frank napisał(a):
Aśka72 napisał(a):
frank napisał(a):
Konkretny, ważny i jedyny pozytyw "w tym" projekcie:
To w sumie niewielki pozytyw w kontekście kar pozostałych. Będą wyciszać art. 109c z powodu dużych kosztów i braku efektów,, wygodniej walić kary administracyjne, które przypominam nie dotyczą tylko poszukiwań "legalnych".
Aśka, ogarnij się, gdzie piszę kogo dotyczą kary administracyjne, znów mi coś sugerujesz.
Art.107dc, kary administracyjne dotyczą bez wyjątków wszystkich naruszających art.36.1.
Art.109c nie będzie wyciszany, będzie stosowany przy poszukiwaniach bez pozwolenia WKZ w miejscach nie chronionych art.36.1.
Dotychczas art.109c mógł być wykorzystany także do represjonowania osób znajdujących zabytki zalegające powierzchniowo. Usunięcie „w tym” zdecydowanie ułatwia zgłaszanie znalezisk o cechach zabytków, można nawet jako poszukiwacz samodzielnie podjąć przedmiot z powierzchni gruntu, bez naruszania gruntu, bez naruszenia kontekstu, a następnie przekazać burmistrzowi lub WKZ i domagać się nagrody. Zabytku zalegającego powierzchniowo nie da się skutecznie zabezpieczyć z wielu różnych względów na 14 dni dane teraz WKZ na weryfikację miejsca.
Art. 36.1 prawdopodobnie ma drugie dno i to nie związane z poszukiwaniami, przyszłe zestawienie miejsc chronionych będące podstawą egzekwowania art. 36.1 ma skonsolidować informacje o stanowiskach i innych miejscach chronionych z całego kraju, takie zestawienie może być wykorzystane do ukrócenia konszachtów gminnych urzędów i lokalnych urzędników WKZ z deweloperami np. związane z zatajaniem informacji, lub pozornymi błędami w lokalizacji stanowisk i zabytków.
Frank, Ty się ogarnij. Napisałam tylko "przypominam".
Cytuj:
Analiza art.36.1 i art.107dc jest kompromitująca, jak można nie zrozumieć tak prostej treści, rozdzielenia sankcji na poszukiwania na stanowiskach i poza stanowiskami.
Teraz zaczynasz się z tego wycofywać twierdząc, że miałeś coś innego na myśli. A ja Ci od razu napisałam, że nie ma tu rozdzielenia sankcji, tylko dołożenie kolejnych sankcji mogących występować wspólnie lub oddzielnie w dowolnych konfiguracjach w zależności od sytuacji i potrzeb, bo to dotyczy nie tylko stanowisk archeologicznych i innych zabytków, ale innych abstrakcyjnych miejsc objętych abstrakcyjną ochroną na mocy art.36-1 co nie jest zgodne z prawidłową legislacją, gdy miejsce i zakres tej ochrony nie jest znany i masz go sobie poszukać np. w archiwum w Austrii....Tak przecież nie może zostać i to jest oczywiste. Koniec. Tu nie ma nad czym dyskutować.
Pytam po raz kolejny, czemu ma służyć pisanie o rzeczach o których przecież napisaliśmy? Przecież "w tym" istniejące do tej pory w 109c również zostało przez nas opisane i zauważyliśmy, że to jedyny plus. W jakim sensie o tym piszesz bo nie bardzo rozumiem?
Będzie "wyciszany" to rzeczywiście niefortunne określenie. Ideowo trochę się po prostu wyczerpał, bo nie jest efektywny, absolutnie niespektakularny, jakieś tam poszukiwanie zabytków, na które sądy "patrzą" z pewnym zakłopotaniem i zdziwieniem. Rozkopywanie grobów, no brzmi zdecydowanie lepiej. Wystarczy że ktoś się pochwali guzikiem wojskowym czy nieśmiertelnikiem by w prosty sposób sięgnąć po kary administracyjne i lub 109c. Kara może być mała np 2 tys., tak mała, że nikomu nie będzie się opłacało walczyć w sądzie o prawdę. To już zresztą działało do tej pory, mała szkodliwość czynu, zgadzam się na przepadek wykrywacza no już trudno...Generalnie, intencje Projektodawcy są oczywiste.
"Celem wprowadzonego zakazu jest ochrona czci zmarłych [...], dla których to wartości działalność poszukiwaczy zabytków stanowi szczególne zagrożenie".
Ta abstrakcja co do miejsc poszukiwań została wprowadzona również po to by skuteczniej blokować możliwość odwołań, opisaliśmy to pokrótce w piśmie przewodnim. Ministerstwo jest już "zapchane" więc chcieli też oddalić od siebie pewną odpowiedzialność za wydane decyzje bez udowodnienia stanu faktycznego związanego z wprowadzonym zakazem, czy ograniczeniem poszukiwań w danym miejscu. Nad brzmieniem przepisów pracowało dwoje prawników Katarzyna Zalasińska i Łukasz Czwojda, merytorycznie za treść odpowiada głównie NID, konserwatorzy, lobby archeologów współczesności. W ograniczenie konszachtów niespecjalnie wierzę, konszachty mają się dobrze. Zerknij sobie choćby w art.10 i proponowane zmiany. Urzędników nic złego w tym zakresie nadal nie spotka, bez obaw. To jest wymierzone tylko w pełnych pasji poszukiwaczy.
Pytam po raz kolejny, czemu ma służyć pisanie o rzeczach o których przecież napisaliśmy? Przecież "w tym" istniejące do tej pory w 109c również zostało przez nas opisane. W jakim sensie o tym piszesz, bo nie bardzo rozumiem? O "14 dniach" również pisaliśmy, należy doprecyzować w ogóle czym jest to zabezpieczenie i to nie tylko w kontekście