No ja nie posiadam nic więcej na ten temat, jedynie żółtą kartkę na forum która już dawno jest przedawnona. ;)

Ha, tylko wspominano tu o archiwum miasta, a nie o Archiwum Państwowym w Katowicach, które zapewne tomekb ma na myśli. Jest w ogóle coś takiego jak archiwum miejskie?

jest Archiwum Urzędu Miasta Katowice

TOMKU
czy posiadasz namiary na Pana Kustosza jeżeli tak to byłbym wdzięczny

Witam
Pozwole sobie dodac pare zdan na ten temat , w czasie kiedy byly prowadzone prace w tych komorach razem z kolega weszlismy bokiem kraty zabezpieczajacej wejscie .
O ile dobrze pamietam (minelo troche lat) byl tam korytarz w lewo po paru metrach skrecajacy w prawo (chyba pod kosciolek ) wys ok 1-1,5m dl ok 20m konczyl sie komora z zawalem w ktorej z prawej strony bylo wejscie do pomieszczenia (w idealnym stanie ) 6x4x4m. W tej pierwszej komorze z zawalem byla szczelina z ktorej mozna bylo odczuc ruch powietrza , mowiac szczerze zabraklo nam odwagi zeby sie nia przeciskac , nie widzielismy nic po drugiej stronie a jej wysokosc mogla spowodowac zaklinowanie w czasie proby przejscia przez nia. Korytarze jak i komory ekipa solidnie zabezpieczyla obelkowaniem. I jeszcze jeden fakt ktory mi sie przypomnial . Bedac u dentysy po przeciwnej stronie kosciolka w dzien zauwazylem cysterne z ktorej bardzo sie cos "kopcilo" mialem czas wiec podszedlem blizej i wygladalo to tak jakby do w wierconych w ziemie rur tloczono suchy cement (takie rury widzialem rowniez na terenie kosciolka ) istnieje podejzenie ze tym cementem zablokowano ewentualna mozliwosc penetracji podziemi. Skaly pod kosciulkiem to (o ile mnie pamiec nie myli) kruche piaskowce. Oczywiscie sa to moje prywatne dywagacje i moga mijac sie z prawda. Niestety w tamtym czsie nie mialem cyfrowki a wielka szkoda. Pozdrawiam Krzych z Katowic.

wypełniali pustki, bo najprawdopodobniej coś niedobrego zaczęło się dziać na powierzchni ziemi ( pękające ściany domów )

witam,

od urodzenia mieszkam nieopodal tego parku. matka opowiadała mi, że za "bajtla" wysadzano bunkry, które znajdowały się pod obecnymi akademikami AWF. łączyć się one miały z tymi pod kościółkiem. ile jest w tym prawdy, nie wiem. pamiętam również, że w trakcie wykopów pod autostradę a4, jakieś 20-30 metrów od obecnej kładki dla pieszych, która prowadzi do parku od strony ulicy Barbary, trochę powyżej obecnego poziomu jezdni, widziałem coś, co mogło wyglądać jak korytarz. zasypana gliną konstrukcja z betonu o szerokości około 1,5 metra i wysoka na 2...2,5. to z kolei może być jedynie tworem chłopięcej wyobraźni.

co do schronów w śródmieściu Katowic...

1. kamienica przy ulicy Jordana (róg z Kościuszki, od strony kościoła Piotra i Pawła, z zakładem fryzjerskim u wylotu) - piwnice mają dwie kondygnacje. ta niższa słabo oświetlona, nieużywana. nie łaziłem po niej.
2. w piwnicach kamienic przy wspomnianej wcześniej ulicy Barbary (kamienice otynkowane, łączące się z zajazdem Franz Jozef, a dawniej Patrią) znajdują się doskonale zachowane drzwi pancerne z judaszami i przedsionkami (grodziami), węzłem sanitarnym oraz 15 metrowej długości korytarzem, który kończy się w ogródku tejże kamienicy. tutaj często bawiliśmy się z kolegami, więc pamiętam to jak dziś. piwnice poszczególnych klatek schodowych łączą się ze sobą na całej długości ulicy.

pozdrawiam

Pozwolę sobie odświeżyć temat bo już dawno mnie zainteresował. Dowiedział się ktoś czegoś wiecej odnośnie tych podziemi? Rozmawiałem kiedyś z babcią i okazało się, że kiedyś mieszkała w jednym z domów znajdujących się przy Parku Kościuszki. Znajdowały się tam również drzwi prowadzące do jakiegoś schronu jednak były one zamknięte.