeczeństwa czerpiących informacje z seriali tv.

Autor:  stan12 [ środa, 6 listopada 2019, 19:08 ]
Tytuł:  Re: Historia Mateusza z Raciborza

Takie działanie jest konieczne, oby oznajmić że to jest bezprawie. jestem gotów dorzucić jakieś pieniądze jeśli będą konieczne.

Autor:  Olek_65 [ środa, 6 listopada 2019, 19:42 ]
Tytuł:  Re: Historia Mateusza z Raciborza

I właśnie o takim PZE mi się marzyło.
BRAWO !

Autor:  marcin121 [ środa, 6 listopada 2019, 19:54 ]
Tytuł:  Re: Historia Mateusza z Raciborza

Wszystko ok ale w tej sprawie nie chodzi już o same poszukiwania . Tu już jasno jest naruszone prawo własności .
Widać jasno że w Polsce nikt nie jest właścicielem swojej ziemi domu .
Co do sedna tej sprawy to na jakiej podstawie prawnej ten chłopak dostał 500 zł mandatu kiedy za poszukiwania
grozi do lat dwóch . Dziwne to wszystko jednak przestępstwo a dalej kary jak za wykroczenie .

Autor:  bjar_1 [ środa, 6 listopada 2019, 19:56 ]
Tytuł:  Re: Historia Mateusza z Raciborza

Ciekaw jestem jak to się dalej potoczy. Ciśnijcie ich o zadośćuczynienie szkodom moralnym i materialnym.

Autor:  zmstr [ środa, 6 listopada 2019, 20:03 ]
Tytuł:  Re: Historia Mateusza z Raciborza

A próbował ktoś zainteresować media tematem? Ostatnio oglądałem przypadkiem na Polsacie program Państwo w państwie i podjęli temat absurdu z pomiarami fotoradarem. Może absurdy w przypadku chodzenia z wykrywką i sankcji za zbieranie śmieci z pól też by ich zainteresowały

Autor:  Grot [ środa, 6 listopada 2019, 20:54 ]
Tytuł:  Re: Historia Mateusza z Raciborza

Brawo PZE :1 Tylko w tak zdecydowany i radykalny sposób możemy cokolwiek zmienić.

Autor:  irass69 [ środa, 6 listopada 2019, 21:02 ]
Tytuł:  Re: Historia Mateusza z Raciborza

stan12 napisał(a):
Takie działanie jest konieczne, oby oznajmić że to jest bezprawie. jestem gotów dorzucić jakieś pieniądze jeśli będą konieczne.

Witam wszystkich, ja oczywiście też się dorzucę jak zaistnieje taka potrzeba.Pozdrawiam całe Dowództwo PZE, widać że można na was liczyć!

Autor:  yanu.sh [ środa, 6 listopada 2019, 21:17 ]
Tytuł:  Re: Historia Mateusza z Raciborza

Media głównego ścieku już podchwyciły temat
https://regiony.tvp.pl/36787808/kryminalna-siodemka
Ręce opadają jak się tego słucha.

Autor:  bjar_1 [ środa, 6 listopada 2019, 21:21 ]
Tytuł:  Re: Historia Mateusza z Raciborza

Grubo - "siedem najgłośniejszych wydarzeń kryminalnych, które wstrząsnęły Polską".

Autor:  stokrotka [ środa, 6 listopada 2019, 21:25 ]
Tytuł:  Re: Historia Mateusza z Raciborza

dobry adwokat rozjedzie tych policmajstrow z latwoscia

Autor:  boniek [ środa, 6 listopada 2019, 21:31 ]
Tytuł:  Re: Historia Mateusza z Raciborza

Możliwe ale temat poszedł w eter....
Prawidłowy link do kryminalnej siódemki:
https://regiony.tvp.pl/45189610/04112019 "....dziura ze dwa metry" :)

Autor:  Lipek [ środa, 6 listopada 2019, 23:33 ]
Tytuł:  Re: Historia Mateusza z Raciborza

boniek napisał(a):
Możliwe ale temat poszedł w eter....


I to jest w tym wszystkim najgorsze. Gościowi nic nie zrobią, dostanie odszkodowanie i tyle. Ale w "ciemny lud" po raz kolejny poszło info, że każdy z wykrywaczem to przestępca.
Jest to opinia już w społeczeństwie powszechna i moim zdaniem jest pozamiatane, nie da się już tego zmienić.

Dlatego nawet mając mityczny kwit z WKZ trzeba być świadomym, że policja nas w końcu zgarnie z pola, bo jakiś szmalcownik doniesie.

Autor:  Aśka72 [ czwartek, 7 listopada 2019, 00:21 ]
Tytuł:  Re: Historia Mateusza z Raciborza

Rychło w czas Naszraciborz próbuje zachować jakiś "obiektywizm" ;)
https://www.naszraciborz.pl/site/art/1- ... ji-czkawka

