Przymierzałem się, żeby zrobić pisane reportaże z wyjazdów, ale nabyłem w drodze zakupna kamerkę i zacząłem się bawić.
Wrzucam na próbę, może kogoś zainteresuje taka forma.
Uprzedzam, że to był mój pierwszy dzień z go-pro i kamerą w ogóle, więc zarówno technicznie jak i ekspresyjnie jest kulawo- wbrew pozorom gadanie do samego siebie nie jest takie łatwe, jak by się mogło wydawać...
Jeśli znajdzie się ze 100 zainteresowanych, to wrzucę więcej nagrań, już trochę bardziej dopracowanych.
https://www.youtube.com/watch?v=c70b8ecP6kQ&t=469s