Max napisał(a):
:) w tym szybie była zabudowana szola bo są prowadniki drewniane. wiec transport odbywał sie normalnie jak na kopalni, skrzynia do szoli i na dół. po szolach nie ma śladu wiec zakłądam ze leżą gdzieś na 500m zalane wodą i zasypane gruzem.
iii wszystko jasne
dziękuję
Max napisał(a):
Jak ci sie podobał program ?
no nie powiem, ciekawy.
Kiedys coś tam słyszałem o tym szybie ale po 20latach biegania po dolnym sląsku i górach sowich przyzwyczaiłem się do opowieści o bursztynowej komnacie w każdej wsi, o tygrysie w każdym bajorku i ciężarówkach z skrzyniami w każdej górze więc... temat olałem.
Teraz zainteresowałem się tym ponownie bo Dariusz Walerjański jest poważnym człowiekiem.Pewne fakty są zastanawiające. Nie jest tajemnicą że Niemcy byli mistrzami kamuflażu, nie jest również niczym dziwnym fakt ukrywania depozytów w sztolniach, kopalniach i innych dziurach w ziemi. Wykluczyć tego nie można.
Żeby było śmieszniej, do tego miejsca mam 7km :lol:
W czwartek popołudniu zrobiłem pierwszy rekonesans okolicy - niestety szybko zrobiło się ciemno, na dodatek zaczął padać deszcz.
Wróciłem w to miejsce wczoraj w godzinach przedpołudniowych. Cały teren roi się od resztek budowli, cegieł, betonu. Trzeba uważać na liczne doły, studzienki i inne niespodzianki. Sam szyb.. no cóż, stojąc nad nim wyobraźnia pracuje, umysł cofa się 67 lat wstecz...
[ img ][ img ][ img ][ img ][ img ][ img ][ img ][ img ][ img ][ img ][ img ][ img ][ img ][ img ]