Cytuj:
Miał być sukces, a jest afera! Zatrzymanie rzekomego poszukiwacza skarbów odbija się policji czkawką
Racibórz: Poszło o 32-letniego poszukiwawcza skarbów, którego w niedzielę zatrzymano na polu przy ul. Opawskiej. Mężczyźnie grożą zarzuty karne, ale w jego obronie stanął Polski Związek Eksploratorów. Wynajął prawnika. Ma też za sobą środowiska, których zdaniem komenda w Raciborzu grubo przesadziła. - To już nie jest przepychanie się prawne z organami ścigania w interpretacji przepisów. To jest już wojna nieludzkiego systemu z obywatelem - czytamy w komentarzach do sprawy.
- Kolejny wątpliwy sukces policji z Raciborza, znów zatrzymali poszukiwacza. Tym razem na jego własnym polu! - porusza temat zwiadowcahistorii.pl. Portal wpisuje działania naszej KPP w nagonkę przeciwko detektorystom i poszukiwaczom skarbów. Jak ustalili mundurowi 32-latek nie posiadał zgody od wojewódzkiego konserwatora zabytków na prowadzenie poszukiwań zabytkowych przedmiotów. Został zatrzymany w policyjnym areszcie. - O jego dalszym losie zadecyduje sąd, bowiem czyn, jakiego się dopuścił jest przestępstwem za które grozi kara do 2 lat więzienia. Jeżeli okaże się, że na terenie, na którym prowadził poszukiwania doszło do uszkodzenia stanowisk archeologicznych 32-latek może trafić do więzienia nawet na 8 lat - napisała KPP w komunikacie.

- Właśnie wyszedłem z komisariatu, złapali mnie na własnym polu i trwało to od 9 rano do 12 dzisiaj. Izolatka, kocyk i tak 24h później przesłuchanie; co znalazłem, po co mi wykrywacz, same negatywne ataki. Dostałem do zapłaty poręczenie majątkowe w wysokości 500 zł, za kilka dni spotkanie z prokuratorem. Miałem przeszukany dom, oczywiście nic w nim nie znaleziono, podobnie przy mnie - napisał na jednej z grup tematycznych. Dziś nie wypowiada się już dla mediów. - Bez zgody prawnika nie moge już nic komentować - przekazał naszej redakcji. Pochodzi z Raciborza, mieszka w Częstochowie. Na polu nie było żadnego stanowiska archeologicznego. Mężczyzna chciał sprawdzić możliwości wykrywacza. Kupił go niedawno.

- "Kanarek" to najbardziej popularny wykrywacz metalu na polskim rynku (Garrett Ace 250). Jest koloru żółtego, jak plaża, do której idealnie się nadaje rekreacyjnie. Jest tani, prosty i płytki. Preferowany przez początkujących poszukiwaczy. Takiego to właśnie "groźnego" przestępcę schwytała policja w Raciborzu po otrzymaniu rasowego donosu od czujnego UB-ywatela - komentuje Robert Wyrostkiewicz. - Owszem, polskie opresyjne prawo przewiduje, że poszukiwanie zabytków z wykrywaczem metalu bez zgody wojewódzkiego konserwatora zabytków to przestępstwo, nawet, jeśli kopiemy we własnym kartoflisku czy pod własnym domem. A skoro w Polsce istnieje około 100 tys. poszukiwaczy, to nic prostszego, by podbić wykrywalność policyjną. Tymczasem archeolodzy podczas wielkich inwestycji, co jest tajemnicą Poliszynela, potrafią przymknąć oko na całe osady sprzed tysiąca czy dwóch tysięcy lat i pozwolić, by nawarstwienia archeologiczne wyjeżdżały z koparkami. Tu państwo jest ślepe. Ale młodzi ludzie, którzy cieszą się, że z warstwy ornej czy humusu leśnego (warstwy płytkie, nie będące nawarstwieniami archeologicznymi w rozumieniu stratygrafii archeologicznej) wyjmą łuskę czy guzik, traktowani są jak przestępcy. Stąd podczas międzynarodowej policyjnej akcji Pandora organizowanej przez Interpol w obszarze ratowania dziedzictwa kulturowego, na Zachodzie policja odzyskuje dzieła sztuki, skarby, skradzione kolekcje, a w Polsce łapie dzieciaki z popularnymi kopiejkami i fenigami znalezionymi na polach ornych, gdzie za kilka lat zapewne uszkodziłby je i tak pług, brona, talerzowanie lub zżarłyby je nawozy, azotany czy pestycydy - dodaje Wyrostkiewicz publikujący m.in. na archeolog.pl.

- Koleżanki i Koledzy! Wszystkich nas zbulwersowała historia kolegi Mateusza, która wydarzyła się w Raciborzu. Nie oglądając się na to czy kolega jest członkiem Polskiego Związku Eksploratorów postanowiliśmy zaangażować się w tą sprawę i pomóc naszemu koledze. To już nie jest przepychanie się prawne z organami ścigania w interpretacji przepisów. To jest już wojna nieludzkiego systemu z obywatelem. Hobby jest ważne, ale prawa obywatelskie są najważniejsze! Czas sięgnąć po najcięższą broń obywatela, jaką jest sąd. Deklarujemy nie tylko pomoc prawną Mateuszowi, ale doprowadzimy do oficjalnego zadośćuczynienia wyrządzonym krzywdom. Żądamy, aby funkcjonariusze policji osobiście przeprosili matkę Mateusza i wyjaśnili swoje działanie sąsiadom. Informuję również, że z Mateuszem jesteśmy w kontakcie od momentu kiedy poinformował o swoich problemach. Podjęliśmy też kroki prawno-wyjaśniające w tej sprawie - napisał na profilu FB Związku Jacek Wielgus, prezes zarządu.

Autor: opr.waw, redakcja@naszraciborz.pl

Strona 1 z 7 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/