WIELKI GAR WYLIZANY DO DNA- czyli dalszy ciąg eksploracji jaskini Egzotycznej. Kolejny wyjazd na eksplorację jaskini Egzotycznej koło Siewierza miał miejsce 19.10 i był bardzo intensywny. W eksploracji brali udział: Jarema, Jarek, Dawid, Piotrek, Radek z Szymonem, Alicja z Synem oraz 3 Pawłów :) Odwiedził na jeden z właścicieli terenu - Grzesiek i właściciel Zajazdu Albatros. Zaczęliśmy działać od rana i uderzyliśmy od razu na przodek. Było chłodno ale szybko pojawiło się słońce które zaczęło ogrzewać naszą polankę. Do naszej bazy przybyły 2 meble - szafka i duży grill. Ilość urobku na hałdzie stare wzrastała -tak że zaczęliśmy już go wrzucać do sąsiedniego wyrobiska. Dużo energii poszło na opróżnienie bocznych wnęk i zobaczenie gdzie się kontynują. O równiej 14 zarządzona została przerwa obiadowa ! Tu Alicja z synem przygotowali nam w ogromnym garze Wołowinę grilowana z warzywami. Mimo, że gar był jej pełen - Wielki Gar został wylizany do dna :) Dało to impuls do dalszych prac, które trwały do późnych godzin wieczornych. Na koniec wysprzątaliśmy teren i umówiliśmy się za tydzień w sobotę o 9.30 na kontynuacje prac. Obecnie jesteśmy w przełomowym etapie prac - głębokość jaskini bardzo wzrosła co skutkuję tym że ze względów na bezpieczeństwo będziemy musieli zabrać się za pochylnię i wybrać z niej osady tymczasowo zabezpieczone deskami. Na dole studnia rozszerza się co ma swe plusy i minusy i zdaje się że przechodzi w dzwon który jest takim "Małym Studniskiem" :) Niemniej jednak sporo pracy przed nami - według opowieści przed zasypaniem studnia ta miał mieć około 30m głębokości co działa na wyobraźnię ! Zachęcam w następną sobotę do przyjazdu i dalszej eksploracji zwłaszcza tych których ostatnio nie było ! Jaskinia Czeka !